-
11. Data: 2009-03-18 22:33:05
Temat: Re: Produkcja spadła o 17,8% rok do roku
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "mwojc" <m...@N...lodz.pl> napisał w wiadomości
news:gprc3d$3nk$1@inews.gazeta.pl...
> Wyglądało na to, że cieszyłbyś się z biedy innych...
Bieda wynikająca z utraty teoretycznych zysków ze spekulacji to nie bieda,
tylko zdrowy kopniak na otrzeźwienie.
Już Kogutowi odpisałem dlaczgo giełda MUSI paść, wyjaśniając to na
przykładzie polityki dywidendowej.
> że wcale nie będzie tak źle. WIG20 może się wprawdzie obsunąć jeszcze 20%,
> nawet 30% jeśli się okaże, że banki przynoszą straty (jak na razie chyba
Banki w moim portfelu przynoszą niezłe zyski.
W20 mam nadzieję na dwa scenariusze: gorszy, że uformuje się podwójne dno, a
lepszy, że padnie poniżej 1000.
> Moim zdaniem już jest tanio. Tak tanio, że prawie na pewno będzie drożej,
> ale taniej już niekoniecznie.
Na razie tanie są tylko niektóre spółki. Większość jest zbyt droga. C/Z dla
nierozwijających się już tak, jak kiedyś firm na poziomie 10 i większym jest
nieatrakcyjna w porównaniu z innymi lokatami. Większość spółek nie wypłaca
dywidend. Muszą spaść na dno.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
12. Data: 2009-03-19 01:55:33
Temat: Re: Produkcja spad�a o 17,8% rok do roku
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> > Nie wiem ile masz kasy. Ale jak jesteś średniakiem to pierwszy idziesz do
> > odstrzału. Nic się nie stanie dużej części bogatych nie do wiary. Część z
> > nich
> > wyjdzie na dużym plusie. Nic się również nie stanie biednym.
> > Przyzwyczajeni są
> > od pokoleń do biedy jak się kryzys skończy będą mieli lepiej niż przed
> > kryzysem.
> > Ale tacy co liznęli trochę kasy stracą prawie wszystko. Zostanie im tyle
> > że będą
> > lepiej sytuowanymi biednymi. Jak produkcja spadnie o 25 do 30% to będzie
> > jak na
> > wojnie. Każdy kryzys musi się kiedyś skończyć. Po tak dużym spadku
> > produkcji
>
> Masz jakieś dziwne wizje. To bogaci stracą najwięcej procentowo. Biedni
> procentowo najmniej, bo najmniej mają.
> :-)
> Kryzys równa w dół, a nielicznych wybija mocno w górę.
>
> To, że giełdy, a zwłaszcza GPW musi paść na pysk jest oczywiste. Wystarczy
> porównać średnią kwotę dywidend z ostatnich lat całej GPW z jej
> kapitalizacją. To jest po prostu wydmuszka. Do porównania dywidend najlepiej
> wziąć kilka lat hossy, kiedy zyski powinny płynąć szerokim strumieniem.
> Jeżeli zarządy miały akcjonariuszy w dupie i reinwestowały na oślep od 19
> lat, to tym bardziej kurs powinien paść na samo dno, żeby dał im do
> myślenia.
>
> Tak ostro reinwestowali zyski, a teraz mają straty, wycofują się i wszystko
> pada. Nie lepiej było wypłacić zysk właścicielom? Okazuje się, że całe to
> reinwestowanie było często bez sensu!
>
> Inwestowanie w spekulacje udawało się przez kilkadziesiąt lat, ale balon już
> pęka. Im będzie mocniej bolało, tym będzie zdrowiej później. Ja osobiście
> życzę wszystkim, żeby W20 spadł do takiego poziomu, żeby średni C/Z całej
> giełdy wynosił mniej niż 5, a poziom średniej dywidendy do ceny akcji
> wynosił powyżej 15%.
>
> Inwestowanie w akcje powinno przynosić dywidendy większe niż obligacje i
> lokaty, a nie opierać się na spekulacji. Zarządy nie wypłacają nic licząc,
> że akcjonariusze najedzą się spekulacją. No i się przeliczyli...
>
> --
> Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatna http://www.janwer.com/
> Nasza siec http://www.fredry.net/
>
>
> --
> Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatna http://www.janwer.com/
> Nasza siec http://www.fredry.net/
>
Oczywiście masz racje. Najwięcej procentowo stracą bogaci nie do wiary. Ale
dalej zostaną bogatymi nie do wiary na tle innych. Będą wśród nich i tacy co
zarobią nie do wiary i tacy co stracą wszystko. Historia zna takie przypadki i
lubi się powtarzać. Biedni nie mają co tracić i po kryzysie możne być im tylko
lepiej. Może ale nie musi. Najwięcej stracą ci co myśleli że koniunktura będzie
trwała w nieskończoność i na to konto wzięli kredyty na mieszkania, samochody,
działki i domy i oczywiście akcje. Kupili to dużo powyżej wartości i jak nie
spłacą to im po prostu zabiorą. I jak już nie będą mieli nic to się okaże ze
dalej od tego nic będą płacili raty. W przypadku Malinowskiego z Ostrołęki żaden
rząd palcem nie kiwnie. Bo sam jest i jak wyjdzie protestować to jeszcze gumą
dostanie. Co do giełdy. Masz rację. To sztuczny twór z założenia obliczony na
przepompowanie kasy od mięsa armatniego do nielicznych kieszeni. Akcja powinna
być warta tyle ile kosztowała + uśredniony zysk z wypłaconej dywidendy z 5 lat.
Na co ludzie liczyli. Że kawałek papieru nie odzwierciedlający nawet wartości
księgowej przedsiębiorstwa będzie można w nieskończoność sprzedawać coraz
drożnej. Duży ukłon należy się hochsztaplerom co to zorganizowali i potrafili
otumanić ludzi że na z założenia przedsięwzięciu niezgodnym z logiką da się
zarabiać w nieskończoność. Ci od piramid finansowych to przy nich cienkie bolki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl