-
131. Data: 2012-02-17 14:07:43
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-17_12:10
> On Fri, 17 Feb 2012 11:44:23 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
> wrote:
>
>>>> na 100%. Więc nie pisz o "pchaniu pieniędzy", bo jest to
>
>>> hmmm, a jak "neutralnie" nazwać dawanie komuś swoich pieniędzy w 2012
>>> roku za mniej niż 0,1% procent rocznie?
>>
>> No wiesz, nie kompromituj się :-) bo przestane odpowiadać :-)
>> I z kim wtedy będziesz się kłócił ? :-P\
>
> obiecanki, cacanki.
> Poza tym jeszcze dodam, że moje wypowiedzi nie są i nie mają być
> neutralne.
No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisałem
"J.A. jest skrajnie bezkrytycznym
apologetą M.Rothbarda i że daleko nie wszyscy z taką postawą się
zgadzają..."
"Ostrzeżenie - polemika [...] grozi wątkiem na 200
postów :-)"
>
>> /.../ ani kwalifikacji,
>> ani wiedzy, ani umiejętności. Ja na pewno /.../
>
> tu przynajmniej się zgadzamy.
Dopisz jeszcze, że z erystyki nauczyłeś się tylko nieuczciwego,
wyrwanego z kontekstu cytowania, a na logice wagarowałeś...
witrak()
-
132. Data: 2012-02-17 14:08:25
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 17 Feb 2012 15:07:43 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisałem
chyba wybaczysz mi, jeśli jednak - zupełnie nie ceniąc Twojego zdania
- tego nie uczynię?
-
133. Data: 2012-02-17 14:12:01
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: "witrak()" <w...@h...com>
MarekZ <b...@a...w.pl> wrote on 2012-02-17_12:05
> Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:jhlbd4$brs$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>
>> Eeee, kto powiedział, że Grecji muszą być jakieś firmy greckie ?
>> ;-)
>> A niemieckim, holenderskim, brytyjskim pożyczek udzieli każdy
>> (prawie ) :-)
>
> Te greckie firmy tam teraz istnieją. I one będą musiały w
> większości pobankrutować. Bezboleśnie się to nie odbędzie.
nienienie (za GS :-)
Zawsze lepiej wykupić tuż przed - straty mniejsze.
>
>> Przecież to jest tylko piasek w oczy publiki. Chodzi o czas, a jak
>> dostatecznie dużo go upłynie, to już nie szok będzie, tylko
>> szoczek, jak tsunami w balii...
>
> No nie wiem. Na pewno przeciąganie tego co nieuniknione w czasie i
> wymuszanie jakichś pozorowanych rozwiązań spowoduje, że na końcu
> zapewne to MFW i UE zostaną obwinione za to co się ostatecznie
> wydarzy. Będą nowe pola do popisu w szukaniu winnych. Gdyby Grecję
> zostawiono samej sobie, trudniej byłoby winę za to wszystko zwalić
> na innych. Tzw. "niepokoi społecznych" na wielką skalę i tak moim
> skromnym zdaniem nie da się w Grecji uniknąć.
Winni nie są ważni (w każdym razie na poziomie UE), a że trochę
drzew w Grecji może zaowocować przed sezonem ? Ich problem, jeśli
takie krewkie południowce są...
witrak()
-
134. Data: 2012-02-17 14:26:18
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jhln1r$gts$...@s...cyf-kr.edu.pl...
> nienienie (za GS :-)
> Zawsze lepiej wykupić tuż przed - straty mniejsze.
Zobaczysz, że nikt tego nie kupi. Nie w takim stanie rozkładu państwa jaki
będzie miał miejsce. Są zdecydowanie bardziej perspektywiczne miejsca do
ryzykownego inwestowania, np. Afryka. Nie kupią tego, pozwolą aby się
zawaliło w gruzy, dopiero z gruzów będą wybierać najcenniejsze kawałki i
najcenniejszych ludzi. Dla przeciętnego greckiego robotnika czy też Greka
obecnie zatrudnionego w sferze budżetowej to będzie naprawdę tragedia.
Nasili się ubóstwo, to i nasili się złodziejstwo. Nasili się złodziejstwo,
to kraj stanie się zdecydowanie mniej atrakcyjny dla bogatszych turystów.
Stanie się mniej atrakcyjny dla bogatszych, to spadną wpływy z turystyki.
Nie żeby mi ich było jakoś bardzo szkoda, bo sami się do kołchozu pchali, a
i skonsumowali z kołchozowych środków niemało. Ale przeciąganie tego w
czasie niczego nie poprawi. Ja obstawiam, że najpóźniej w lecie tego roku w
Grecji posypią się trupy na demonstracjach w ilości tysięcy sztuk. A może i
szybciej, zobaczymy.
-
135. Data: 2012-02-17 14:26:48
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-17_15:08
> On Fri, 17 Feb 2012 15:07:43 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
> wrote:
>
>> No to dodaj sobie w stopce to, co ja o Tobie napisałem
>
> chyba wybaczysz mi, jeśli jednak - zupełnie nie ceniąc Twojego zdania
> - tego nie uczynię?
Cóż, mogę to uznać za zmuszanie mnie, abym o tym ja informował :-(
witrak()
PS. Brak stopki to nie powód do niepodpisywania postów.
-
136. Data: 2012-02-17 14:57:54
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: "witrak()" <w...@h...com>
MarekZ <b...@a...w.pl> wrote on 2012-02-17_15:26
> Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:jhln1r$gts$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>
>> nienienie (za GS :-)
>> Zawsze lepiej wykupić tuż przed - straty mniejsze.
>
> Zobaczysz, że nikt tego nie kupi. Nie w takim stanie rozkładu
> państwa jaki będzie miał miejsce. Są zdecydowanie bardziej
> perspektywiczne miejsca do ryzykownego inwestowania, np. Afryka.
> Nie kupią tego, pozwolą aby się zawaliło w gruzy, dopiero z gruzów
> będą wybierać najcenniejsze kawałki i najcenniejszych ludzi. Dla
> przeciętnego greckiego robotnika czy też Greka obecnie
> zatrudnionego w sferze budżetowej to będzie naprawdę tragedia.
> Nasili się ubóstwo, to i nasili się złodziejstwo. Nasili się
> złodziejstwo, to kraj stanie się zdecydowanie mniej atrakcyjny dla
> bogatszych turystów. Stanie się mniej atrakcyjny dla bogatszych,
> to spadną wpływy z turystyki.
>
Twoje rozumowanie jest prawidłowe, tylko przesłanka początkowa -
wątpliwa.
Doprowadzenie do całkowitego rozpadu działającej firmy powoduje
ogromne koszty. Wykupienie firmy bankrutującej (ale jeszcze nie
bankruta) pozwala na wiele rozwiązań, które efektywnie ograniczają
prawa pracownicze. Np. podział firmy i zamkniecie nieefektywnej
części ze zwolnieniem załogi. Bo świadomość, że w przeciwnym razie
*wszyscy* pójdą na bruk jest bardzo skutecznym straszakiem.
Biorąc pod uwagę koszty przebudowy (i czas na to potrzebny)
składanie z kawałków po całkowitym rozpadzie może nie być bardziej
opłacalne.
Z drugiej strony to będzie dotyczyć tych firm, ktore mają
kontrahentów skłonnych do takich działań, zatem na pewno nie
wszystkich. I tu masz rację - reszta pójdzie pod nóż.
> Nie żeby mi ich było jakoś bardzo szkoda, bo sami się do kołchozu
> pchali, a i skonsumowali z kołchozowych środków niemało. Ale
A mógłbyś nie stosować tej "kołchozowej" retoryki? Dla Twoich
wniosków nie ma ona znaczenia, a brzmi tak,... gazetapolskawo :-)
> przeciąganie tego w czasie niczego nie poprawi. Ja obstawiam, że
> najpóźniej w lecie tego roku w Grecji posypią się trupy na
> demonstracjach w ilości tysięcy sztuk. A może i szybciej, zobaczymy.
Tu się nie zgadzam. Jeśli tak się stanie, to dojdzie do takiej
rozp.erduchy, że UE się wycofa. Więc nie sądzę, żeby jakieś
ugrupowanie polityczne na przywództwo w czymś podobnym się
zdecydowało, a bez tego - skala nie ta. Jeśli rzeczywiście UE da
całą najbliższą transzę w jednym kawałku (plotki takie są), to
rząd będzie miał surogat sukcesu przed wyborami i ekstremizmy nie
wypłyną na większą skalę.
Pozdr.
witrak()
-
137. Data: 2012-02-17 15:24:21
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jhlpns$ht5$...@s...cyf-kr.edu.pl...
> Twoje rozumowanie jest prawidłowe, tylko przesłanka początkowa -
> wątpliwa.
> Doprowadzenie do całkowitego rozpadu działającej firmy powoduje
> ogromne koszty. Wykupienie firmy bankrutującej (ale jeszcze nie
[...]
W Grecji nie mamy do czynienia z dużą ilością firm sensu stricto
przemysłowych/produkcyjnych. Tam nie za bardzo jest majątek do przejmowania.
Z bogactwami naturalnymi też nędza. Większość firm, która tam działa to
firmy bezpośrednio lub pośrednio czerpiące dochody z turystyki (jedzenie,
transport itp.), działające wyłącznie na lokalnym rynku. Ogólnie firmy
usługowe. nie za bardzo da się przejąć greckich hydraulików czy kucharzy w
większej ilości. Do tego sporo firm finansowych (coś w stylu naszego Open
Finance czy małych banków). Co się będzie działo z małymi bankami w stanie
dramatycznie szybkiego ubożenia społeczeństwa wiadomo. Firmy ubezpieczeniowe
będą się musiały prawdopodobnie zmierzyć z falą wyłudzeń, jako nowym źródłem
potencjalnego dochodu Greków. Ogólnie sektor finansowy łatwo miał nie
będzie. Skąd zatem miałaby się wziąć motywacja, do ich przejmowania? Uważam,
że w Grecji wystąpi gigantyczna nadpodaż zbankrutowanych małych podmiotów
gospodarczych, które kolejno będą ciągnąć jeden drugiego w okolice dna, a za
sobą małe lokalne banki. Nikomu nie będzie się chciało ich ratować, zanim to
się wszystko nie zawali, bo jak tu wylosować tych z szansami spośród
większości bez szans.
