eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki1% podatku - niebezpieczna zabawaRe: 1% podatku - niebezpieczna zabawa
  • Data: 2006-04-04 18:57:11
    Temat: Re: 1% podatku - niebezpieczna zabawa
    Od: "Marcin" <n...@n...ocm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Uzytkownik "Artur A. Surowiec" <s...@k...pl> napisal w wiadomosci
    news:e0pc7r$b5o$1@amigo.idg.com.pl...

    > Nie ma czegos takiego jak najnizsza dopuszczalna przez prawo pensja
    > na umowe zlecenia. Nie wiem tez gdzie zarobki sa na takim poziomie
    > jaki wymieniles. Jesli to okolo 20 godzin w tygodniu, a osoba ma
    > slabe wyniki i maly staz to moze i tak jest. Kiepska jakosc nalezy
    > raczej tlumaczyc duza rotacja.

    Pewien duzy bank 'internetowy' w Lodzi. Rotacja to tez pochodna zarobkow
    a takze tego, ze praca jest dosc kiepska. Dzwonia narzekajacy klienci
    z pretensjami jakby osoba sluchajaca miala jakis wplyw na oferte
    banku.

    > W innych miastach wszystko jest tansze - czynsz, jedzenie i sila
    > robocza, czy cos w tym zlego, ze banki ograniczaja koszty?

    Nic, dopoki jakosc sie nie zmniejsza.

    > To musi byc jakis maly bank, albo ta osoba przelacza dalej, bo nie
    > uwierze, ze jakas osoba, która pracuje od miesiaca albo trzech, a
    > za kolejny miesiac albo trzy juz jej tam nie bedzie, jest
    > kompetentna we wszystkich sprawach, w jakich moze dzwonic klient.

    No niestety nie jest zbyt kompetentna i np. na reklamcje trnasakcji karta
    debetowa dostaje cytat z regulaminu kart kredytowych. Pewnie moze nastapic
    przekierowanie ale mi sie nie zdazylo.

    > Ja akurat mam inne doswiadczenia. Byc moze ogladalismy inne banki.

    To jest jak najbardziej mozliwe.

    > Jakis przyklad? Mozna latwo sprawdzic, kto wykonal operacje - albo
    > zrobiles to przez internet (i wiadomo, ze to Ty, za pomoca loginu i
    > hasla), albo przez telefon (jest nagranie), albo jest gdzies
    > dyspozycja z Twoim podpisem.

    Ale przeciez chodzilo o sprzedanie duzo lepszych danych niz moga
    miec fundacje po wplaceniu 1% podatku.

    > Wiesz, nawet niech to zrobi 5 lat pózniej. Wklikujesz numer klienta
    > i mozesz sobie posluchac wszystkich rozmów. Kazda operacja jest
    > przeprowadzona przez konkretna osobe, która jest zalogowana i sa
    > logi, w których mozna sprawdzic historie wszystkiego. Nie ma
    > znaczenia, czy minie 5 minut czy 5 lat. W bankach sa specjalne
    > departamenty, które zajmuja sie bezpieczenstwem i w razie czego
    > znalezienie winnej osoby dlugo nie potrwa.

    No tak. Ale np. pracownik banku wie jaki klient ma 'duzo pieniazkow'
    na koncie, sprzedaje te informacje gangsterom a oni juz sie
    zajma wyciagnieciem od kienta. Tutaj tak prosto nie znajdziesz
    powiazania pracownik - klient.

    Pozdrawiam

    Marcin


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1