eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPo co właściwie karta kredytowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 1. Data: 2009-07-02 10:00:32
    Temat: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: Karol Y <k...@o...pl>

    Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona
    daje i na razie wysnułem takie wnioski:

    - gdy potrzebny kredyt (nie trzeba chodzić i się prosić, jest od ręki).

    Ale to też zależy od limitu, potrzebnych środków i jak szybko spłacimy.
    Żeby zwykły kredyt nie okazał się po prostu tańszy.

    - gdy na gwałt z jakiegokolwiek powodu potrzebujemy środków których nie
    mamy (otwarta linia kredytowa tak na wszelki wypadek, jak to ostatnio
    Polska zrobiła).

    - żeby robić cały miesiąc zakupy przy pomocy KK, pensje trzymać w tym
    czasie na lokacie / 1mc i w końcu terminu spłacić zadłużenie (tylko tu
    też zależy o jakiej wypłacie mówimy, żeby było o co w ogóle zawracać
    sobie głowę)

    I to tyle w gruncie, bo wszędzie promowane - Nie masz kasy? Wydawaj
    przyszłą pensje już dziś! - To poza ww. punktami jaki to ma sens, gdy i
    tak trzeba będzie to zadłużenie spłacić? W taki sposób żeby się nie
    okazało, że już dziś wydajemy pieniądze, które dostaniemy za 2-3 mc.

    Wiem, może pytanie wyda się dziwne, gdy mamy limity na karcie
    pozwalające kupować nowy samochód, dom, to taka karta wydaję się
    sensowna, ale z punktu widzenia Kowalskiego, nie banku, to co na tym
    jeszcze zyskuje?

    --
    Mateusz Bogusz


  • 2. Data: 2009-07-02 10:12:11
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Karol Y pisze:
    > Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona
    > daje i na razie wysnułem takie wnioski:
    >
    > - gdy potrzebny kredyt (nie trzeba chodzić i się prosić, jest od ręki).
    >
    > Ale to też zależy od limitu, potrzebnych środków i jak szybko spłacimy.
    > Żeby zwykły kredyt nie okazał się po prostu tańszy.
    >
    > - gdy na gwałt z jakiegokolwiek powodu potrzebujemy środków których nie
    > mamy (otwarta linia kredytowa tak na wszelki wypadek, jak to ostatnio
    > Polska zrobiła).
    >
    > - żeby robić cały miesiąc zakupy przy pomocy KK, pensje trzymać w tym
    > czasie na lokacie / 1mc i w końcu terminu spłacić zadłużenie (tylko tu
    > też zależy o jakiej wypłacie mówimy, żeby było o co w ogóle zawracać
    > sobie głowę)
    >
    > I to tyle w gruncie, bo wszędzie promowane - Nie masz kasy? Wydawaj
    > przyszłą pensje już dziś! - To poza ww. punktami jaki to ma sens, gdy i
    > tak trzeba będzie to zadłużenie spłacić? W taki sposób żeby się nie
    > okazało, że już dziś wydajemy pieniądze, które dostaniemy za 2-3 mc.
    >
    > Wiem, może pytanie wyda się dziwne, gdy mamy limity na karcie
    > pozwalające kupować nowy samochód, dom, to taka karta wydaję się
    > sensowna, ale z punktu widzenia Kowalskiego, nie banku, to co na tym
    > jeszcze zyskuje?
    >


    Sens jest taki, że wydajemy pieniądze w ciągu miesiąca, trzymając
    wydawaną sumę na lokacie, a spłacamy ją po kilkudziesięciu dniach.
    Dodatkowo zazwyczaj to właśnie karta kredytowa, a nie debetowa,
    umożliwia wszelkiego rodzaju płatności online.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2009-07-02 10:18:31
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: "Szymon" <x...@o...pl>

    > Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona daje
    > i na razie wysnułem takie wnioski:

    Ten problem od wielu lat stale wraca.

    > - gdy potrzebny kredyt (nie trzeba chodzić i się prosić, jest od ręki).

    Biorąc pod uwagę fakt, iż kredyt w karcie należy do najdroższych - wątpię.

    > - żeby robić cały miesiąc zakupy przy pomocy KK, pensje trzymać w tym
    > czasie na lokacie / 1mc i w końcu terminu spłacić zadłużenie (tylko tu też
    > zależy o jakiej wypłacie mówimy, żeby było o co w ogóle zawracać sobie
    > głowę)

    jeden z głównych powodów dla mnie. Mnie się opłaca :-) Czasami dostaję też
    kasę z firmy na zakup czegoś tam, a płacę kartą.

    > I to tyle w gruncie, bo wszędzie promowane - Nie masz kasy? Wydawaj
    > przyszłą pensje już dziś! - To poza ww. punktami jaki to ma sens, gdy i
    > tak trzeba będzie to zadłużenie spłacić? W taki sposób żeby się nie
    > okazało, że już dziś wydajemy pieniądze, które dostaniemy za 2-3 mc.

    Myśleć trzeba przy KK. Często są też programy rabatowe, ostatnio 1%, chociaż
    bywa i 7% (Furora), albo wszelkiej maści punkty (PremiumClub, PartnerClub,
    Vitay, Shell itp.)

