On 22 Sty, 16:27, "Valdi" <V...@v...pl> wrote:
> "Paweł"news:hjcg03$n8q$1@atlantis.news.neostrada.pl
>
> > > A te ,,bardziej skomplikowane operacje'' to na przykład zamknięcie
>
> konta?
>
> > dokladnie, jak zamykalem tam konto walutowe na ktorym od kilku miesiecy
> > mialem dokladnie 0 EUR, to sie pojawil problem, bo "system" nie pozwolil
> > pani zamknac ze wzgledu na ujemne saldo, ktorego nie bylo widac.
> > dopiero po kilkunastu minutach gmerania w systemie i telefonie na helpdesk
> > pani dotarla do jakiejs tajnej zakladki z drugim poprawnym ujemnym saldem.
> > faktycznie z pustego konta ktore mialem pobrala sie oplata za ubezpiecznie
> > karty, tylko ja nadal widzialem 0, a w czelusciach systemu byl minus.
> > zaplacilem w kasie te 8 zlotych z groszami, wypelnilem specjalny druczek
> > zamkniecia z pierdyliardem numerkow (bo pani/system nie umie takiego
> > druczka wydrukowac i sie trzeba jebac recznie na samokopiujacym papierku)
> > i juz 3 miesiace pozniej konto zostalo zamkniete. amen.
>
> Też będę zamykał walutowe w BZ WBK, po tym co tutaj napisałeś dochodzę do
> wniosku, że najrozsądniej będzie zostawić na nim do dnia otwarcia
> równowartości 50 bądź 100 euro (równa kwota) aby w dniu zamknięcia ją sobie
> odebrać w kasie.
>
> Czytam wasze posty i dochodzę do wniosku, że coraz gorzej się dzieje w
> bekającym W.

Kolega z pracy ma nieszczęście mieć swój rachunek w BZ WBK i nie chcą
go obsługiwać w innym oddziale niż w tym który założył konto.
Podsunąłem mu pomysł żeby przeniósł swój rachunek do oddziału który ma
teraz pod nosem co w wielu bankach nie jest żadnym problemem.
Zadzwonił na infolinie i dowiedział się że musi się udać do oddziału
gdzie założył rachunek :)
Może zdychający AIB w końcu sprzeda Bzdet Wbk i ktoś zrobi w nim w
końcu porządek.


--
pozdrawiam,
Erazmus