-
1. Data: 2012-02-20 10:35:25
Temat: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
http://www.ekonomia24.pl/artykul/706164,815089-Skaza
ni-na-drogie-raty.html
Cytat: "Polacy przepłacają za kredyty, bo nadzór przeregulował rynek.
Konieczna jest jego liberalizacja"
-
2. Data: 2012-02-20 10:50:39
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: gregor <c...@g...pl>
W dniu 2012-02-20 11:35, Jarek Andrzejewski pisze:
> http://www.ekonomia24.pl/artykul/706164,815089-Skaza
ni-na-drogie-raty.html
>
> Cytat: "Polacy przepłacają za kredyty, bo nadzór przeregulował rynek.
> Konieczna jest jego liberalizacja"
To takie trendy jest żyć na kredyt, wszyscy chcą zaciągać kredyty na 30
lat, a niedobry KNF uniemożliwił im tego stawiając jakieś bzdurne wymagania
gregor
-
3. Data: 2012-02-20 13:08:33
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 20 Feb 2012 11:50:39 +0100, gregor <c...@g...pl>
wrote:
>W dniu 2012-02-20 11:35, Jarek Andrzejewski pisze:
>> http://www.ekonomia24.pl/artykul/706164,815089-Skaza
ni-na-drogie-raty.html
>>
>> Cytat: "Polacy przepłacają za kredyty, bo nadzór przeregulował rynek.
>> Konieczna jest jego liberalizacja"
>
>To takie trendy jest żyć na kredyt, wszyscy chcą zaciągać kredyty na 30
>lat, a niedobry KNF uniemożliwił im tego stawiając jakieś bzdurne wymagania
Oczywiście i ja uważam, że życie na kredyt to bardzo zły pomysł (czego
już nie raz dałem wyraz w tej grupie), ale to nie zmienia mojego złego
zdania o leczeniu głupoty przepisami. Volenti non fit injuria.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
4. Data: 2012-02-20 13:45:31
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: z <...@...pl>
W dniu 2012-02-20 14:08, Jarek Andrzejewski pisze:
> Oczywiście i ja uważam, że życie na kredyt to bardzo zły pomysł
Jeśli się bierze z głową, mając rozsądne zabezpieczenie (czarna godzina)
i zyski z posiadania kredytu przewyższają jego koszty to czemu nie.
Np. Mieszkanie dzięki któremu nie wydaje się na dojazdy do pracy 2x tyle
co na ratę o cennym czasie nie wspominając :-)
Tak żyję na kredyt. Mam to skalkulowane. Mogę go spłacić wcześniej albo
kupować za gotówkę to co mi jest potrzebne śmiejąc się do rozpuku na 20%
raty które mi banki oferują. To nie jest przymus, nałóg czy inne ZŁO. To
jest świadoma decyzja.
z
-
5. Data: 2012-02-20 13:58:54
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 20 Feb 2012 14:45:31 +0100, z <...@...pl> wrote:
>W dniu 2012-02-20 14:08, Jarek Andrzejewski pisze:
>
>> Oczywiście i ja uważam, że życie na kredyt to bardzo zły pomysł
>
>Jeśli się bierze z głową, mając rozsądne zabezpieczenie (czarna godzina)
>i zyski z posiadania kredytu przewyższają jego koszty to czemu nie.
/.../
>Tak żyję na kredyt. Mam to skalkulowane. Mogę go spłacić wcześniej albo
Z tego, co piszesz,to Ty wziąłeś kredyt na mieszkanie, a nie żyjesz na
kredyt - tu widzę różnicę :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
6. Data: 2012-02-20 14:01:38
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-02-20 14:08, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Mon, 20 Feb 2012 11:50:39 +0100, gregor<c...@g...pl>
> wrote:
>
>> W dniu 2012-02-20 11:35, Jarek Andrzejewski pisze:
>>> http://www.ekonomia24.pl/artykul/706164,815089-Skaza
ni-na-drogie-raty.html
>>>
>>> Cytat: "Polacy przepłacają za kredyty, bo nadzór przeregulował rynek.
>>> Konieczna jest jego liberalizacja"
>>
>> To takie trendy jest żyć na kredyt, wszyscy chcą zaciągać kredyty na 30
>> lat, a niedobry KNF uniemożliwił im tego stawiając jakieś bzdurne wymagania
>
> Oczywiście i ja uważam, że życie na kredyt to bardzo zły pomysł (czego
> już nie raz dałem wyraz w tej grupie), ale to nie zmienia mojego złego
> zdania o leczeniu głupoty przepisami. Volenti non fit injuria.
Dodam, że w ogromnej większości przypadków wszelkie regulacje, które
mają kogoś (w domyśle: ten biedny, głupi motłoch) chronić obracają się
przeciwko temu chronionemu.
Wprowadzono ochronę zatrudnienia kobiet (zwłaszcza w ciąży), to nikt nie
chce zatrudniać młodych kobiet. Podwyższono płacę minimalną - to nikt
nie zatrudni chcącego dorobić grosze emeryta, czy inwalidy. Wprowadza
się rek. T - drożeją kredyty.
