Włodziu <w...@w...pl> napisał(a):

> Posiadam kartę kredytową na podpis już od ponad roku i za każdym razem jak
> płacę to sprzedawca daje mi do podpisania świstek z terminala.

Polbank? A może poza Polską coś? Teraz to już większość na PIN... szybciej,
wygodniej, duuużo bezpieczniej (ale o tym to na tej grupie były tysiące
wypowiedzi, nie o to chodzi ;) )

> Jednak w tym tygodniu już 3 razy zdarzyło mi się że musiałem się upominać o
> złożenie podpisu :). Poprostu kasjerka (za każdym razem to była kobieta)
> chowała niepodpisany wydruk do kasy. W związku z tym nurtuje mnie pytanie,
> co się dzieje jeżeli nie podpiszę wydruku?

Leży niepodpisany. Tyle. Oczywiście do momentu, aż faktycznie na daną
transakcję nie zostanie rozpoczęta procedura reklamacji- wtedy możliwe, że
ktoś na niego spojrzy.

>
> Domyślam się, że jak bym był "kutas" to bym nie dopominał się o podpisanie a
> następnie złożył w banku reklamację, że nie wykonywałem takiej transakcji i
> pewnie dostałbym zwrot.

To "pewnie" zależy od tego, czy sprzedawca byłby w stanie udowodnić, że Ty to
Ty i faktycznie to kupiłeś. Podpis lub jego brak jest jedynie pomocą,
ostatecznie ani Ty, ani sprzedawca, ani nikt inny zaangażowany nie jest
grafologiem. Tak samo mógłbyś reklamować transakcję Z podpisem twierdząc, że
to nie Twój, a przestępca płacił sfałszowanym plastikiem.

Pytanie, czy naprawdę dla tej kwoty naraziłbyś się na odpowiedzialność karną?
Bo każde nieuprawnione użycie karty (nie błąd na wyciągu itp- wyszłoby, że to
nieuprawnione użycie karty) + kopiowanie danych karty to przestępstwo i
musiałbyś złożyć zeznanie na Policji. Musiałbyś więc zeznać, ze to nie Ty
wykonałeś tę transakcję.
Miałbyś nieciekawie gdyby jednak sklep udowodnił, że Ty to Ty, np. mając
monitoring lub zeznaniem dwóch- trzech ludzi z obsługi, którzy by Cię
pamiętali, rozpoznali na okazaniu itp itd.

> Ale, co jeżeli tego nie zauważę (lub zapomnę) to "chyba" zejdzie ta kwota z
> mojej karty ale czy sklep uzyska kasę na podstawie nieautoryzowanego
> wydruku? Jeżeli nie to co się z tą kasą stanie bo nie może zostać w próżni
> (jeżeli zeszło odemnie to musi gdzieś wejść)??

Zejdzie, w praktyce liczy się to co się stało na terminalu i to, że sprzedawca
kliknął "podpis zgodny". Na papierki nikt dziś nie patrzy, zresztą- brak
podpisu też nie jest powodem do nie-obciążenia rachunku, chociaż oczywiście
jego brak jest wysoce niewskazany. Z PINem takiego problemu nie ma- PIN
zgodny, karta chipowa, to sklep ma spokój i może akceptować karty bez obaw.

Michał


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/