eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2010-11-27 11:28:49
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> writes:

    > Zawsze można poprosić o odstąpienie od opłaty z uwagi na przyczynę
    > leżącą po stronie banku. Jeśli bank się nie zgodzi powiadomić go (i
    > posiadać na to dowód), że z uwagi na likwidację rachunku

    Przeciez nie chodzi o likwidacje rachunku, chodzi tylko o wypowiedzenie
    umowy o swiadczenie (niektorych) uslug bankowych. Bank wcale nie musi
    tego rachunku zamykac, a jesli koniecznie chce to robic, to to jest jego
    problem, nie klienta (ktory zreszta nie chce w tym bankowi
    przeszkadzac).

    > prosisz aby
    > bank wskazał rachunek na jaki możesz przekazywać należności (wg k.c.
    > bank nie może odmówić przyjęcia należności), a jeśli bank nie wskaże
    > to zawsze pozostaje depozyt sądowy. Nie zaszkodzi też o procederze
    > powiadomić UOKiK w taki sposób aby bank o tym wiedział. Banki często
    > nie lubią sobie robić kłopotów i w drodze wyjątku, z uwagi na dobrą
    > współpracę albo odstąpią od opłaty za aneks, albo wskażą rachunek na
    > jaki należy wpłacać należności.

    Jesli normalne wywiazywanie sie przez banki z zawartych przez siebie
    umow jest wyjatkiem, to nie jest zbyt dobrze.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 12. Data: 2010-11-27 16:50:23
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:icqoog$fgd$1@opal.icpnet.pl...

    > bla bla bla, czy dla 50 zł opłaca się bawić w takie rzeczy? ile kosztuje
    > Twój czas?

    Tu nie chodzi o 50 zł, tylko o pokazanie, że nie jesteś wielbłądem, bo do
    wyboru masz:

    a) bulić za niepotrzebny Ci ROR,
    b) zapłacić za aneks 50 zł, co też nie zrobi się samo i wymaga zachodu,
    c) poświęcić ze 2 godzinki czasu i zredagować pisemko do UOKiK i banku.

    Czynność (a) jest niekłopotliwa, ale za to najdrożasza, sporządzenie aneksu
    (b) też nie zrobi się samo i będzie wymagało przynajmniej 2 wizyt w banku.
    Czynność (c) może okazać się najszybsza, gdyż banki nie lubią jak się nimi
    zaczynają interesować zewnętrzne instytucje.


  • 13. Data: 2010-11-27 20:06:32
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    RobertS pisze:

    >> To już jest problem banku. Są co najmniej 2 umowy - jedna o prowadzenie
    >> rachunku i druga o kredyt. Co stoi na przeszkodzie, aby wypowiedzieć
    >> jedną z nich, nie wypowiadając drugiej?
    >>
    > w umowie o kredyt masz numer konta, z którego bank pobiera raty, jeżeli
    > zamkniesz ten do jak bank będzie miał wykonywać umowę?

    To problem banku jak to zrobi. Kredytobiorca ma wyrazić gotowość do
    realizacji zobowiązania w wymaganym terminie, a bank nie ma prawa
    odmówić przyjęcia świadczenia, choćby i dany Kowalski zgłosił się w
    siedzibie banku z 10 workami jednogroszówek.

    > ww. rachunek musi zostać zastąpiony innym,

    Dlaczego musi?
    W umowie wskazany jest rachunek, "z którego bank pobiera raty". Jak tego
    rachunku nie będzie, to bank sobie raty nie pobierze. Jeśli jednak
    Kowalski spełni świadczenie w terminie w inny sposób (a choćby i
    przelewając ratę na *dowolny* rachunek własny banku), to bank nie ma
    potrzeby nic "sobie sam pobierać" - nieistnienie konta nie jest więc
    przeszkodą.

    --
    MiCHA


  • 14. Data: 2010-11-27 20:25:54
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > To problem banku jak to zrobi. Kredytobiorca ma wyrazić gotowość do
    > realizacji zobowiązania w wymaganym terminie, a bank nie ma prawa
    > odmówić przyjęcia świadczenia, choćby i dany Kowalski zgłosił się w
    > siedzibie banku z 10 workami jednogroszówek.

    to nie jest problem banku, ale jeżeli ktoś faktycznie ma ochotę co
    miesiąc dostarczać do określonej w KRS siedziby banku kwotę raty i mu
    się to opłaci to chętnie zobaczę taki przypadek


    >
    >> ww. rachunek musi zostać zastąpiony innym,
    >
    > Dlaczego musi?
    > W umowie wskazany jest rachunek, "z którego bank pobiera raty". Jak tego
    > rachunku nie będzie, to bank sobie raty nie pobierze. Jeśli jednak
    > Kowalski spełni świadczenie w terminie w inny sposób (a choćby i
    > przelewając ratę na *dowolny* rachunek własny banku), to bank nie ma
    > potrzeby nic "sobie sam pobierać" - nieistnienie konta nie jest więc
    > przeszkodą.

    w takim razie spróbuj tak zrobić i będziemy rozmawiać dalej, rozumiem,
    że ryzyko zapłacenia odsetek od przeterminowanych zobowiązań Cię nie
    przeraża? pomijam kwestię, że bank znajdzie powód, aby kredyt ten stał
    się natychmiast wymagalny...zwyczajnie go wypowie, bo po co ma się
    użerać z takim klientem? sprawa w najlepszym wypadku trafi do sądu z
    powodu 50 zł, których klient nie chciał zapłacić za aneks

    pomyśl o koszcie alternatywnym takiego działania


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 15. Data: 2010-11-27 21:43:43
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    RobertS <b...@x...pl> writes:

    > w takim razie spróbuj tak zrobić i będziemy rozmawiać dalej, rozumiem,
    > że ryzyko zapłacenia odsetek od przeterminowanych zobowiązań Cię nie
    > przeraża?

