A wrote:

>
> [...]PRZECZYTAJ , POMYŚL , OCEŃ
>

Jeśli tego rodzaju teksty kształtują Twoje poglądy i podsuwasz je innym
w "merytorycznej" dyskusji to już mniej wiem mniej więcej, na czym
polego Twój problem z percepcją rzeczywistości...

[...]

> Proste, jasne, klarowne wypowiedzi. Do tego zgodne z obserwacją tego co na co
> dzień oglądamy i doświadczamy. Co tam pisze w tych paragrafach guzik mnie
> obchodzi ale intuicja i rozum mówi, że Guru Leszek B. złamał prawo i czas
> pokaże czy złamał "oficjalnie".

Nie będę pisał, co mi moja intuicja mówi o Tobie. :)


> Dodam ,że mam co do gara włożyć, bieda mi w
> oczy nie zagląda a na spadku złotówki teraz zarabiam. Moim Bogiem nie jest
> pieniądz , w wyściu szurów nie uczestniczę więc jestem wg definicji Leszka
> B. bezstronny. Do Leszka B. nic nie mam, nie ugryzł mnie, nie dokuczył, nie
> straciłem ani grosza na jego działaniach.

Więc głupotę Twoich wypowiedzi można przypisać jedynie...

K.

do góry

> Czy Ty w ogóle wiesz co to jest skarb państwa? Czy wiesz, kto
> reprezentuje skarb państwa? Czy wiesz, co to jest KNB i jakie miejsce
> zajmuje w strukturze władz państwowych?

> Na wszystkie te pytania odpowiedź brzmi - nie. Nie masz pojęcia.


> za 4 lata znowu zapewne pójdziesz głosować.


Argumentum ad ignorantiam i onus probandi


Pół godziny serfowania w necie i Twoją wiedze połykam w godzinę ( kończyłem
też podyplomowe na AE w Poznaniu ) - musiałbym sobie co nie co przypomnieć.
Więc nie bądź chojrak magister bo Tu nie chodzi o to czy Balcerowicz miał
rację bo on ją ma zawsze więc szkoda czasu wgryzać się w paragrafy bo trud to
daremny i zbyteczny. To moj ostatni post w tej materi. Będę czekał a post
kiedyś wydobę z niebytu aby dowieść czy Ty masz racje magister ( kierując
się mętnymi paragrafami ) czy Ja kierując sie zdrowym rozsądkiem ?? . A to że
mam jasny i zdrowy osąd rzeczy jestem tego pewien.



A.


PS. Szef pyta prawnika
- Ile jest 2+2 = ????
Prawnik schyla się i szepsze do ucha szefa
- Szefie ! A ile ma być ??



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

A wrote:

[cut - coraz niższy poziom]

Tak, w prawie niestety oprócz zdrowego rozsądku obowiązują przepisy, a
te w tym konkretnym przypadku są akurat dość jasne i nie wymagają
udowadniania, że 2+2 to nie 4. Może ten Twój zdrowy (?) rozsądek by na
tym trochę skorzystał, gdybyś dał mu trochę pożywki w postaci
elementarnej wiedzy na tematy, na które się wypowiadasz.

K.

do góry

A <p...@p...onet.pl> napisał(a):


> Argumentum ad ignorantiam i onus probandi

No cóż: łaciny nie znasz też i nie masz nawet świadomości do czego odnoszą
się te paremie ( a ściślej ich fragmenty).
Zresztą, jak na osobę, podającą się za wykształconą (poznaniaków proszę o
wybaczenie), masz zadziwiające trudności z poprawnym budowaniem zdań.
Kilka przykładów:

> >
> Pół godziny serfowania w necie i Twoją wiedze połykam w godzinę ( kończyłem
> też podyplomowe na AE w Poznaniu ) - musiałbym sobie co nie co przypomnieć.

Zdanie całkowicie bez sensu, chyba, że istotnie potrafisz łykać to coś, o
czym piszesz, przez godzinę. Tylko dlaczego musisz w trakcie
łykania &#8222;serfować&#8221;? Czy nie lepiej surfować, tak jak inni?
Reszta zdania sensu nie ma (raz jeszcze przepraszam poznaniaków).

> Więc nie bądź chojrak magister bo Tu nie chodzi o to czy Balcerowicz
> miał rację bo on ją ma zawsze więc szkoda czasu wgryzać się w paragrafy
>bo trud to daremny i zbyteczny.

Zdanie pozbawione sensu. Chojrak to zdaje się taki pies jest? I w końcu ten
Balcerowicz to ma rację, czy nie. Bo piszesz, że nie o to chodzi, ale że ma.
Wgryzać się w paragrafy odradził mi ortodonta.

>To moj ostatni post w tej materi.

Czyj i w czym, przepraszam?

> Będę czekał a post kiedyś wydobę z niebytu

Co zrobisz, bo nie zrozumiałem?

> aby dowieść czy Ty masz racje magister ( kierując
> się mętnymi paragrafami ) czy Ja kierując sie zdrowym rozsądkiem ?? .

Czy to zdanie jest twierdzące czy pytające? Czy rację ma magister, czy też
magistrze racji nie masz? Polska język - trudna język.

>A to że mam jasny i zdrowy osąd rzeczy jestem tego pewien.

Pomijając niepoprawną budowę zdania, gratuluję wysokiej samooceny. Ciekawe,
czy ktoś podziela tą opinię, poza trollami pisowskiej proweniencji?


