eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiAlior telefonicznie zachęca do zamknięcia rachunkuRe: Alior telefonicznie zachęca do zamknięcia rachunku
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Alior telefonicznie zachęca do zamknięcia rachunku
    Date: Sat, 7 Nov 2009 23:33:05 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 116
    Message-ID: <hd4sj5$h2f$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hcso9c$f6c$1@inews.gazeta.pl> <4...@n...onet.pl>
    <hct24n$qgc$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: csknet-84-234-43-13.csk.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1257633189 17487 84.234.43.13 (7 Nov 2009 22:33:09 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Nov 2009 22:33:09 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='moj eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:508248
    [ ukryj nagłówki ]


    "Eneuel Leszek Ciszewski" hct24n$qgc$...@i...gazeta.pl

    > jak tylko będą potrzebne. I nie mogę powiedzieć, że przegrałem. :)
    > Choć nie odzyskałem Marty, choć nie ożeniłem się, nie odbudowałem
    > swego świata -- nie przegrałem. :)

    Mądry nie potrzebuje tłumaczenia a głupi nie zrozumie, ale jednak
    z tą myślą (jak z ładowarką) sypiam, więc wyjaśnię -- Marta jest
    dzieckiem i nie z nią chciałem ożenić się. :) Chciałem, aby miała
    edukację nieco ;) lepszą niż wioskową. :) Chciałem, aby miała bardzo
    dobrą edukację, aby otrzymała i stosowne tytuły, i stosowną wiedzę
    oraz umiejętności, a przede wszystkim aby posiadła to, co ceniła
    chyba najmocniej -- mądrość. :)

    Mój świat nie podniósł się (w 2003 roku) ze śmierci jak feniks z popiołów,
    więc nie mogłem Marcie pomóc? Niekoniecznie. :) Na skrawku Elfiej ziemi :)
    spotkałem ludzi, a ci zauważyli: pokochaliśmy Ciebie, pokochamy i Twoją
    Królewnę -- chyba nie je ;) zbyt wiele. :) Poza nimi wiele innych osób
    zgłosiło chęć udzielenia pomocy, ale Marta -- pogardziła mną. :)

    > ====================================================
    ==============
    > |\ /|
    > || Na pewno przegrał JPII -- umarł *przedwcześnie*, w dniu ||
    + || poświęconym niewiernym, na 02 godziny i 23 minuty przed ||
    > || świętem, które ustanowił, a którego nie można świętować ||
    > || w niebie czy w piekle... :) Ja urodziłem się 23 lutego. ||
    > |/ \|
    > ====================================================
    ==============

    02 dzień miesiąca to dzień poświęcony ludziom niewierzącym. :)
    JPII umarł 02 kwietnia.

    I niedziela po Wielkanocy to święto miłosierdzia, które ustanowił JPII.
    Aby je świętować, trzeba przyjąć komunię świętą, przez co tego święta
    umarli nie mogą świętować. :) Ani ciało (zwłoki), ani dusza nie przyjmuje
    komunii świętej. Inne święta można świętować będąc duszą. :)

    Kto zaprzecza powyższym rewelacjom ;) ten grzeszy. :)


    JPII umarł tuż po operacji związanej z gardłem.
    Ja od długiego czasu (od ponad dwóch lat) cierpię na różne choroby układu
    oddechowego.

    Ile mam lat? Na mój wygląd strasznie dużo, albo jak kto woli -- jak na mój wiek,
    wyglądam całkiem młodo. :) Niestety nie mam stosownej pomocy (nie twierdzę, że
    jestem bez winy) lekarskiej -- gdybym lepiej gospodarował swoim zdrowiem,
    wyglądałbym lepiej i byłby zdrowszy. :)

    Urodziłem się w 1967 roku, czyli w tym roku, w którym Karol Wojtyła
    odnotował swoje pierwsze zwycięstwo nad Watykanem w drodze do
    ustanowienia święta miłosierdzia. :)


    Dlaczego chcę ożenić się (jeśli już, to) z młodą dziewczyną? A dlaczego rodzice
    tych dziewcząt upatrywali mnie na męża swoich pociech od wielu, wielu lat? :)
    To proste -- oni upatrywali, bo byłem kiedyś bogaty i wielu wierzy w to, że znowu
    będę. I ja chcę ożenić się z młodziuteńką dziewoją, aby być bogatym, :) jako że
    żona jest początkiem bogactwa i wszelkiej pomyślności. :) A poważniej? Z kobietą
    starszą (z rówieśniczką lub niewiele młodszą niż rówieśniczka) głupio bym wyglądał
    i głupio bym się czuł -- byłaby dla mnie osobą obcą. :)


