Witam,
kilka lat temu miałam w PKO S.A konto firmowe, nistety przez 3 lata nie było
na nim obrotów, a 1,5 temu bank przysłał mi pismo, ze na koncie
jest ...debet na około 1000 zł...
To nie było konto debetowe, więc napisałam do zarządu banku pismo
wyjaśniające z zapytaniem, skąd wzięła się ta kwota...
Milczeli z banku , aż do teraz...a wczoraj dostałam z firmy windykacyjnej
pismo w sprawie tej zapłaty...

Oczywiście, bez żadnych wyjaśnień, czego kwota dotyczy - straszą mnie
bankowym tytułem wykonawczym, a przecież nie mam żadnego tam kredytu :(

Na koncie nie było operacji, więc nawet jeśli to mogłoby dotyczyć -może-
opłat, to chyba wcześniej powinni wysłać jakiekolwiek pismo...Zresztą, jak
mozna brać opłaty za "obsługę" konta, jeśli jej wcale nie było?

Może ktos ma doświadczenie w takiej sprawie? Mam 2 dzieci i nie mam pracy,
co
zresztą pisałam kiedyś do banku 2 lata temu. Czy jest coś takiego
jak "akcept
milczący"? Bo ja nie dostałam żadnej z banku odpowiedzi.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Joanno, sam fakt zaprzestania korzystania z rachunku nie powoduje
rozwiązania umowy o prowadzeniu rachunku. Bank nadal świadczył Ci
usługi. To, że nie korzystałaś z tych usług to Twoja sprawa.

do góry

Dnia 2007-01-29 18:09, Joanna stwierdził, że:
> Witam,
> kilka lat temu miałam w PKO S.A konto firmowe, nistety przez 3 lata nie było
> na nim obrotów

Trzeba było więc je zamknąć, a tak będą pewnie ścigać...

, a 1,5 temu bank przysłał mi pismo, ze na koncie
> jest ...debet na około 1000 zł...
> To nie było konto debetowe, więc napisałam do zarządu banku pismo
> wyjaśniające z zapytaniem, skąd wzięła się ta kwota...

Opłaty za prowadzenie rachunku?

> Oczywiście, bez żadnych wyjaśnień, czego kwota dotyczy - straszą mnie
> bankowym tytułem wykonawczym, a przecież nie mam żadnego tam kredytu :(

Kredytu nie, debet - niestety - tak.

> Na koncie nie było operacji, więc nawet jeśli to mogłoby dotyczyć -może-
> opłat, to chyba wcześniej powinni wysłać jakiekolwiek pismo...Zresztą, jak
> mozna brać opłaty za "obsługę" konta, jeśli jej wcale nie było?

Bo opłata dotyczy posiadania rachunku, jakkolwiek się ona nazywa.

> Może ktos ma doświadczenie w takiej sprawie? Mam 2 dzieci i nie mam pracy,
> co
> zresztą pisałam kiedyś do banku 2 lata temu. Czy jest coś takiego
> jak "akcept
> milczący"? Bo ja nie dostałam żadnej z banku odpowiedzi.

A dlaczego nie zamknęłaś go wcześniej? Poproś może bank o jakąś ugodę,
anulowanie części opłat, rozłożenie tego na raty.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Dnia 29 Jan 2007 09:48:45 -0800, k...@g...pl
napisał(a):

> Bank nadal świadczył Ci
> usługi. To, że nie korzystałaś z tych usług to Twoja sprawa.

A na czym miało polegać to "świadczenie usług", że mogło kosztować aż
1000 zł za okres kilkunastu miesięcy?

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

In news:eplfv4$4uk$1@nemesis.news.tpi.pl, *Chris* wrote:

> A na czym miało polegać to "świadczenie usług", że mogło kosztować aż
> 1000 zł za okres kilkunastu miesięcy?

Prowadzenie rachunku?

Wedlug aktualnego TOiP jest to 60zl miesiecznie :)
http://www.pekao.com.pl/tabele3s2.pdf?/lang=PL/00516
4-955266-28695

Czyli powinno byc 36*60 = 2160zl

Ale pewnie wczesniej konto bylo tansze :)

--
darnok
"A ja TRUskawki cukrem..."

do góry

Dnia Mon, 29 Jan 2007 17:09:04 +0000 (UTC), Joanna napisał(a):

> Witam,
> kilka lat temu miałam w PKO S.A konto firmowe, nistety przez 3 lata nie było
> na nim obrotów, a 1,5 temu bank przysłał mi pismo, ze na koncie
> jest ...debet na około 1000 zł...

Obawiam się, że pozostał Ci tylko TVN i Elżbieta Jaworowicz z TVP.
Działania banku jakkolwiek z uczciwością nie maja nic wspólnego, to
jednak na pewno mają pokrycie w regulaminie prowadzenia rachunku.
W związku z tym, odrobina reklamy pazernemu bankowi sie przyda ;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

Dnia 2007-01-29 19:50, Chris stwierdził, że:
> Dnia 29 Jan 2007 09:48:45 -0800, k...@g...pl
> napisał(a):
>
>> Bank nadal świadczył Ci
>> usługi. To, że nie korzystałaś z tych usług to Twoja sprawa.
>
> A na czym miało polegać to "świadczenie usług", że mogło kosztować aż
> 1000 zł za okres kilkunastu miesięcy?

3 lata to nie kilkanaście m-cy. Sprawdź w TOiP ile kosztuje u nich
prowadzenie rachunku, przemnóż to przez 36, dodaj jakieś odsetki karne i
pewnie kwota będzie zbliżona...

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

> Wedlug aktualnego TOiP jest to 60zl miesiecznie :)
> http://www.pekao.com.pl/tabele3s2.pdf?/lang=PL/00516
4-955266-28695
inny bank nie PEKAO tylko PKO

do góry

In news:eplijr$bj3$1@nemesis.news.tpi.pl, *radbilcz* wrote:
>> Wedlug aktualnego TOiP jest to 60zl miesiecznie :)
>> http://www.pekao.com.pl/tabele3s2.pdf?/lang=PL/00516
4-955266-28695

> inny bank nie PEKAO tylko PKO

Nie wiadomo jaki bank: w oryginale bylo PKO S.A.

A w polsce mamy 2 podobnie brzmiace banki ktorych wiekszosc ludzi nie
rozroznia:

Pekao S.A.
i
PKO BP S.A.

Chcesz druga opcje?
Prosze - 25zl/miesiac - daje to 900zl.

http://www.pkobp.pl/index.php/id=autom_oppr/subid=au
to_108/section=misp

--
darnok
"A ja TRUskawki cukrem..."

do góry

Dnia Mon, 29 Jan 2007 20:37:27 +0100, radbilcz napisał(a):

>> Wedlug aktualnego TOiP jest to 60zl miesiecznie :)
>> http://www.pekao.com.pl/tabele3s2.pdf?/lang=PL/00516
4-955266-28695
> inny bank nie PEKAO tylko PKO

Przypuszczam,ze Joanna miała na myśli Pekao SA, bo napisała "PKO SA".
Swoją ścieżką, to powinni do Księgi Rekordów Guinessa wpisać:
dwa całkiem różne banki, których nazwy identycznie się wymawia, chociaż
różnie pisze.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry