eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredytBank wyludzil ode mnie kase?Odp: KredytBank wyludzil ode mnie kase?
  • Data: 2002-01-18 23:59:43
    Temat: Odp: KredytBank wyludzil ode mnie kase?
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Grzegorz
    zgadzam sie z twoja wypowiedzia

    Jako klient chyba nie musze byc specjalista od spraw funkcjonowania Bankow
    oraz prawa, a nie oszukujmy sie ... jezyk w jaki sa pisane regulaminy nie
    jest zrozumialy dla 80% klientow -- jest to po prostu prawniczy belkot.

    Nie zapominaj Roski, ze w sprawach spornych maja zastosowanie przepisy
    kodeksu cywilnego, a takie dzialanie banku jest ewidentnym naciaganiem prawa
    (nie lamaniem prawa) ... bo to bank na tym skorzystal. Tak, tak -- zdrowy
    rozsadek podpowiada, ze taki przepis nie ulatwia niczego, nie usprawnia
    niczego, tylko jest czyms wygodnym dla banku. Jest to tak ogolny zapis, ze
    mozna go roznie intenpretowac, a bank ma w swoich szeregach batalion
    prawnikow przeciwko nam klientom szaraczkom!!!

    W tym wszystkim chodzi o to, aby Bank "powolujac sie na p-kt regulaminu"
    wyslal do mnie mile zapytanie, czy czasem nie mam ochoty skorzystrac z
    dodatkowej uslugi. A ja odpowiadam: tak lub nie. Jasne? (to pytanie do
    Roski-ego), naszego experta w dyskusji.
    Ja pracuje w branży Business to Business. Moimi klientami są firmy, czasami
    duże poważne korporacje. Umowy na korzystanie z naszych usług są często
    niezrozumiałe dla przeciętnego użytkownika aszych usług, więc moim zadaniem
    jest kompetentne wyjasnienie klientowi o co chodzi ,,, w sposob dla niego
    zrozumialy. A potem i tak sprawdza to ich dzial prawny.
    Ja jako klient banku nie zaniose regulaminu banku do prawnika z prosba o
    "interpretacje". Nie stac mnie na to. A gdy akurat trafie na niekomptentnego
    pracownika, to nie zostane o wszystkim poinformowany. Nie moge sie powolac,
    ze ktos mnie nie poniformowal, bo nie mam zwyczaju za kazdym razem wystepwac
    w roli "adwokata diabla" i na wszystko patrzec podejzliwie. Dotad ufalem
    uczciwosci mojego banku,. Roski == powiedz mi, jak wyglodala by twoja praca
    (pare lat temu, bo teraz juz sie tym nie zajmujesz) gdyby kazdy klient
    czytal dokladnie regulamin zanim zalozylby ROR, drugi regulamin zanim
    zamowilby Vise Electron itp.? Sprzedawca idealista czekalby na decyzje
    klienta 1 godzine, lub poradzilby mu, zeby poszedl do domu poczytac. A inny
    obsluzylby w tym czasie 5-ciu klientow. Ale by sie ludzie w kolejce
    wkurzali!
    A nie byloby latwiej dla banku wyjasnic kluczowe kwestie dotyczace
    regulaminu? Zaoszczedzili by mi czytania regulaminu, w ktorym 80% tekstu do
    definicje, a 20% to konkrety.

    Pozdrawiam,

    Grzegorz L.

    Użytkownik Grzegorz <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:a29ob3$a02$...@n...tpi.pl...
    >
    > > Nie da sie ukryc, ze wielu (pewnie wiekszosc) regulaminow nie czyta i
    > pewnie
    > > przeoczylo, ze zapewne jest tam napisane cos w style, ze "Zmiany do
    umowy
    > bank
    > > przesyla poczta". W sumie jest tak w wielu bankach. Czy to dobrze czy
    zle,
    > to
    > > inna dyskusja. Ale tak jest, i nie ma sie co zzymac, ze nie
    poinformowali,
    > ze
    > > okradli itp. Poinformowali chyba z miesiac przed czasem i trudno tu sie
    > > tlumaczyc, ze sie nie czyta. Po to wysylaja te wyciagi i informacje,
    zeby
    > ktos
    > > to przejrzal. Z kazda taka zmiana maja dzwonic do domow?
    >
    > Widzisz, ja nie bronię tego kto nie czyta regulaminów, tylko staram się
    > powiedzieć, że to źle iz banki w taki prymitywny sposób starają się
    wyłudzic
    > pieniądze o swoich klientów.
    > A że mozna inaczej, to przytoczę przykład Lukasa, który przysłał mi
    > zmieniony regulamin, osobne pismo i broszurkę streszczającą wszystkie
    > dokonane zmiany (zresztą nie tylko Lukas pekao też rozsyłało toip do domów
    > swego czasu).
    > Właściwie wystarczyło przeczytać tą broszurkę i juz wiadomo było, ze nie
    ma
    > tam dla mnie żadnych haczyków.
    > Inną sprawą jest, ze regulamin zmienili we wrześniu, a ja pismo dostałem
    > wczoraj :-((( i w zasadzie za przeproszeniem gówno warte jest takie
    > wysyłanie- równie dobrze mogli tego w ogóle nie przysyłać- czas w jakim
    > mogłem zrezygnować juz pewnie dawno minął.
    >
    > > Klienci tez rozni sie trafiaja. W koncu wiele jest osob, ktore nawet jak
    > nie
    > > maja racji, beda sie awanturowaly do upadlego, ublizaly itd. To tak
    > a'propos
    > > przedmowcy. Tylko prosze, nie znizaj sie do poziomu niektorych tutaj.
    > Zawsze
    > > mozna powiedziec, ze klienci "byli nieuprzejmi" :).
    >
    > Klienci najczęściej mają powód by być nieuprzejmym, bo bank przez takie
    > postepowanie dostarcza im pretekstu.
    > Nie na miejscu jest tutaj pisanie o tym jacy to głupi oni są, a tym
    bardziej
    > przez pracowników banku i tym bardziej gdy powodem jest ukryta gdzieś w
    > wyciągu informacja na temat haraczu.
    > Jakby wysyłali to oddzielnym pismem, to nie byłoby o czym mówić.
    > A pracownik, który tutaj wypisuje wręcz pochwały na temat takiego
    zachowania
    > mówi, że stoi wyżej niż niedysponenci.
    > I pewnie to on może wymyśla nowe wstrętne sposoby jak wyłudzić pieniądze
    od
    > klientów, jak nie dać im szansy szybko zareagować na zmiany. Nie ważne w
    > jakim banku pracuje ten człowiek- nie zgadzam się z jego poglądami i czuje
    > wstręt do ludzi, którzy tak mówią i myślą.
    > Ale widocznie w bankach panuje taka zasada- że co zdążymy wyłudzić, to
    > nasze. Mam nadzieję, że takie banki przestaną istnieć.
    >
    > > A tak z innej beczki: KB nie ma na PBB dobrej prasy (nie wiem czemu, bo
    ja
    > > osobiscie go chwale) i mozna sie bylo spodziewac, ze dyskusja sie
    > przerodzi w
    > > koncert narzekan i najezdzan. Ale zeby zaraz osobiste klotnie? To moze
    na
    > priva?
    >
    > Tu nie chodzi o KB, tylko w ogóle o zasady jakich się powinno
    przestrzegać-
    > zwykłe zasady uczciwego interesu- to wszystko.
    >
    > Pozdrawiam
    > Grzegorz
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1