Hubert <h...@t...pl> napisał(a):


> No nie wiem, jakoś nie daję im (UPR) zbyt dużych szans, chociaż dobrze
> by było, gdyby udało im się przekroczyć próg.
>
> Swoją drogą jak się słyszy takie informacje, to człowiek się zastanawia
> czy jest dla tego kraju jeszcze nadzieja. Przed ostatnimi wyborami też
> umiarkowanie tej szansy upatrywałem jej w PO, ale to mi przeszło już
> dosyć dawno. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia ;)


Obawiam się tylko jednego: gdy PO rozpadnie się na 2 części, delegując do
jednej z nich tzw. kozłów ofiarnych, a do tej ważniejszej drugiej frakcji
dobierając część frustratów z PiS-u, powstanie nowa partia ( z nową
nazwą ) ... i znowu elektorat da się nabrać.

pozdr.
sys29

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/