    > Wiem, może pytanie wyda się dziwne, gdy mamy limity na karcie pozwalające
    > kupować nowy samochód, dom, to taka karta wydaję się sensowna, ale z
    > punktu widzenia Kowalskiego, nie banku, to co na tym jeszcze zyskuje?

    Wygodę płacenia zamiast dziubania w portfelu, bo kasjerka nie ma rozmienić,
    wydać itp.
    Wyobraź sobie, że Kowalski wydaje 3000zł/mc kartą. Kasa leży mu na koncie -
    rocznie da to 180zł. Do tego z 36.000 wydatków dostanie 360zł cashback. Jest
    540zł rocznie do przodu. Nie biega do bankomatów, wygodnie płaci w sklepach
    itp. Czy ponad 500zł rocznie dla Kowalskiego to dużo czy mało? Każdy sam
    musi sobie odpowiedzieć na to pytanie.



  • 4. Data: 2009-07-02 10:23:44
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: BK <b...@g...com>

    On 2 Lip, 12:18, "Szymon" <x...@o...pl> wrote:
    > > Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona daje
    > > i na razie wysnułem takie wnioski:
    >
    > Ten problem od wielu lat stale wraca.

    Ja sie wlasnie zastanawiam czemu on wraca.

    Jesli ktos nie rozumie po co jest karta kredytowa i nie wie co ona
    wlasciwie daje - to po co pyta - przeciez ewidentnie ta karta nie jest
    dla niego :)


  • 5. Data: 2009-07-02 10:25:46
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 02 Jul 2009 12:18:31 +0200, Szymon napisał(a):

    > Wygodę płacenia zamiast dziubania w portfelu, bo kasjerka nie ma
    > rozmienić, wydać itp.

    Dla mnie to jest najważniejsze. Plus brak obaw, że wydadzą resztę w
    jakichś fałszywkach czy coś. A do tego, że portfel będzie mi się urywał.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
    [Reklama]: Potrzebny tani i dobry fotograf we Wrocławiu?
    ==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==


  • 6. Data: 2009-07-02 10:49:38
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Thu, 2 Jul 2009 10:25:46 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    >> Wygodę płacenia zamiast dziubania w portfelu, bo kasjerka nie ma
    >> rozmienić, wydać itp.
    >
    > Dla mnie to jest najważniejsze. Plus brak obaw, że wydadzą resztę w
    > jakichś fałszywkach czy coś. A do tego, że portfel będzie mi się urywał.

    Ale do tego wcale nie jest potrzebna karta kredytowa :)

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 7. Data: 2009-07-02 10:53:00
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: "Marcepan" <m...@m...on>

    > Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona daje

    Jak rozpoznać posiadacza KK? Zbieramy się na kwiaty dla koleżanki, on nie
    daje bo ma tylko kartę. Chodzi od biura do biura i wyłudza drobne bo nie ma
    2 zł na coś do picia. Po paliwo jeździmy 40 km w jedną stronę bo zbiera
    punkty na czajnik. Strach zostawić przy nim wafelek czy gazetę bo takich
    specjałow już pół roku nie widział.


  • 8. Data: 2009-07-02 10:58:17
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: "Szymon" <x...@o...pl>

    >> Dla mnie to jest najważniejsze. Plus brak obaw, że wydadzą resztę w
    >> jakichś fałszywkach czy coś. A do tego, że portfel będzie mi się urywał.
    >
    > Ale do tego wcale nie jest potrzebna karta kredytowa :)

    Wystarczy karta... niemniej ze wszystkich kredytowa jest najwygodniejsza.
    Zwykle jej limit jest odpowiednio wysoki, zaś na debetowej musisz pilnować
    konta.



  • 9. Data: 2009-07-02 11:08:59
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: "MarekZ" <b...@a...pl>

    Użytkownik "Marcepan" <m...@m...on> napisał w wiadomości
    news:h2i3ik$brs$1@inews.gazeta.pl...

    > Jak rozpoznać posiadacza KK? Zbieramy się na kwiaty dla koleżanki, on nie
    > daje bo ma tylko kartę. Chodzi od biura do biura i wyłudza drobne bo nie
    > ma
    > 2 zł na coś do picia. Po paliwo jeździmy 40 km w jedną stronę bo zbiera
    > punkty na czajnik. Strach zostawić przy nim wafelek czy gazetę bo takich
    > specjałow już pół roku nie widział.

    Hehehe, dobre, dobre! :)


  • 10. Data: 2009-07-02 11:17:07
    Temat: Re: Po co właściwie karta kredytowa?
    Od: Krzysiek <k...@o...pl>

    On 2 Lip, 12:53, "Marcepan" <m...@m...on> wrote:

    > Jak rozpoznać posiadacza KK? Zbieramy się na kwiaty dla koleżanki, on nie
    > daje bo ma tylko kartę. Chodzi od biura do biura i wyłudza drobne bo nie ma
    > 2 zł na coś do picia.
    Ja myślę, że tak można zdefiniować płacącego kartą debetową, bo musi
    mieć na koncie do płacenia więc nie ma w portfelu, a tak to większe
    zakupy KK, większosć gotówki na lokacie(albo raczej koncie
    oszczednosciowym), reszta gotowki w portfelu


strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1