piątek, 15 lipca 2022 o 22:46:52 UTC+2 cef napisał(a):
> W dniu 2022-07-15 o 20:12, Dawid Rutkowski pisze:
> > piątek, 15 lipca 2022 o 17:57:29 UTC+2 cef napisał(a):
> >> W dniu 2022-07-15 o 12:50, Dawid Rutkowski pisze:
> >>> A w ogóle to w jakiejkolwiek ważnej sprawie polegasz na jednym banku?
> >>> Skoro już masz masz podkopane zaufanie to otwieraj w kolejnych bankach
rachunki.
> >>> W temacie awaryjnej wypłaty gotówki z bankomatu polecam:
> >> ...
> >>> - kantor aliora
> >>
> >> Pomyślałem dziś, że skoro jestem w pobliżu, to może
> >> zajrzę do oddziału aliora i dokonam wypłaty waluty w kasie.
> >> Wchodzę a tu 4 osoby czekają więc z tej wielobankowości
> >> czasami nic nie wynika :-)
> >
> > Do wypłaty waluty citek i jego bankomat. O ile masz blisko.
> Citka bojkotuję.

Ale to ideowo?
Czy oszukali?
W interesach nie ma złości ;>
I nie ma lepszej zemsty na banku, niż wziąć wiśnie, używać ich karty tylko do
bankomatu (oni płacą za Twoje wypłaty), nie trzymać tam swojej kasy, spłacać KK w GP,
a wydaną sumę trzymać na koncie oszczędnościowym (żeby w razie czego było co wypłacić
z bankomatu), dzwonić co pół roku z pytaniem, czy nie ma przypadkiem oferty moneyback
w razie jakbyś chciał zrezygniwać z KK, i jeszcze brać pożyczki z ujemnym RRSO ;>
Wszystko to w citku działa, odbijesz sobie z nawiązką.

> > 4 osoby to pikuś, coś wygodny jesteś albo strach przed covidem nie minął
> 4 osoby czekają a jedna obsługuje, to oznacza, że będę czekał prawie
> godzinę.
> Wyszedłem akurat z Santandera, który to oddział odwiedziłem po raz pierwszy
> od chyba 10 lat a załatwianie skumulowanych spraw z doradca zajęło ponad
> godzinę
> Może to i wygoda, ale nie mam tyle czasu na stanie w kolejkach.

Nie no, 4 osoby, ale do kasy, to po 5-10 minut chyba..
Chyba że teraz jest tam tak jak w "moim" oddziale santandera - są 2 stanowiska
kasowo-doradcowe i ze 3 (i jakieś VIP, wiecznie zamknięte ;) tylko doradcowe - ale
wszystkie z siedzeniami dla klientów.
Ale jak się te 2 kasowo-doradcowe zablokują w trybie "doradca", to d4, do kasy
poczekasz.
Choć jak raz tam byłem to koleś przyniósł do kasy kupę groszaków i liczyli ;>
Ciekawe, czy to było złośliwie, bo jakąś karę spłacał?

W drugą stronę głupotę zrobili w milku - tam kiedyś było tak, że były stanowiska
kasowe - klient na stojąco - oraz doradcowe - można było usiąść.
Teraz je zuniwersalnili, ale krzeseł nie dostawli - no i ostatnio wylosowałem
zakładanie konta na stojąco.
Jeszcze mnie pani zaciągnęła do ich komputera i kazała się zalogować i ustawić hasło.
No to wpisałem jakieś z kciuka, przecież na obcym kompie nie będę wpisywał mojego
uniwersalnego hasła 8-cyfrowego (a nie miałem już siły się z nią kłócić po tym
staniu, a jeszcze deszcz padał).
Ale to było przed urlopem - a po urlopie, jak się chciałem wziąć za konfigurację, to
się musiałem kciuka spytać, co też tam powypisywał wtedy...
Ale obyło się bez "zapomniałem hasła" ;>
Co się przydaje - np. w durnym fracuzie, jak zmieniasz hasło maskowane na normalne to
trzeba też zmienić hasło.
Pułapka polega na tym, że głupek pamięta wszystkie stare hasła i nie da wrócić do
poprzedniego.
Na szczęście procedura "odzyskaj hasło" kasuje cała tą listę.

> To wolę sobie wypłacić w bankomacie u Niemców.

Eee, myślałem że szykujesz zapas euro na wypadek padnięcia getoutu, a tu na waciki ;>
Choć sam 100 euro wypłacałem w tym śp. oddziale.