W tym i mnie mimo ze dawalem za to cudo Ł670:00
Ciekawe na czyj panski stol trafi ta srebrna zastawa?

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item
=130284342686
<http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&ite
m=130284342686>

fatso

do góry

Fatso
Ciekawi mnie ile masz kasy zamrozonej w srebrach ?
Nikt nie jest wieczny .....
Ani Ty ani szanowna malzonka ....
Czy masz komu to zostawic ?

Pozdr. mill
Moge podac swoje dane - na wypadek ... gdybys nie mial spatkobierców

do góry

> Pozdr. mill
> Moge podac swoje dane - na wypadek ... gdybys nie mial spatkobierców

Fatso ma gówno nie pieniądze.
Gdyby je miał to nie potrzebował by kredytu na budowę domu swojej
siostrzenicy ....

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gm7vl6$1td$1@news.interia.pl...
>
>> Pozdr. mill
>> Moge podac swoje dane - na wypadek ... gdybys nie mial spatkobierców
>
> Fatso ma gówno nie pieniądze.
> Gdyby je miał to nie potrzebował by kredytu na budowę domu swojej
> siostrzenicy ....

Masz pojęcie o posiadaniu kasy i kredytowaniu jak brat Jarosław.
Co ma piernik do wiatraka.

do góry

> Masz pojęcie o posiadaniu kasy i kredytowaniu jak brat Jarosław.
> Co ma piernik do wiatraka.

Ci co mają pieniądze nie potrzebują kredytów na budowę domu. Np u mnie w
rodzinie jest tak ,że wszyscy ci którzy posiadają domy nie wzięli na nie ani
grosza kretytu. I bynajmniej nie jest to "żydowska rodzina grubasów" ....

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Endriu wrote:
>> Masz pojęcie o posiadaniu kasy i kredytowaniu jak brat Jarosław.
>> Co ma piernik do wiatraka.
>>
>
> Ci co mają pieniądze nie potrzebują kredytów na budowę domu. Np u mnie w
> rodzinie jest tak ,że wszyscy ci którzy posiadają domy nie wzięli na nie ani
> grosza kretytu. I bynajmniej nie jest to "żydowska rodzina grubasów" ....
>
>

jendriu, jakbym byl z zydowskiej rodziny grubasow to bym tu z toba nie
rozmawial.
A co do kredytu na mieszkanie to chodzi tu o pasierbice moja i ja nie
widze powodu
aby ja kredytowac. Sama niech sobie radzi.
Jak tak was korci aby wiedziec co mam to se pogmerajcie wyzej na tej grupie.
Ujawnilem kiedys ze jestem jak pies ogrodnika: mam sad i nie moge jablek
zezrec.
Czyli jestem takim pseudo-milionerem co ma cenna posesje w doskonalej
lokacji w Londynie ale
ja z niej wyciskam co jedynie po 20 funciakow na lebka na rok. Wlasnie
teraz jest "miesiac szakala"
i moje chlopstwo znosi swemu (land)Lordowi haracz, niekiedy dostane
butelke- i tyle.

ale za te sreberka dom w Polsce juz bym chyba wybudowal.

fatso

do góry

> ale za te sreberka dom w Polsce juz bym chyba wybudowal.

A daj ci Boze szczescie, buduj Fatso jak tylko dasz rade, póki materialy
tanie ....

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Użytkownik "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gm8tf8$76r$1@news.interia.pl...
>
>> Masz pojęcie o posiadaniu kasy i kredytowaniu jak brat Jarosław.
>> Co ma piernik do wiatraka.
>
> Ci co mają pieniądze nie potrzebują kredytów na budowę domu. Np u mnie w
> rodzinie jest tak ,że wszyscy ci którzy posiadają domy nie wzięli na nie
> ani grosza kretytu. I bynajmniej nie jest to "żydowska rodzina grubasów"
> ....
>
> --


fatso ma tyle wspólnego z parchami co i ja

jemu w mózgu posrało się

sadło spowodowało arteriosklerozę

stąd jego żydowskie imaginacje

tfu tfu

do góry

Endriu pisze:
>> Pozdr. mill
>> Moge podac swoje dane - na wypadek ... gdybys nie mial spatkobierców
>
> Fatso ma gówno nie pieniądze.
> Gdyby je miał to nie potrzebował by kredytu na budowę domu swojej
> siostrzenicy ....

Ahem...

Primo: to jest dom jego siostrzenicy, więc może nie mieć chęci jej go
zasponsorować.

Secundo: płynność finansowa + inwestycje. Nierzadko nie opłaca się zużyć
posiadane aktywa, a bardziej opłaca się wziąć kredyt. Przykład:
powiedzmy, że miałeś w październiku 200 uncjowych "bielików" i
potrzebowałeś 400'000zł na budowę domu. Pewnie, mogłeś spieniężyć
bieliki i kredytu nie brać. Ale jakbyś wziął wtedy kredyt to dziś byłbyś
"do przodu" o jakieś 300'000 (uncjowy "bielik" zdrożał z 2 do 3,5 tysięcy).

do góry

>
> Secundo: płynność finansowa + inwestycje. Nierzadko nie opłaca się zużyć
> posiadane aktywa, a bardziej opłaca się wziąć kredyt. Przykład:
> powiedzmy, że miałeś w październiku 200 uncjowych "bielików" i
> potrzebowałeś 400'000zł na budowę domu. Pewnie, mogłeś spieniężyć
> bieliki i kredytu nie brać. Ale jakbyś wziął wtedy kredyt to dziś byłbyś
> "do przodu" o jakieś 300'000 (uncjowy "bielik" zdrożał z 2 do 3,5
> tysięcy).


przynajmniej objawił się jeszcze jeden mądry który wie że trzeba fizycznie
inwestować w złoto do 2012

bravo Mądry Polaku

do góry