    > Życzę Wam wszystkim tego samego -- odważnie żądajcie u Boga mieszkań, :) nie
    > wypraszajcie swych łask u księży (dzień dobry panienkom, które spotkałem nocą
    > nad jeziorem, na terenie sanktuarium w Studzienicznej, gdy były na przejażdżce
    > z księdzem Wojciechem Łazewskim -- Łazewski to nie Bóg, on Wam nie da mieszkań
    > czy utrzymania! i ja Wam nie dam!) u Szabłowskiego (on też nie jest Bogiem! żyje
    > z Waszych pieniędzy i rżnie Was? mężczyzna żyjący z pieniędzy kobiet, z którymi
    > kopuluje?! uczy Was ekonomii? jakiej? ten kraj rozwija się czy marnieje? a przeca
    > wychowanki Szabłowskego pracują od lat i zajmują stanowiska w tym kraju i w tym
    > państwie) czy innych zbawców!!! Dążcie do tego, co piękne. :)

    Niestety -- cuda Boskie nie mają nic wspólnego z absurdem typu 2+2 daje 7. :)
    2+2 daje zawsze 4, ale jednak można nakarmić 4 tysiące ludzi 4 rybkami i 4 bochenkami
    chleba, zbierając przy okazji 4 kosze ułomków. Jak? Jak to jak? Przecież teraz ludzi
    jest więcej niż 1000 lat temu, a jednak jedzenia nie brakuje. :) Jak uczynić ten
    cud rozmnożenia chleba czy innych dóbr? W pewnym sensie to żaden cud. :) Kto liczy
    na cuda typu 2+2 daje 7 -- ten błądzi, :) czyli grzeszy! -- nauka rzymskokatolicka
    zabrania człowiekowi takiego myślenia i bezrozumnego podążania przed siebie. Ta
    nauka nakazuje człowiekowi, aby człowiek myślał, aby myślał stale i wszędzie!!!
    I nakazuje mu wierność prawom, w tym i prawom matematyki czy fizyki -- latać można,
    nawet trzeba, także samolotami cięższymi od powietrza, nie tylko balonami, ale nie
    można gwałcić ;) praw natury. :) Wszechmoc Boga unosi ciężki samolot bez łamania
    praw grawitacji czy innych praw Archimedesów. :)

    Gdy człowiek prosi Boga (albo i żąda od Niego) o możliwość latania, Bóg (poprzez
    ***Rozum***, nie poprzez nierozumny szum w uszach czy czucie) pokazuje człowiekowi,
    co uczynić, aby latać. :) Reszta należy do człowieka -- jeden pojmie natychmiast,
    inny nieco ;) później, a cała masa ludzka po wielu latach. :) Im mądrzejsi przywódcy,
    tym szybszy rozwój techniki. :)

    Co zrobić, aby mieszkania i samochody były tanie, dostępne od ręki?
    Na początku -- myśleć i pracować. Modlić się? Tak, ale modlitwa to
    rozmowa z ROZUMNĄ istotą, nie zaś klepanie różańców. Albo jak kto
    woli -- modlitwa to radzenie się rozumu. :) I (jak w każdej rozmowie)
    warto zastanowić się nad tym, czego człowiek chce, zanim poprosi Boga. :)
    A prosząc, warto pamiętać o tym, że Bogu człowiek nie powie niczego ciekawego.

    -=-

    A piszę to na wszelki wypadek -- aby głupcy nie pomagali mi ,,modłami''. :)

    Na pytanie: dlaczego ja nie skorzystałem z pomocy ludzi, którzy chcieli pomóc
    Marcie? mogę odpowiedzieć prosto: ja nie mam kilku lat, nie jestem dzieckiem
    i nie takiej pomocy potrzebuję, jakiej potrzebuje dziecko. :) A przede wszystkim,
    ja -- skorzystałem z ich pomocy. :) Dali mi wiele, choć sami nie zdają sobie
    z tego sprawy. :) Nawet milczenie z mądrym człowiekiem daje wiele, a co dopiero
    rozmowa. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1