Uczestnicząca w konkursie banku BPH PBK stateczna klientka otrzymała SMS-y
zachęcające... do umówienia się na randkę

O konkursie związanym z promocją kart Visa pani Małgorzata dowiedziała się z
informacji zawartej w przysłanym przez bank wyciągu. Wysyłając pod numer
7160 SMS-a ze swoimi danymi i sześcioma ostatnimi cyframi karty, można było
wygrać atrakcyjne nagrody, np. wycieczkę.

- Zwykle nie korzystam z takich ofert, ale pomyślałam, że skoro bank poleca,
to warto - opowiada pani Małgorzata, klientka banku BPH PBK. Wysłała SMS-a,
podając żądane przez bankowców dane. Na odpowiedź nie musiała długo czekać:
"Witaj, dołącz do nas! Chat z dziewczyną - sms o treści >żabcia <, czat z
chłopcem - sms o treści >rodzynek <!"

- Zdumiałam się, że bank wysyła swoim klientom SMS-y o treści
towarzyskiej -opowiada pani Małgorzata.

Jacek Balcer, rzecznik prasowy BPH PBK, twierdzi, że zamieszanie wynika
stąd, że pani Małgorzata, wysyłając SMS, nie wstukała jednego z niezbędnych
znaków. Przez to obsługujący SMS-y system komputerowy nie rozpoznał treści
jako zgłoszenia do udziału w konkursie. Zwrotnie odesłał jej za to spis
najbardziej popularnych serwisów SMS. Należy do nich SMS Czat umożliwiający
"pogawędki" z wybranymi osobami.

Pani Małgorzata odpowiedziała na SMS-a. - W ten sposób bezwiednie zalogowała
się do systemu SMS Czat. Dlatego otrzymywała SMS-y od osób, które akurat
chciały z nią porozmawiać - tłumaczy Jacek Balcer. Pan rzecznik obiecuje, że
w przyszłości bank będzie przygotowywał prostsze instrukcje dla uczestników
swoich konkursów.

wyborcza