-
41. Data: 2004-06-30 14:16:06
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrew swojejwoli... (długawe)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> To znaczy moze sobie zazyczyc zeby ktos cos wplacal na MOJE konto ?
> Watpie.
A dlaczego nie? Ja dam swojemu pracodawcy dyspozycję, że moje wynagrodzenie
ma wpływac na konto xx (które nalezy do Ciebie), to tam właśnie wpłynie.
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
42. Data: 2004-06-30 14:27:47
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrewswojejwoli... (długawe)
Od: "hania" <h...@v...pl>
> To znaczy moze sobie zazyczyc zeby ktos cos wplacal na MOJE konto ?
> Watpie.
masz rację - art 84 k.p. : pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia
ani przenieść tego prawa na inną osobę
jedynie w przypadku potrąceń z wymagrodzenia dokonywanych w ramach egzekucji
ewentualnie gdy orzeczeniem sądu nakazano przekazywanie wynagrodzenia np.
małżonkowi - może być to rachunek innej osoby
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2004-06-30 14:29:08
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem [OT]
Od: "yayco" <i...@s...com>
>Zamiast iść do kwestury i zrobić "dym" z powodu
>braku wypłaty stypendium (to o XXie, który podpisał papierek, że nie ma
>"roszczeń") stosuje się jakies dziwne wygibasy ;-) Zaś "profesor" powinien
>siedzieć cicho i czekać na ruch uniwerku (prośba o zwrot nienależnej kasy).
>Kasę oczywiście należy zwrócić. Nie oznacza to ułatwiania życia biurwie z
>kwestury, która raczyła się pomylić, ale skutki pomyłki stara sie przerzucić
>na innych.
>
Ano.
Ale zamiast tego jakiś kiepski partyjny interes nazwano uniwersytetem i
wszyscy chodzą dumni i bladzi. A że bałagan? No to co. Zaraz ktoś stwierdzi,
że pięć lat to za mało na dyscyplinę finansową. To po ilu latach można liczyć
na porządek w takim pseudo uniwersytecie?
Co do postaw temtejszych pracowników, to chyba najlepiej je opisuje popularne
onegdaj w polskiej socjologii określenie - "wyuczona bezradność"...
yayco
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
44. Data: 2004-06-30 14:35:11
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem [OT]
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Ale zamiast tego jakiś kiepski partyjny interes nazwano uniwersytetem i
> wszyscy chodzą dumni i bladzi. A że bałagan? No to co. Zaraz ktoś
stwierdzi,
> że pięć lat to za mało na dyscyplinę finansową. To po ilu latach można
liczyć
> na porządek w takim pseudo uniwersytecie?
Zamknąć i tyle. Jak ktoś chce to badziewie prywatnie utrzymywać, to jego
sprawa. Ale dlaczego ja mam się do tego przymusowo ze swoich podatków
dokładać, to zaiste nie rozumiem :-(((( Poziom cytowań "naukowców" w
liczących się periodykach oczywiście poniżej zera. Socjalizm wiecznie żywy?
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
45. Data: 2004-06-30 14:43:16
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem [OT]
Od: "yayco" <i...@s...com>
>Socjalizm wiecznie żywy?
Jasne! Uniwersytet w każdej gminie!
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
46. Data: 2004-06-30 15:00:57
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrewswojejwoli... (długawe)
Od: "woy" <woy@gamgliwice.\ciach.to\rubikon.\oraz.to\pl>
Znany(a) niektórym hania, o bladym poranku, olśniony(a), napisał(a):
>
> masz rację - art 84 k.p. : pracownik nie może zrzec się prawa do
> wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę
>
Nieprawda. Pracownik, składając dyspozycję przelewu, zadysponował swoimi
pieniędzmi. Niczego się nie zrzekał, ani niczego nie scedował. Ta
dyspozycja jest w każdej chwili do odwołania. Ten artykuł nie ma tu
zastosowania.
--
woy
'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]
-
47. Data: 2004-06-30 15:20:53
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrewswojejwoli... (długawe)
Od: "hania" <h...@v...pl>
> Znany(a) niektórym hania, o bladym poranku, olśniony(a), napisał(a):
>
> >
> > masz rację - art 84 k.p. : pracownik nie może zrzec się prawa do
> > wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę
> >
> Nieprawda. Pracownik, składając dyspozycję przelewu
----------------------------------------------------
--------------------------
mnie się wydaję, że od przelewów są banki a nie pracodawcy - ale być może się
mylę
gdyby pracodawca był związany dyspozycjami pracowników dot. przelewów to co
poniektórym (nazwijmy ich - oszczędnymi) musiałby opłacać energię i rachunki
za telefon, etc....
pracodawca ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie do rąk pracownika - a za jego
pisemną zgodą - ewentualnie na jego rachunek bankowy, co pracownik zrobi dalej
z kasą nikogo nie obchodzi - takie są przepisy bezwględnie obowiązujące
granicznie zastępujące - których nie można wyłączyć w drodze umowy stron
, zadysponował swoimi
> pieniędzmi. Niczego się nie zrzekał, ani niczego nie scedował. Ta
> dyspozycja jest w każdej chwili do odwołania. Ten artykuł nie ma tu
> zastosowania.
>
> --
> woy
>
> 'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
> że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
48. Data: 2004-06-30 15:29:26
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrew swojejwoli... (długawe)
Od: "hania" <h...@v...pl>
> Art. 86. § 3. Obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w inny
> sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub
> pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie.
tu akurat chodzi o sposób (nie - do rąk a - na konto - tegoż pracownika) za
uprzednią zgodą na piśmie
a nie o podmiot, który jest bezsporny (pracownik)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
49. Data: 2004-06-30 15:31:07
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrewswojejwoli... (długawe)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> gdyby pracodawca był związany dyspozycjami pracowników dot. przelewów to
co
> poniektórym (nazwijmy ich - oszczędnymi) musiałby opłacać energię i
rachunki
> za telefon, etc....
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
>
>
> pracodawca ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie do rąk pracownika - a za
jego
> pisemną zgodą - ewentualnie na jego rachunek bankowy, co pracownik zrobi
dalej
> z kasą nikogo nie obchodzi - takie są przepisy bezwględnie obowiązujące
> granicznie zastępujące - których nie można wyłączyć w drodze umowy stron
no i otóż to ;-))) Tylko żeby to jeszcze ze zrozumieniem przeczytać ;-))))
Ech....
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
50. Data: 2004-06-30 15:33:49
Temat: Re: Problem: Jestem dłużnikiem wbrew swojejwoli... (długawe)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> > Art. 86. § 3. Obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w
inny
> > sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy
lub
> > pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie.
>
>
> tu akurat chodzi o sposób (nie - do rąk a - na konto - tegoż pracownika)
za
> uprzednią zgodą na piśmie
W przywołanym artykule nie ma słowa o tym, że "inny sposób" to tylko i
wyłącznie przelew na własne konto. A co nie jest zabronione, to jest
dozwolone. Ergo - mogę podać konto sąsiada np.
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn