-
11. Data: 2010-10-05 18:01:15
Temat: Re: Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Od: SQLwiel <n...@c...pl>
W dniu 2010-10-05 19:53, mk pisze:
> z co z kredytem na mieszkanie?pod ktora kategorie pasuje?
2 z odchyłem pod 3.
W normalnym społeczeństwie, facet zyskuje profesję, pozycję, stabilne
perspektywy, zarabia, a POTEM kupuje sobie mieszkanie (wtedy kredyt "2")
i rozgląda się za żoną.
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.
-
12. Data: 2010-10-05 18:17:56
Temat: Re: Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Od: "george" <g...@v...pl>
"SQLwiel" <n...@c...pl> wrote in message news:i8fp58$t6t$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-05 19:53, mk pisze:
>> z co z kredytem na mieszkanie?pod ktora kategorie pasuje?
>
> 2 z odchyłem pod 3.
>
> W normalnym społeczeństwie, facet zyskuje profesję, pozycję, stabilne
> perspektywy, zarabia, a POTEM kupuje sobie mieszkanie (wtedy kredyt "2") i
> rozgląda się za żoną.
>
omineła Cie ostatnia dekada :).
george
-
13. Data: 2010-10-05 19:31:42
Temat: Re: Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
mic49 <m...@i...pl> writes:
> 1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
> załóżmy na 5 procent netto.
Moim zdaniem ryzykowne, chyba ze z reka na pulsie.
Generalnie dlugoterminowe oszczedzanie w konkretnej walucie, a zwlaszcza
w zlotowkach, moze skutkowac rozczarowaniami w momentach jakichs
wiekszych zawirowan.
> 2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
> na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.
A nie lepiej po prostu szybciej splacic ten kredyt?
Przeciez odsetki od kredytu sa wieksze niz "5 procent netto".
> Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
> doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
> zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.
Tak jak ktos to napisal, "doradcy" oczywiscie sie to oplaca, bo jego
prowizja nie zalezy od wynikow takiego rozwiazania.
Mam wrazenie jednak ze po okresie ostatnich zmian w kredytach
hipotecznych zbyt wielu "doradcow" juz tego nie smie proponowac.
--
Krzysztof Halasa
-
14. Data: 2010-10-05 22:00:18
Temat: Re: Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Od: "Ra" <t...@p...onet.pl>
> Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
> doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
> zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.
>
> Może ktoś rozwinąć tę myśl i wybrać optymalniejszy wariant?
Idea jest taka jak piszesz. Jeśli potrafisz w jakikolwiek sposób zarobić więcej
obracając tą kasą np własny biznes to zazwyczaj się nie spłaca bo nigdzie nie
dostaniesz tak taniego kredytu
To co mówi doradca to
- musisz mieć niskooprocentowany kredyt, ja mam np na 2% w chf, rekordziści
pewnie mają ok 1.3%, w pln mam na 5%. Ale obecnie oferty chyba nie są zbyt ciekawe
- wpłacasz systematycznie kasę na fundusz akcji najlepiej ten proponowany przed
doradcę ;) bo statystyczynie w dłuższym terminie przynosi największy zysk typu
7-10% na rok
- i w zależności od składki, szczęścia i rozumu po paru, parunastu latach masz
spłacony kredyt.
- na plus niespłacania dochodzi jeszcze utrata wartości. Za 10-15 twoje raty
bedą takie same, a pensja powinna być sporo większa
Po za tym generalnie kredyt gdzieś od połowy okresu praktycznie nie opłaca się
spłacać bo to już prawie sam kapitał zostaje
Oczywiście jest wiele niewiadomych, i jak ktoś napisał to tak naprawdę
spekulacja. Jeśli trochę się znasz na inwestycjach i będziesz mieć szczęście
będziesz do przodu. Tylko do dotyczy regularnych składek które ew uśrednią
straty. Mając 200tys obecnie bałbym się zainwestować w akcje - czasy są mocno
niepewne. Z jednej strony w ciągu najbliższych paru miesięcy powinna się
rozpocząć II faza kryzysu, z drugiej przy obecnej polityce fed i manipulacjach
rynkiem nie wiadomo co się stanie ale najprawdopodobniej wskazane było by
pozbywać się gotówki a przynajmniej pln
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2010-10-06 14:13:30
Temat: Re: Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Ra" <t...@p...onet.pl> writes:
> - wpłacasz systematycznie kasę na fundusz akcji najlepiej ten proponowany przed
> doradcę ;) bo statystyczynie w dłuższym terminie przynosi największy zysk typu
> 7-10% na rok
Obawiam sie ze doradcy najchetniej proponuja ostatnio jakies struktury,
nie trzeba byc prorokiem zeby prawidlowo oszacowac ich oplacalnosc
(najprawdopodobniej zerowa).
Fundusz akcji - teoretycznie duzy zysk wymaga takze duzego ryzyka.
> - i w zależności od składki, szczęścia i rozumu po paru, parunastu latach masz
> spłacony kredyt.
Albo i nie.
> Po za tym generalnie kredyt gdzieś od połowy okresu praktycznie nie opłaca się
> spłacać bo to już prawie sam kapitał zostaje
Absurd, zawsze placisz kapital (no, mam nadzieje) i odsetki od niego. No
chyba ze ktos ma tak skonstruowana umowe, ze nie moze nadplacic - wspolczuje.
--
Krzysztof Halasa