-
Data: 2016-08-05 20:53:44
Temat: Re: Banki oddadzą spredy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> "Indeksowany" - kim/czym. Indeksowany wartością (zwykle) towaru
>> jakiegoś
>>tam. Teoretycznie kredyt może być indeksowany kursem np. CHF, ale nie
>>słyszałem o takim przypadku. Co istotne, w przypadku kredytu
>>indeksowanego nie może być mowy o żadnym "spreadzie", ponieważ
>> nie ma tu żadnej sprzedaży ani kupna waluty (odwrotnie niż w
>> przypadku
>>kredytu walutowego, czyli denominowanego w tej walucie (obcej)).
>
> Ale moze byc indeksowany kursem sprzedazy CHF w banku :-P
>
> Tylko trzeba jakos sprytnie wstawic, ze przy udostepnieniu kredytu
> indeksuje sie kursem zakupu :-)
No właśnie, sam widzisz że to się tak nie da.
>>Jeszcze raz: kredyt indeksowany wartością np. CHF nie jest kredytem
>>walutowym, jest normalnie denominowany :-) w PLN. Nie ma powodu do
>>stosowania spreadu.
>
> Ale powod do zastosowania jednorazowej prowizji przy "wyplacie" w
> wysokosci roznicy pomiedzy kursami zakupu i sprzedazy juz moze byc :-)
Jasne. Ale to musi być ustalona prowizja, zapisana w umowie itd.
Klient dobrze się zastanowi, zanim to podpisze.
>>Kredyt może w ogóle być waloryzowany, ale obecnie nie słyszałem
>>o niczym takim.
>
> Kiedys sie jednak zdarzylo.
Owszem, dlatego napisałem że "obecnie".
>>Kredyty są oprocentowane, ich wartość nie zależy od
>>wartości żadnych "walorów".
>
> Za to procenty sa waloryzowane do WIBORU :-)
W części przypadków, podobno tak. Normalnie, po prostu są WIBORem
(+ marżą).
>>Drugą sprawą jest spread. Jasne jest dla mnie, że spready stosowane
>>przez banki są lata świetlne od tego, co można uznać za uzasadnione.
>
> A to bym sie zastanowil, czy rozliczaja przed czy po.
> Bo pamietasz niedawny przypadek - kurs funta jest jakis, a na drugi
> dzien o poranku sporo inny.
> I teraz ma bank powiedziec ze wczorajsza wplata z 17:55 byla
> przeliczona po kursie z obowiazujacej tabeli banku, czy rano
> zawiadomic po jakim ?
Przecież o 17:55 bank miał aktualną wtedy tabelę, i po kursie z tej
tabeli sprzedawał walutę. Czym się różni sprzedaż "kantorowa" od tej
przy spłacie kredytu?
> Tak czy inaczej - jakby banki nie byly zbyt pazerne, dopuszczaly
> mozliwosc splaty w walucie, a opcjonalnie w PLN, to by problemu nie
> mialy :-)
Wciąż jest kosmiczna prowizja przy wypłacie kredytu.
>> Jeśli bank stosuje gorsze kursy w przypadku bezgotówkowej wypłaty
>> kwoty
>>kredytu od kursu stosowanego w drobnych transakcjach gotówkowych, to
>>o czym tu można mówić? Wymiany związane z kredytem to jest hurt,
>> pozbawiony jakiegokolwiek ryzyka, nawet 2% odchyłki od kursu
>> średniego
>> NBP to byłoby bardzo bardzo dużo (myślę że za uczciwy spread można
>> ew.
>>byłoby uznać np. 0,2% (prowizja 0,1%)).
>
> NBP ma wiekszy :-)
Owszem, ale NBP ma z założenia zaporowe warunki korzystania z niego.
>>Ten problem nie dotyczy zresztą tylko kredytów walutowych, podobny
>> problem jest z płatnościami karcianymi za granicą. Wiele osób
>> rozwiązuje
>>go kupując walutę w kantorze (i nie płacąc kartami) - kantory mimo
>>ponoszonego ryzyka (fałszywki oraz np. napady) stosują spread
>>przynajmniej o rząd wielkości mniejszy.
>
> Nie calkiem, w realnym kantorze spread jest dosc spory.
> Koszty pracy coraz wieksze ...
W realnym kantorze, przy jakiejś nietrywialnej transakcji, można uzyskać
kurs różny od kursu średniego (praktycznie tożsamego z kursem średnim
NBP) o np. 1 grosz. Muszą to być "główne" waluty, no i przy zakupie
1 banknotu 50 euro tak nie będzie (ale już w przypadku banknotu 500 euro
- może będzie, jeśli oczywiście kantor będzie posiadał taki banknot,
a kupujący będzie chciał go kupić).
I mam na myśli kantor "na mieście", niekoniecznie w sieci.
W gorszym kantorze zapłacimy kilka groszy za euro/itd, to w dalszym
ciągu jest ok. 1% (spread 2%) za anonimową detaliczną transakcję
gotówkową.
Weźmy np. takiego pracownika małej firmy, albo w ogóle Kowalskiego,
który musi zapłacić łącznie 1000 euro np. za hotel. Gdyby prowizja banku
wynosiła 1%, to myślę że zarówno firma jak i Kowalski mogliby odżałować
to 10 euro, w imię większej wygody, bezpieczeństwa itd. Ale jeśli bank
chce za tak nieistotną przecież operację (całkowicie automatyczną oraz
pozbawioną ryzyka) kilkadziesiąt euro, czyli mniej-więcej koszt jednego
dnia pracy takiej osoby, to chyba coś jest nie tak.
--
Krzysztof Hałasa
Następne wpisy z tego wątku
- 05.08.16 20:57 Krzysztof Halasa
- 06.08.16 21:08 Arek
- 06.08.16 21:18 Arek
- 06.08.16 21:39 Robert Tomasik
- 06.08.16 21:40 Robert Tomasik
- 06.08.16 22:18 Arek
- 06.08.16 23:08 Krzysztof Halasa
- 06.08.16 23:19 Krzysztof Halasa
- 07.08.16 00:00 Budzik
- 07.08.16 00:09 Robert Tomasik
- 07.08.16 03:36 z
- 07.08.16 11:04 Robert Tomasik
- 07.08.16 12:05 J.F.
- 07.08.16 12:45 z
- 07.08.16 12:52 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...