>
> PS. Szef pyta prawnika
> - Ile jest 2+2 = ????
> Prawnik schyla się i szepsze do ucha szefa
> - Szefie ! A ile ma być ??
>

Nie wiem co on mu do tego ucha zrobił, ale, jak rozumiem, ten szef to jakiś
nieduży gość był? Miałeś na myśli przewodniczącego PiS, czy prezydenta?
Ale, zaraz... przecież oni obaj są prawnikami!
Nie ma już dla nas nadziei...

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

"Pan Profesor w swej nieopisanej
łaskawości przemierza nieboskłon w ognistym rydwanie"


Balcerowicz popełnił polityczne harakiri znacznie wcześniej - lekceważąc
swoim zachowaniem komisję śledczą. Mówi duzo o państwie prawa, a sam nie
jest w stanie z pokorą poddać się wymogom demokracji. Przykre to. Tak to
jest jak władza nie ma nad sobą władzy.

pzdr
j.

do góry

> w tym konkretnym przypadku są akurat dość jasne i nie wymagają
> udowadniania, że 2+2 to nie 4.

Czytaj magister

[...]Odnosząc się do interwencji prezesa NBP, który swoją decyzją wyłączył z
udziału w posiedzeniu jednego z członków tego organu państwa oraz nie dopuścił
do uczestnictwa w jego posiedzeniu wiceministra Skarbu Państwa, należy ocenić
je jako działania ultra vires, wykraczające poza ustawowe kompetencje prezesa
NBP jako przewodniczącego Komisji i dlatego pozbawione mocy prawnej.

Ryszard Tupin[...]

Całość ---> http://finanse.wp.pl/POD,15,wid,8227387,prasa.html?P
%5Bpage%5D=1

he he magister , mam ufać temu co Ty piszesz ?? .


Pozdr. A









--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

A wrote:

> Czytaj magister

Rozumiem, że masz jakieś kompleksy związane z brakiem wyższego
wykształcenia.

>
> [...]Odnosząc się do interwencji prezesa NBP, który swoją decyzją wyłączył z
> udziału w posiedzeniu jednego z członków tego organu państwa oraz nie dopuścił
> do uczestnictwa w jego posiedzeniu wiceministra Skarbu Państwa, należy ocenić
> je jako działania ultra vires, wykraczające poza ustawowe kompetencje prezesa
> NBP jako przewodniczącego Komisji i dlatego pozbawione mocy prawnej.
>
> Ryszard Tupin[...]

Wybacz, ale skoro już musimy powoływać się na autorytet innych osób
(choć ja w tej sprawie nie widzę takiej potrzeby, bo w zupełności
wystarczy mi własna wiedza), to ja akurat mam przyjemność pracować z
osobami znającymi się z całą pewnością znacznie lepiej na prawie
bankowym niż jakiś pan Tupin z Samoobrony.

>
> Całość ---> http://finanse.wp.pl/POD,15,wid,8227387,prasa.html?P
%5Bpage%5D=1

99% czysto osobistych poglądów autora + 1% argumentacji prawniczej,
zupełnie bzdurnej.

>
> he he magister , mam ufać temu co Ty piszesz ?? .

Nie ufaj nikomu. Sam próbuj myśleć i dowiedzieć się, jak jest naprawdę.
Dyskusja może Ci pomóc w poszukiwaniach, ale nie zastąpi Ci własnego
procesu poznawczo-myślowego. :-)

>
>
> Pozdr. A
>

Pozdrawiam,
K.

do góry

> Rozumiem, że masz jakieś kompleksy związane z brakiem wyższego
> wykształcenia.

W nosie mam kto ma jakie kwity. Można mieć 3 fakultety i z głodu zdychać.
Piszesz z jakimiś docinkami więc dla mnie jesteś magister :-). Przy okazji
też jestem mgr ale jak pisałem dla mnie to mało ważne no i dyplomu nie
widziałem od 20 lat. Ale wiem gdzie leży :-)

> niż jakiś pan Tupin z Samoobrony.

Jest dyrektorem departamentu prawnego Ministerstwa Skarbu Państwa. Każdy
jest "jakiś". na pewno są i "inne" analizy prawne no ale dla mnie zawód
PRAWNIK ma wiele wspólnego z zawodem PROSTYTUTKA. I tu i tu sprzedaje się
swoją uczciwość i godność za kasę.

> Nie ufaj nikomu. Sam próbuj myśleć i dowiedzieć się, jak jest naprawdę.

Tak też robię i tu z Tobą się zgadzam. Przy okazji. Premier PiS to mój kolega
ze szkoły średniej ( jedna klasa ). Wielu z Was nie lubi PiS więc napiszę
Wam ,że ufam premierowi bo jego na wylot znam a charakteru człek sobie nie
zmieni. Jest nieprzekupny i katolicki i dla mnie to wystarczy. Może i nie
intelektualista ale nie ufam wypicykowanym mędrkom z tytułem dr a szczególnie
ekonomi. Skoro jabłko spada z drzewa to nie muszę czytać naukowych uzasadnień
tego ,że nie spada bo tylko moje złudzenie. Gdzieś mam te pseudoprawne analizy
bo ja i tak wiem ,że grawitacja jest.

A.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

A wrote:

[...]

Dobra, kończymy.

do góry

>7. Zona pana Balcerowicza, pani Ewa Balcerowicz jest szefem Fundacji CASE.
>Sponsorem Fundacji jest bank PEKAO SA, ktorego wlascicielem jest UniCredito.

... sponsorem był (jest?) także NBP, którego szefem jest mąż szefowej
:-) Zdaje się, że ów sponsoring zaczął się po tym jak mąż zasiadł w
fotelu prezesim.

--
Jarek Andrzejewski

do góry