Jak już rząd czy sejm do czegoś się wezmą, to na 100% to spieprzą.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
7. Data: 2012-02-20 14:26:08
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: gregor <c...@g...pl>
W dniu 2012-02-20 14:45, z pisze:
> W dniu 2012-02-20 14:08, Jarek Andrzejewski pisze:
>
>> Oczywiście i ja uważam, że życie na kredyt to bardzo zły pomysł
>
> Jeśli się bierze z głową, mając rozsądne zabezpieczenie (czarna godzina)
> i zyski z posiadania kredytu przewyższają jego koszty to czemu nie.
> Np. Mieszkanie dzięki któremu nie wydaje się na dojazdy do pracy 2x tyle
> co na ratę o cennym czasie nie wspominając :-)
> Tak żyję na kredyt. Mam to skalkulowane. Mogę go spłacić wcześniej albo
> kupować za gotówkę to co mi jest potrzebne śmiejąc się do rozpuku na 20%
> raty które mi banki oferują. To nie jest przymus, nałóg czy inne ZŁO. To
> jest świadoma decyzja.
>
Sam ostatnio wziąłem kredyt na 0% i włożyłem to od razu na lokatę, a co
tam stać mnie hehe
gregor
-
8. Data: 2012-02-20 14:40:34
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2012-02-20, z <...@...pl> wrote:
[...]
> Jeśli się bierze z głową, mając rozsądne zabezpieczenie (czarna godzina)
> i zyski z posiadania kredytu przewyższają jego koszty to czemu nie.
> Np. Mieszkanie dzięki któremu nie wydaje się na dojazdy do pracy 2x tyle
> co na ratę o cennym czasie nie wspominając :-)
A jak zmienisz pracę, to będziesz sprzedawać i kupować nowe?
Jak dla mnie nie opłaca się kupować mieszkań na kredyt [1], wynajem
jest o wiele bardziej korzystniejszy [2]. Oczywiście aby taki manewr
miał sens to różnicę między ratą kredytu a ceną najmu się odkłada.
Wtedy po 10-15 latach kupujesz mieszkanie za gotówkę albo z minimalnym
kredytem, masz je nowe (a nie mające już "min. 10-15 lat i właśnie
wymagające gruntownego remontu).
[1] To raczej medialne i społęczne "parcie na swoje", a nie racjonalna
decyzja powoduje że młodzi ludzie koniecznie chcą mieć swoje, nawet
kosztem obciążenia na 30-40 lat
[2] Porównując ceny kredytu w PLN bez "bonifikat" z ceną miesięcznego
"czynszu". Korzystniejszy jest też, bo jesteś mobilny i możesz
nadążać za zmianami na rynku pracy
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
9. Data: 2012-02-20 14:50:01
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: z <...@...pl>
W dniu 2012-02-20 15:40, Wojciech Bancer pisze:
> [1] To raczej medialne i społęczne "parcie na swoje", a nie racjonalna
> decyzja powoduje że młodzi ludzie koniecznie chcą mieć swoje, nawet
> kosztem obciążenia na 30-40 lat
> [2] Porównując ceny kredytu w PLN bez "bonifikat" z ceną miesięcznego
> "czynszu". Korzystniejszy jest też, bo jesteś mobilny i możesz
> nadążać za zmianami na rynku pracy
Za zmianami na rynku pracy nigdy nie nadążysz. Wróżka by się przydała
:-) Ja myślę że przez najbliższe 30 lat nie będę potrzebował zmieniać
miasta. jest popyt na mój fach. Takie było założenie. Moje mieszkanie
nie jest nowe a czynsz niski. Mogę powiedzieć że inni w okolicy płacą
czynszu tyle co ja razem z ratą.
Ja będę miał za 30 lat własny lokal w cenie :-)
z
-
10. Data: 2012-02-20 14:53:12
Temat: Re: Prasówka: nadregulacja KNF wg "Rzepy"
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2012-02-20, z <...@...pl> wrote:
[...]
>> [1] To raczej medialne i społęczne "parcie na swoje", a nie racjonalna
>> decyzja powoduje że młodzi ludzie koniecznie chcą mieć swoje, nawet
>> kosztem obciążenia na 30-40 lat
>> [2] Porównując ceny kredytu w PLN bez "bonifikat" z ceną miesięcznego
>> "czynszu". Korzystniejszy jest też, bo jesteś mobilny i możesz
>> nadążać za zmianami na rynku pracy
>
> Za zmianami na rynku pracy nigdy nie nadążysz.
Nie mówię że mam wyprzedzać, tylko nadążać.
> Ja myślę że przez najbliższe 30 lat nie będę potrzebował zmieniać
> miasta. jest popyt na mój fach. Takie było założenie.
> Moje mieszkanie nie jest nowe a czynsz niski. Mogę powiedzieć że inni
> w okolicy płacą czynszu tyle co ja razem z ratą.
> Ja będę miał za 30 lat własny lokal w cenie :-)
Zbyt dużo "moje" i "ja" w twojej argumentacji, by było ją można odnieść
do ogółu.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl