Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 11:51, kiedy Glenn napisał(a) co
następuje:

> Wiesz - Hitler też został wybrany demokratycznie ;-))) I w związku z tym
> ustaw norymberskich zapewne należało przestrzegać.
>

Dlatego też dzisiejsza niemiecka konstytucja jest jedyną, która
dopuszcza (oczywiście w ściśle reglamentowanych przypadkach) -
obywatelskie nieposłuszeństwo (w uproszczeniu - nieprzestrzeganie prawa
dla obrony wolności obywatelskich). W innych państwach Zachodu
obywatelskie nieposłuszeństwo jest figurą raczej stylistyczną, ale jest
brane pod uwagę w orzecznictwie i doktrynie prawniczej (rzadziej w
dyskursie politycznym).
Natomiast Polska ma jedyną w Europie konstytucję, która bezwzględnie
nakazuje przestrzegania prawa, to jest w duchu tzw. klasycznego
rechtstaat (lata 70 XIX wieku).
Nie sądzę jednak, aby dało się w tej grupie rozstrzygnąć problem, czy to

wadliwe prawo prowadzi do jego naruszeń, czy też kulturowy prawny
nihilizm społeczeństwa (np, choć niekoniecznie - polskiego) prowadzi do
wyłaniania ciał prawotwórczych, tworzących prawa bezsensowne lub szkodliwe.
Aby dać wam pole do dalszego ulania złości dodam, że w polskim
parlamencie jest najmniejszy w europie odsetek prawników, za to
największy nauczycieli. I to wcale nie jest "całkiem inna historia"...