-
1. Data: 2009-04-06 15:23:01
Temat: Nordea, kredyt hipoteczny i sposób wypłacania środków
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Niech mi ktoś łopatologicznie wytłumaczy sposób wypłaty środków
przez Nordea Bank z kredytu hipotecznego wziętego na budowę domu. W
moich dotychczasowych doświadczeniach z kredytami hipotecznymi (a
było ich dwa, jeden na mieszkanie, drugi na działkę bud.) było to
proste: w umowie kredytowej są podane daty w których bank wypłaca
transze kredytu, ustalone równiez w tejże umowie i finito.
Przy kredycie na budowę wydawało mi się, że będzie to równie proste,
ja przedstawiam harmonogram, z którego będzie wynikało, że stan zero
do zrobienia na dzień X, potrzebne na to jest XX złotych, stan
"surowy otwarty" do zrobienia na dzień Y, potrzebne na to YY
złotych. I jedyne, czego nie byłem pewien, to czy bank wypłaca te
środki "z góry" czy "z dołu". Zadzwoniłem więc na infolinię...
Kobieta mi długo i zawile tłumaczyła procedurę całkowicie odmienną
od moich wyobrażeń, wg której bank wypłaca mi zawsze 50% aktualnej
wartości inwestycji, wartość ta jest szacowana przez rzeczoznawcę
wizytującego budowę, oczywiście za jego przyjazd płacę z własnej
kieszeni. Co gorsza, taki tryb postępowania obowiązuje również w
przypadku, gdy jako zabezpieczenie kredytu daję im inną
nieruchomość, już stojącą, mimo że formalnie wtedy nie byłoby chyba
żadnych przeszkód, żeby po prostu dać mi całą kwotę kredytu do
dyspozycji, albo wydawać mi ją jak sobie tylko zażyczę.
Dwa pytania mi się tu nasuwają:
1) co by było w przypadku, gdybym miał mało środków własnych, a z
kredytu chciał sfinansować również zakup działki? 50% z zera daje
zero, więc nie wiem, jak w tej hipotetycznej sytuacji wogóle byłoby
możliwe zaczęcie czegokolwiek.
2) co się będzie działo na końcu realizacji inwestycji, jak jest
kalkulowana wypłata ostatniej transzy? Jako jej wartość (inwestycji,
nie transzy) jest brana realna wartość (na działce pojawia się
"dom") szacowana przez rzeczoznawcę, czy też wartością jest cały
czas ta działka + materiały + praca? Bo w tym drugim przypadku,
jeśli za każdym razem bank będzie mi dokładał 50% tego, co włożyłem
w inwestycję w poprzedniej iteracji, nie trzeba wyższej matematyki
kończyć, żeby zauważyć, że ilość potrzebnych transz (oraz wizyt
rzeczoznawcy 160PLN/wizyta) rośnie do nieskończoności :-)
J.
-
2. Data: 2009-04-06 19:00:51
Temat: Re: Nordea, kredyt hipoteczny i sposób wypłacania środków
Od: Pies Pankracy <p...@b...pl>
Hej,
Też niedawno wziąłem kredy w Nordeii, na dokończenie budowy domu, i z
tego co ja zrozumiałem to chodzi o to: że bank _nie może_ wypłacić
jednorazowo więcej niż wynosi połowa aktualnej wartości inwestycji.
Czyli jeżeli twoja działka jest warta 100 patyków, to w I transzy możesz
dostać co najwyżej 50 tys od banku. Ponieważ wkładasz tą kasę w dom
(stan zerowy) więc po stanie zerowym wartość twojej inwestycji wynosi
150 tys (100 działka + 50 które włożyłeś w stan zerowy) - czyli drugiej
transzy możesz dostać maksymalnie 75 tys (połowa z aktualnej wartości
inwestycji/nieruchomości).
Co przy kredycie na 100%, to nie wiem, może jakieś inne procedury - nie
wgłębiałem się w to bo mnie to nie dotyczy.
Pozdrawiam.