Użytkownik "Konrad" <k...@k...com> napisał w wiadomości
news:d7jse5$4jt$1@nemesis.news.tpi.pl...
[...]
> Fakty:
> - stosy papierow,
> - po 16 dniach bez odzewu z BPH wymuszone zostalo podjecie decyzji, Pani
> miala juz tylko zadzwonic i sie umowic na podpisanie umowy, brak
> telefonu przez 2 dni,
> - po 2 dniach wymuszone umowenie sie na "za dwa dni",
> - po godzinie telefon: musza Panstwo miec ubezpieczony dom, minimum 240
> 000 prosze przyniesc polise,


Też mam negatywną opinię o BPH. Polecam jednak skargę poprzez formularz na
stronie internetowej. Efekt może przekroczyć najśmielsze oczekiwania.
Wczoraj po 19 dniach oczekiwania na decyzję kredytową i ignorowaniu mnie
przez doradcę kredytowego, napisałem skargę z pytaniem, jakie standardy ma
bank w terminach rozpatrywania wniosków i czy jest mi w stanie udzielić
jasnej odpowiedzi do kiedy zostanie rozpatrzony mój wniosek. Przy okazji
dodałem, że jestem zainteresowany ofertą konkurencji, która działa o wiele
szybciej (m.in. PKO BP w którym kolega także bierze kredyt mieszkaniowy).
Po trzech godzinach zadzwonił skruszony doradca i poinformował mnie, że
decyzja kredytowa będzie w najbliższy czwartek po południu. Biedaczek
pierwszy raz w historii naszych kontaktów raczył przedzwonić do mnie i
poinformować jak się mają sprawy.
Mam nadzieję, że BPH dotrzyma tego terminu i udzieli mi kredytu, chociaż
jeszcze nie dzwonili do zakładów pracy, aby potwierdzić wysokosć zarobków :(

Przemysław Szalbierz