eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCHF cdRe: CHF cd
  • Data: 2015-09-11 23:06:52
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >>Tak czy owak, wzrost CHF w stosunku do np. średniej pensji jest dużo
    >>mniejszy niż nominalny. Zapewne to jest właśnie przyczyną niewielkiej
    >>liczny złych kredytów (także tych w PLN).
    >
    > IMO nie - wzrost zarobkow jest powolny i przez wiele lat nie
    > rownowazyl skoku franka.

    No ale jednak ten wzrost zarobków jest, więc CHF wzrósł mniej niż
    nominalnie. Nawet jeśli to jest względnie niewiele mniej...

    > dane z ZUS
    > http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=3381

    ale nie jest to tak niewiele, bo od roku 2007 do 2014 przeciętna pensja
    wzrosła o prawie połowę.

    > IMO ten stosunek jest w miare stabilny.
    > Jak w kraju za malo sie zarabia, to zacheca do wyjazdu, jak nie tak
    > malo, to po co wyjezdzac.

    Moim zdaniem stosunek pensji w Polsce do tych w Niemczech był
    w ostatnich latach rosnący.
    Ale oczywiście nie jestem żadnym GUSem.

    >>> Musi sie euro zdewaluowac i Niemiec wiecej zarobic tych euro,
    >>To wyjdzie na to samo.
    >
    > Ale zarobki wyrazone w zlotowkach skocza.

    Jeśli euro się zdewaluuje i Niemiec zarobi więcej euro, to nie skoczą.
    Dlaczego miałyby skoczyć?
    No chyba że złotówka miałaby spaść razem z euro, albo jeszcze bardziej.

    > realne pensje spadna. Bo nominalnie bez zmian.
    > Ale wtedy zadziala pierwszy mechanizm, i zlotowkowe pensje zaczna
    > rosnac i odbudowywac realna wartosc.
    > I znow srednia krajowa wzrosnie :-)

    No, tak, po jakimś dłuższym czasie. Ale nawet bez tego pensje w Polsce
    jednak rosną. Widać to gołym okiem.

    >> W ogóle tak nie jest, i to jest chyba podstawa problemu
    >> "frankowiczów" -
    >>że uwierzyli w ścisły związek kursu CHF i EUR.
    >
    > To akurat bez znaczenia, bo nie zarabiali w EUR tylko w PLN.
    > w 2008 EUR tez poszybowalo w gore.

    Tabela nr 1/A/NBP/2008 z dnia 2008-01-02
    euro 1 EUR 3,5975
    frank szwajcarski 1 CHF 2,1737

    Właśnie (okazało się), że to miało zasadnicze znaczenie. Przypomnę też,
    że w tamtych czasach Polaków mamiono obietnicą szybkiego przyjęcia euro
    (= zarabiania w euro). Euro jawiło się powszechnie jako tożsame (pod tym
    względem) z CHF.

    > I ile kojarze to nie bylo na wielu ofert i byly gorsze niz w CHF.
    > Dziwne troche, ale moze w owym czasie tak sie jakos porobilo, ze
    > finansjera swiatowa poszla w CHF.

    W każdym razie na pewno nie było wielu ofert, więc siłą rzeczy musiały
    być gorsze. Może banki brały opcję wejścia Polski do eurostrefy na
    poważnie i nie chciały stracić zarobku na spreadzie.

    > Z ich potencjalem gospodarczym to nic nie moga stabilizowac.
    > No dobra, przez pare lat kurs troche zanizali ...

    To akurat Jaruzelski itd. też robili bez trudu.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1