> Tu się nie zgadzam. Jeśli tak się stanie, to dojdzie do takiej
> rozp.erduchy, że UE się wycofa. Więc nie sądzę, żeby jakieś
> ugrupowanie polityczne na przywództwo w czymś podobnym się
> zdecydowało, a bez tego - skala nie ta. Jeśli rzeczywiście UE da
> całą najbliższą transzę w jednym kawałku (plotki takie są), to
> rząd będzie miał surogat sukcesu przed wyborami i ekstremizmy nie
> wypłyną na większą skalę.
Jak się zacznie bida, to się zawsze znajdą ekstremiści, którzy to pociągną
dalej, choćby dla jaj. Mogłoby się to np. odbyć na budowaniu niechęci do UE
i MFW, ale niekoniecznie musi być niezbędny jakiś konkretny pretekst. Greccy
obywatele nawet nie muszą tego bardziej analizować, wystarczy im
prawdopodobnie poczucie krzywdy i braku perspektyw na szybką poprawę. Ktoś
przecież musi być temu winny. A adresatem protestów będzie zapewne bieżący
rząd grecki. Uważam, że Grecy się wkrótce naprawdę wkurzą na kończący się
socjal. A że od tego wkurzenia kasy im nie przybędzie, myślę że lekko
zredukują swoją populację.
-
138. Data: 2012-02-17 16:13:46
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: "witrak()" <w...@h...com>
MarekZ <b...@a...w.pl> wrote on 2012-02-17_16:24
> Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:jhlpns$ht5$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>
>> Twoje rozumowanie jest prawidłowe, tylko przesłanka początkowa -
>> wątpliwa.
>> Doprowadzenie do całkowitego rozpadu działającej firmy powoduje
>> ogromne koszty. Wykupienie firmy bankrutującej (ale jeszcze nie
> [...]
>
> W Grecji nie mamy do czynienia z dużą ilością firm sensu stricto
> przemysłowych/produkcyjnych. Tam nie za bardzo jest majątek do
...
> się wziąć motywacja, do ich przejmowania? Uważam, że w Grecji
> wystąpi gigantyczna nadpodaż zbankrutowanych małych podmiotów
> gospodarczych, które kolejno będą ciągnąć jeden drugiego w okolice
> dna, a za sobą małe lokalne banki. Nikomu nie będzie się chciało
> ich ratować, zanim to się wszystko nie zawali, bo jak tu wylosować
> tych z szansami spośród większości bez szans.
>
Nie myślałem o mikrofirmach i firmach "rodzinnych". Ale np.
touroperatorzy mogą zostać wykupieni przez ich partnerów z UE, to
samo przedsiębiorstwa transportowe obsługujące na stałe duże firmy
zagraniczne, małe "sieci" hotelowe i handlowe, które zostaną
wykupione przez ich konkurentów z udziałem kapitału zagranicznego
albo przez zagranicznych kontrahentów, którzy dzięki temu będą
mieli pewność, że ich interesy nie będą zagrożone itd.
Innymi słowy myślałem bardziej o firmach średnich do małych ale
nie b.małych i mikro.
OK. Ale to uzgodnienie zdaje sie wyczerpuje temat :-)
Pozdr.
witrak()
-
139. Data: 2012-02-17 19:07:37
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marcin N <m...@o...pl> writes:
> Błąd! To nie narody doprowadziły do kryzysu. To politycy!
> Ludzie robią to, na co władza pozwala, chcą przede wszystkim spokoju i
> bezpieczeństwa dla dzieci. Mają gdzieś politykę. Liczą, że politycy
> zatroszczą się o globalne sprawy. Tymczasem politycy okazali się
> idiotami albo złodziejami. Dziwisz się, że Grecy się wściekają? Ja
> nie.
To jest prawda, z tą różnicą, że ludzie często wiedzą, że politycy są
złodziejami i że zatroszczą się tylko o siebie. Po prostu ludzie nie
mają możliwości nic z tym zrobić.
--
Krzysztof Halasa
-
140. Data: 2012-02-17 19:16:22
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> writes:
> zgadzam się. Ale boją się tego powiedzieć, bo to by prawdopodobnie
> oznaczało, że od tego momentu nie będą w stanie zadłużyć się nawet na
> 1 drahmę i będą musieli zrównoważyć budżet. Niewiele rządów taką wolę
> wykazuje.
Ale po odjęciu kosztów "obsługi" zadłużenia pewnie byłoby to znacznie
łatwiejsze.
--
Krzysztof Halasa