    No ale przeciez on pisal o placeniu w terminie. Tylko w inny sposob,
    jesli ten z umowy nie jest mozliwy.

    > pomijam kwestię, że bank znajdzie powód, aby kredyt ten stał
    > się natychmiast wymagalny...

    Tzn. chyba nie pominales tej kwestii?

    > zwyczajnie go wypowie, bo po co ma się
    > użerać z takim klientem? sprawa w najlepszym wypadku trafi do sądu z
    > powodu 50 zł, których klient nie chciał zapłacić za aneks
    >
    > pomyśl o koszcie alternatywnym takiego działania

    Pomysl o tym, ze to dziala w dwie strony, przy czym bank moze stracic
    duzo wiecej niz klient. Dodatkowo prawdopodobienstwo porazki banku takze
    jest (duzo) wieksze, bo to on (potencjalnie) ma sie nie wywiazywac
    z umowy.

    Z tym, ze bylbym zdziwiony gdyby bank rzeczywiscie robil jakies
    problemy. Oni bardzo chetnie biora extra kase, jesli klient na to
    pozwala, ale na konfrontacje raczej nie ida - zwlasza z gorszej pozycji.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 16. Data: 2010-11-28 09:16:50
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > Pomysl o tym, ze to dziala w dwie strony, przy czym bank moze stracic
    > duzo wiecej niz klient. Dodatkowo prawdopodobienstwo porazki banku takze
    > jest (duzo) wieksze, bo to on (potencjalnie) ma sie nie wywiazywac
    > z umowy.
    >
    > Z tym, ze bylbym zdziwiony gdyby bank rzeczywiscie robil jakies
    > problemy. Oni bardzo chetnie biora extra kase, jesli klient na to
    > pozwala, ale na konfrontacje raczej nie ida - zwlasza z gorszej pozycji.

    dobrze, w takim razie niech ktoś to praktycznie przetestuje i wtedy
    porozmawiamy, bo takie dywagacje co by było gdyby do niczego nas nie
    doprowadzą, imho to klient ma więcej do stracenia, a bank jest
    zabezpieczony z każdej strony

    skoro banki nie chcą zamykać kont, bo "wiszą" na nich jakieś stare PZ
    (było o takich sytuacjach na grupie) to co dopiero mówić o tym jak konto
    podpięte jest do kredytu hipo na często setki tysięcy złotych...

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 17. Data: 2010-11-28 19:52:49
    Temat: Re: [Multibank] Opłata za rachunek do spłaty kredytu - nowa taryfa
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    RobertS <b...@x...pl> writes:

    > dobrze, w takim razie niech ktoś to praktycznie przetestuje i wtedy
    > porozmawiamy, bo takie dywagacje co by było gdyby do niczego nas nie
    > doprowadzą, imho to klient ma więcej do stracenia, a bank jest
    > zabezpieczony z każdej strony

    Klient ma do stracenia maksymalnie to, ze bank bedzie probowal rozwiazac
    z nim umowe kredytowa (umowe, z ktorej bank zyje). Bank moze chciec
    rozwiazywac umowy z roznych powodow, ale raczej nie z takiego, ze klient
    nie chce placic paru zlotych za zupelnie inna usluge.

    Bank moze stracic duzo wiecej w PR, i to wcale nie jest zaden dziewiczy
    teren, wiele osob to "praktycznie przetestowalo", takze przy okazji
    spraw, ktore byly duzo bardziej kosztowne dla banku (jak np. niedawne
    kombinacje pracownika banku, ktory znal hasla klientow). Owszem, bardzo
    czesto jest tak, ze bank na poczatku stara sie odrzucic wszelka
    odpowiedzialnosc, ale to tylko taki trick - test na kliencie.

    > skoro banki nie chcą zamykać kont, bo "wiszą" na nich jakieś stare PZ
    > (było o takich sytuacjach na grupie)

    Nie przypominam sobie przypadku, by bank skutecznie odmowil uznania
    wypowiedzenia umowy, jesli na koncie "wisialo" PZ.

    Natomiast "zamykanie kont" to zupelnie inna sprawa, rozwiazanie umowy
    miedzy bankiem i klientem nie wymaga wcale "zamkniecia konta". Klient
    nie powinien sie tym interesowac, jego powinno interesowac zerowe saldo
    rozliczen oraz to, ze umowa przestala obowiazywac.

    > to co dopiero mówić o tym jak
    > konto podpięte jest do kredytu hipo na często setki tysięcy złotych...

    ... na ktorym bank zarabia rzedy wielkosci wiecej niz na zwyklym koncie
    biezacym.
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1