Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:chv5dd.1io.1@slaszysz.poczta.onet.pl...

> >lat bez zabezpieczenia ich przed egzekucja uwazam zgrubsza za obraze
> >inteligencji przecietnego czlowieka. Poniewaz suma wplat na IKE jest
> >ograniczona, zwolnienie tego z egzekucji nie jest z zalozenia absurdalne,
bo
> >nie moze prowadzic do ucieczki przed egzekucja dowolnie wysokiej sumy.
>
> A kto ci każe brać zastaw na te środki?

Cos sie chyba nie zrozumielismy. Patrze z punktu widzenia potencjalnego
wlasciciela IKE. Skoro srodki zgromadzone na IKE sa chronione przed
ewentualna egzekucja tylko w takim samym stopniu jak na dowolnym innym
rachunku bankowym (czyli do wysokosci tych trzech jakichs_tam srednich) a
dodatkowo w razie niebezpieczenstwa ich zajecia nie jest trywialne, jak je z
tego rachunku zabrac bez poniesienia jakichs wiekszych strat, trzeba raczej
miec zasob inteligencji na lewo od sredniej, aby uznac IKE za atrakcyjna i
*bezpieczna* forme przechowywania srodkow.

Oczywiscie to kwestia zaufania do panstwa i instytucji typu zus, do jakich
prob pozyskiwania srodkow od podatnikow sa gotowe sie posunac z powodu
zagrozenia bankructwem. Jak ktos ma takowe zaufanie, IKE moze zakladac. Ja
jednak jestem raczej go pozbawiony. :-)

marekz