-
31. Data: 2010-05-29 21:49:46
Temat: "PINowanie", bylo: Placenie pay pass
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 28 May 2010, Clegan wrote:
> On 28 Maj, 08:26, MK <m...@i...pl> wrote:
>
> Niech sobie będą - ja się pytam dlaczego wystawiają do klienta tylko
> pp a nie zwykłe pinówki ? Byłoby i wygodniej i bezpieczniej. Za proste
> żeby ktoś na to wpadł w naszym kochanym kraju ?
Nie zadawaj trudnych pytań ;>
Od czasu do czasu wtykam się do dyskusji w kontekście sposobu
autoryzacji, właśnie sprawy niedopuszczalności "wypuszczania
karty z ręki" - i praktycznie *nigdy* nie spotykam się ze
zrozumieniem. Przynajmniej powszechnym.
No, może jeden czy dwa głosy na pluton potępiających takich
zacofanych jak ja :P
A (przynajmniej odnoszę takie wrażenie) głównym argumentem
oponentów jest to, że "w Polsce tak jest i to jest normalne" :>
Pic w tym, że przypadek podania terminala klientowi, celem prze-
ciągnięcia karty rzecz jasna, widziałem (w Polsce!) naprawdę
*dawno* temu, a "dwuklawiaturowe" terminale też nie są aż tak
rzadkie, licząc na firmy a nie na sztuki (bo na sztuki hipermarkety
z "pan poda kartę" oczywiście przebijają wszystko), z tym, że
widuję miejscami takie absurdalne rozwiązanie, że szczelina na
kartę jest u sprzedawcy.
Nie, IMO to nie jest normalne, że większość "okartowanych" uważa,
iż tak jak jest jest "normalnie".
Pewnie absurd, ale być może jakaś seria przestępstw sprawi że
ktoś w końcu puknie się gdzie trzeba, to widać w .pl normalne
(jak nie ma kolejnej powodzi to też wały wstrzymują dajmy na
to "zieloni", bez katastrofy niczego się "nie da" zrobić
normalnie).
pzdr, Gtofryd
-
32. Data: 2010-05-30 00:07:58
Temat: Re: "PINowanie", bylo: Placenie pay pass
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
> Od czasu do czasu wtykam się do dyskusji w kontekście sposobu
> autoryzacji, właśnie sprawy niedopuszczalności "wypuszczania
> karty z ręki" - i praktycznie *nigdy* nie spotykam się ze
> zrozumieniem. Przynajmniej powszechnym.
Bo to sa sprawy skomplikowane. Tak naprawde "niewypuszczanie" karty
z reki jest bezpieczne dla sprzedawcy tylko przy transakcjach EMV. To
teraz wez i wytlumacz kasjerom (np. emerytkom zatrudnionym na zlecenie
na miesiac) ze karty EMV klienci moga wkladac sami do czytnika, zas inne
karty trzeba dokladnie ogladac itp.
> Pic w tym, że przypadek podania terminala klientowi, celem prze-
> ciągnięcia karty rzecz jasna, widziałem (w Polsce!) naprawdę
> *dawno* temu,
Bo to patologia - podawac terminal klientowi? Zeby ten uciekl z nim ze
sklepu moze? Albo zeby sobie w nim ponaciskal to i owo :-)
Wiem, w niektorych malych sklepach tak jest, ale klient powinien miec
dostep tylko do czytnika EMV z pinpadem.
> a "dwuklawiaturowe" terminale też nie są aż tak
> rzadkie, licząc na firmy a nie na sztuki (bo na sztuki hipermarkety
> z "pan poda kartę" oczywiście przebijają wszystko),
Niektore hipermarkety maja czytniki z pinpadem. Z tym, ze to nic nie
zmienia.
> Pewnie absurd, ale być może jakaś seria przestępstw sprawi że
> ktoś w końcu puknie się gdzie trzeba
Np. jakich? Skimmingu? To niewiele zmienia, jest duzo lepszych okazji do
skimmingu niz taka, w ktorej klient placi karta EMV. Lewych transakcji
EMV? Sprzedawca musialby byc dziwny zeby wierzyc ze to sie uda.
--
Krzysztof Halasa