eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcyRe: Co pożyczali frankowcy
  • Data: 2015-01-25 12:04:32
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-25 o 11:35, Liwiusz pisze:
    > Twierdzenie, że ktoś zna przyszłe kursy walut jak 2+2=4 to nie tyle
    > teoria spiskowa, to banialuki.

    Nie zrozumiałeś.

    >> Nie wiem co rozumiesz przez racjonalne podstawy. Zapoznaj się, co to
    >> jest QE ogłoszone przez ECB, zobacz jak funkcjonowało w USA, gdy FED je
    >> ogłosił i pogadamy.
    >
    > Wybacz, ale nie mam ochoty ciągnąć tematu "wróżek post factum".

    Program QE w strefie euro rozpocznie się w marcu. Czyli za 1,5 miesiąca
    i będzie trwał blisko 1,5 roku. To teraz przyszłość stała się przeszłością?

    OK. To umówmy się... Euro przed ogłoszeniem QE było po 4,30. Założę się
    z Tobą, iż na koniec 2015 roku, czyli akurat w połowie QE będzie niżej.
    Przyjmujesz wyzwanie?

    >> Nie słyszałem o kredycie gotówkowym w CHF, bo rozumiem, że na takie
    >> wskazujesz. Jakieś dane? Link? Cokolwiek?
    >
    > Ojej, skoro już dyskutujemy, to zachowaj choć pozory profesjonalizmu -
    > http://www.aliorbank.pl/pl/przedsiebiorstwa/kredyty/
    kredyt_odnawialny_w_rachunku_kredytowym

    Ano tak... Masz rację. Wystarczyło tylko zmienić kredyt hipoteczny na
    odnawialny i klienta indywidualnego na przedsiębiorstwo. Ot, takie
    nieistotne "profesjonalne" szczególiki ;-)

    > Niewypłacalność klienta jest rzadka i losowa. Ryzyko jest wkalkulowane.

    Zgoda, dlatego się to ogranicza badaniem zdolności kredytowej.

    > Spadek wartości waluty byłby stratą całościową, której bank nie może
    > wziąć na siebie.

    Prawie. Przepchnięto ujemny LIBOR.

    Strata całościowa? Chodzi Ci o to, że frank miałby kosztować zero?

    > Bo za 20 lat może się okazać, ze bank jednak "straci" (gdyby tracił na
    > spadkach walut).

    Po 27 latach spłacania zazwyczaj 30-letniego kredytu to marne
    pocieszenie. Podobno nie chciałeś być wróżką... Co będzie za 20 lat to
    wróżenie. Co będzie za rok na rynku walutowym to prognoza.

    > Komornik? To jest strata banku większej części kredytu.

    Prawie. Już dziś są osoby, które po wpłacie 100.000zł w ratach i
    zaciągnięciu np. 300.000, mają jeszcze do oddania 400.000. Podaję te
    liczby w pewnych proporcjach, nie wyliczam dokładnie. Teraz... płacimy
    kolejne 100 tys. Bilans: 200.000 bank zjadł, 300000 do spłaty. Znowu
    100.000... Bilans: 300.000 bank zjadł, 200.000 do spłaty i nagle
    kataklizm. Choroba, śmierć, bezrobocie, renta itd. Bank już de facto
    odzyskał to, co dał. Przejmuje mieszkanie, nalicza kary za nieterminową
    spłatę itd. Z tych 200 długu, zaraz zrobi się 300.000. OK - sprzeda
    firmie windykacyjnej za 30%, ale i tak jest na plus.

    > Twoje wróżby są tak samo niewiarygodne jak wróżby tych "może tylko
    > rosnąć" (mieszkania, waluty).

    pas.

    >> wyszli. Banki zresztą niechętnie widziały opcję wcześniejsze spłaty,
    >> często obarczając ją wysokimi prowizjami. Ciekawe dlaczego, prawda? ;-)
    >
    > To nie jest ciekawe. To normalne, choć nie powszechne. Niektóre banki
    > pobierają prowizję nawet za niekorzystanie z kredytu.

    Z tych norm same banki się wycofując widząc, że przegięły.

    > Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie bawię się w dziecinne wróżby.

    No tak... matematyka, ekonomia, ekonometria... wróżby. Wiara! To jest to ;)

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1