eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA bitcoin...Re: A bitcoin...
  • Data: 2017-11-03 22:45:01
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> A potem przychodzi czas, gdy panstwu zalezy na dewaluacji :-)

    >Ale minimalnej.

    Duzej. Wszak trzeba zlikwidowac ten olbrzymi deficyt, ktorego panstwo
    sie dorobilo :-)

    >W przeciwnym przypadku, rewolucja, trybunały,

    bedzie rewolucja to pieniadz tym bardziej szlag trafi :-)

    >a w najlepszym przypadku wypad z fotela na przynajmniej 4 lata,
    >dopóki
    >ludzie nie zapomną o sprawie.

    Zlotowka stracila polowe wartosci i co - byl wypad ?
    Ba, jak sie w miare ustabilizowala, to nastapil :-)

    Spojrz na Grecje - tam sie nie dalo zdewaluowac i byla rewolucja :-)

    >>>W przypadku BTC, co chwila mamy do czynienia ze spektakularnymi
    >>>wzrostami i spadkami. Nikt nie kiwnie palcem, gdy BTC spadnie
    >>>np. o 90% (albo o 99.99%).
    >
    >> A Jaruzelski to kiwnal ? :-)

    >A nie? Robił co mógł :-) tylko niewiele mógł.

    a wewnetrznie to sie chyba cieszyl :-)
    Ludzie spokojniejsi, bo podwyzki dajemy, nawis inflacyjny znika :-)

    >Tyle że nie chodzi chyba o równanie do najgorszego.

    To sie czesto przydarza, niestety.

    >> Natomiast ... kazda spekulacja powoduje, ze jeden zarabia, a drugi
    >> traci.
    >> Czyli taka jakby jednak forma kradziezy ...

    >Tak jak napisałem, kradzież to to nie jest. Doprowadzenie do
    >niekorzystnego rozporządzania, bliżej.

    Ja tu nie bardzo widze ten element "doprowadzenia".
    Natomiast jesli ja mialem milion, a teraz ma go ktos inny, a ja nie
    mam nic w zamian ... to ukradl :-)

    Oczywiscie trudno miec pretensje do innych za to, ze na złą
    spolke/walute/liczbe postawilem

    >Tak czy owak nie wszystkim się podoba, że np. giełda służy prawie
    >wyłącznie do spekulacji (licząc obroty), i że wyceny spółek są z
    >sufitu.

    Mozna takich nie kupowac :-)

    >>>Ogólnie nie jest to gra o sumie zerowej,
    >> czemu nie ?
    >Bo są koszty, w przypadku kopania - często prawie całkowite.

    Czyli wrecz ujemnej.
    No coz - kopanie jest jednorazowe, obecne spekulacje to juz jednak
    zerowe.
    Tzn srednio zerowe - ktos na tym zarobi, ktos straci :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1