eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? › Re: Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów?
  • Data: 2009-11-02 01:46:29
    Temat: Re: Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    darr_d1 wrote:
    > Może i tak. W większości jednak przypadków podpisywanie umowy wygląda
    > tak, że osoba obsługująca kredytobiorcę pokazuje tylko miejsca do
    > podpisania, informując przy tym, że wszystko jest w porządku a i tak
    > jest jakiś tam czas (bodajże 14 dni) na odstąpienie od tej umowy.
    > Prawidłowo należałoby taką umowę przeczytać na miejscu i o wszystko
    > wypytać od ręki, choćby miało to trwać i pół dnia.

    A ktoś ci broni?
    Co z tego, ze kurierowi sie spieszy. To nie twoj biznes.
    Popros bank przed podpisaniem umowy o przeslanie kopii umowy.
    Poczytasz sobie zanim kurier przyjedzie.
    Jak bank sie bedzie tlumaczyl, ze to "technicznie niemożliwe", to niech
    kurier przyjdzie jeszcze raz za tydzien, to przy nim wówczas podpiszesz.

    Widzisz jakiś problem?



    A zdarzyło mi się
    > nawet, że jeden z banków (EUROBANK) wcale nie dał mi umowy.
    > Pośredniczka kredytowa (z MULTIKI) kazała tylko podpisać, zabierając
    > tę umowę z informacją, że Ci z EURO odeślą mi jeden egzemplarz.

    to było nie podpisywać. kazał ci ktoś?
    Trzeba było kazać im przysłać dwie podpisane umowy, przeczytać podpisać
    jedną i odesłać.



    > EUROBANK przysłał natomiast tylko umowę o prowadzenie konta założonego
    > na potrzeby obsługi kredytu oraz regulamin (broszurkę), a tej drugiej
    > umowy (gdyż podpisywałem dwie - jedną o prowadzenie konta, drugą o
    > kredyt) z wyszczególnieniem kosztów kredytu, odsetek, ile za co nie
    > otrzymałem od lipca.

    > No i o czym my tu mówimy...

    o tym, ze jakby ci ktoś kazał skoczyć z okna to byś sie zastanowił
    dopiero jakbyś był na parapecie.


    >
    > Mam na myśli, że kartę wcisnęli na siłę

    serio? a na czym to polegało, może powinieneś to do prokuratury zgłosić,
    po to już jest karalne

    > a potem jeszcze kary
    > naliczają.

    straszne, do wydania kasy też zmusili? bo bez tego raczej nie mieli by
    okazji kary naliczyć. czyz nie?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1