chodzi mi o bardziej (lub mniej) swiadome 'pokazywanie'
numeru/wlasciciela/daty waznosci swojej kk..
nie boje sie placic karta w supermarkecie, natomiast boje sie podawac numeru
kk w internecie.

jesli chodzi o centra autoryzacyjne - byc moze to wynalazek tylko polski.
Przy zakupach w amazonie podalem numer kk (a jakze), ale mam ze tak powiem
karte kredytowa z malym limitem do tekich celow. Moje obawy szczegolnie sa
skierowane w strone 'nasluchiwaczy' - czyli potencjalnych zlodziei
'nasluchujacych' mojej transakcji przy ktorej podaje poufne dane.

tak czy inaczej - chyba nie odwazylbym sie na podanie numeru kk
przypadkowemu sklepowi. \
Uwazam, ze amazon.com (choc moje rozumowanie jest troche na skroty) swoja
reputacja swiatowego internetowego sklepu gwarantuje, ze podane numery kk sa
trzymane w sposob bezposredni. Przypuszczam, ze wiadomosc o
wykradzeniu/udostepnieniu danych poufnych klientow amazona bylaby dotkliwa
dla firmy..

pzdr,
mal

"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m34qv2cgp7.fsf@defiant.pm.waw.pl...
> "mlay" <m...@p...onet.pl> writes:
>
> > a na przyklad sklepowi pod adresem: www.bfajnysklep.com ... ? :D
>
> A jak placisz w sklepie (takim normalnym) na rogu, albo jak sprzedawca
> w supermarkecie ma podejrzana facjate, to tez sie boisz?
> --
> Krzysztof Halasa, B*FH