Użytkownik "Waldek" <m...@n...dam> napisał w wiadomości
news:jomc0o$b93$1@node2.news.atman.pl...
> Pogielo ich tam zupelnie zeby karte wysylac poleconym ??
>
> Oczywiscie pomimo zapewnien w oddziale o zwolnieniu z oplaty za
> kwiecien - bezczelnie skasowali 9,99 z konta :>
> Nic to, warunki za maj dopelnione dzisiaj 2x Lidl + 1x Shell ....
> oczywiscie zawrotne kwoty ;)
> - coz, jakos damy rade ;P

Po pierwsze sprawdź, czy owe 9,99 zł nie wróciło na konto pod nazwą
"bonifikata" czy coś w tym guście, bo z jakiegoś powodu tak robią, że
naliczają opłaty wszystkim, a potem, jak spełnisz warunki zwolnienia, to
dostajesz z powrotem bonifikatę z datą naliczenia opłaty, choć księgowane
to jest później. Po drugie zwróć uwagę na to, że z jakiegoś powodu niby
masz to za kwiecień, a faktycznie daty rozliczeń są "wielokrotnością" daty
założenia rachunku i stąd te warunki zwolnienia się później rozmijają.
Przykładowo "kwiecień" jest od 20 kwietnia do 20 maja :-). Odnoszę
wrażenie, że te udziwnienia weszły w życie po ostatnim połączeniu BPH z GE
Money Bank. Wcześniej było tam normalniej, a mam rachunek w tym banku
blisko 20 lat.

Co do trudności z elektronicznymi zleceniami, to o ile się orientuję jest
to wynik niedouczenia personelu i jego małej intuicyjności, a nie
możliwości technicznych systemu. W oddziale, w którym załatwiam sprawy znam
cały personel. Nie jeden raz przy mnie robili konsylium jak coś robić. Nie
jeden raz również mi się pracownica przyznawała, że po prostu nie wie, jak
coś zrobić i stawało na tym, że przyjdę za kilka dni, a ona się dowie -
często bywam tam, bo są w centrum handlowym, w którym regularnie robię
zakupy. Ich system ma duży potencjał, ale jest bardzo mało przejrzysty.
Przykładowo, by zmnienić aneksem umowę rachunku bankowego na rachunek z
wyższej półki, by skorzystać z nowych warunków musieliśmy zwrócić wszystkie
karty wydane do rachunku i wydano nam darmo nowe z nowymi numerami. Nikt
nie potrafił mi powiedzieć, po co. Tak, bo tak. Co więcej, by dostać te
nowe, stare musiała pani zabrać i pociąć. Przez dwa tygodnie nie mieliśmy z
żoną kart. Nie dało sie nawet tego przeforsować, że najpierw jedną
wymienią, a potem drugą. Paranoja po prostu.

W tym banku funkcjonują osobne systemy dla GE Mony Bank i BPH i one chyba
nie do końca są kompatybilne ze sobą. Przez pół roku ich informatycy
walczyli z tym, bym na wyciągu z kary widział, że ją spłaciłem. Musiałem
albo sprawdzać, czy zeszedł przelew, albo sobie sumować, bo w wolnych
środkach była spłata zadłużenia widziana. Nie widziałem ja, nie widziała
pracownica w banku BPH, ale w oddziale GE pracownik widział. Widział
również spłatę ktoś tam w centrali i nie mógł zrozumieć, że wobec braku
funkcjonalności automagicznego pobierania sobie z rachunku spłaty brak tej
informacji powodował, że czasem dwa razy spłatę robiłem. Co więcej, jak dwa
razy spłatę robiłem, to mi później przychodziło upomnienie za 30 zł, ze w
kolejnym miesiącu nie spłaciłem minimalnej spłaty, choć miałem nadpłatę z
poprzedniego miesiąca - bo ta minimalna kwota ma być w określonym interwale
czasowym i nie moze być za wcześnie. Teraz mają funcjoność samorzutnego
pobierania z rachunku spłaty, więc stało się to mało ważne akurat, bo
najwyżej sami siebie mogą siebie ścigać za zbyt późne pobranie spłaty :-)