eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy dyspozycje bankowe przez telefon są bezpieczne?Re: Czy dyspozycje bankowe przez telefon są bezpieczne?
  • Data: 2005-03-16 11:00:09
    Temat: Re: Czy dyspozycje bankowe przez telefon są bezpieczne?
    Od: Marcin Żyła <m...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krystek wrote:
    > Krzysztof Halasa napisał:
    >
    >> Krystek napisał:
    >
    >
    >>> Jeśli chodziło by komuś o _profesjonalne_ zabezpieczenie jakiejkolwiek
    >>> linii telefonicznej to oczywiste jest, że do takiego celu stosuje się
    >>> szyfratory transmisji. Tylko mi nie pisz, że dla "przeciętnego
    >>> Kowalskiego" nie ma różnicy w "łatwości" podsłuchiwania analogowej
    >>> linii PTSN a cyfrowej ISDN.
    >>
    >>
    >> A po co "przecietny Kowalski" ma kogos podsluchiwac?
    >
    >
    > Nie przeciętny Kowalski ma kogoś podsłuchiwać, tylko dlaczego ktoś ma go
    > podłsuchiwać.
    >
    > [...]
    >
    >>> Wiem, że wszystko da się podsłuchać i rozkodować, ale to wymaga czasu
    >>> i nakładu kosztów. Ci, którzy obracają grubymi milionami na pewno
    >>> wiedzą jak się zabezpieczyć.
    >>
    >>
    >> Z tym ze te koszty sa zdecydowanie mniejsze niz "grube miliony". Cienkie
    >> tysiace co najwyzej.
    >
    >
    > Och, no i o tym przecież pisałem. Przeciętnego Kowalskiego raczej nikt
    > nie będzie podsłuchiwał. Chodzi o to, że jak się bandziory na kogoś
    > zawezmą to "zainwestują" w narzędzia umożliwiające im uzyskanie tego,
    > czego chcą. Niekoniecznie w wyrafinowane metody podsłuchowe. A polują na
    > bogatych. Dlatego też bogaci starają się zabezpieczać, bo są obarczeni
    > większym ryzykiem że ktoś na nich "zapoluje", niż przeciętny Kowalski.
    > Dlatego to, co napisał Marcin Żyła potraktowałem z lekkim przymrużeniem
    > oka. Ludzie obracający dużymi sumami raczej mają świadomość, że ktoś
    > może się połasić na te pieniądze. Starałem się też pokazać, że nawet
    > przeciętny Kowalski (albo raczej ten bardziej zapobiegliwy) jest w
    > stanie dosyć prostymi metodami zabezpieczyć się choćby przed prostym
    > podsłuchem. Tak jak jedni montują lepsze zamki do drzwi, tak niektórzy
    > zabezpiezenia na linie telefoniczne. Nie ma w tym nic dziwnego.
    >
    > K.
    Witam

    Ale widzisz sytuacja jest taka:
    Jest klient, nie koniecznie biedny, nie koniecznie "bardzo bardzo
    bogaty". Ma jakies tam swoje pieniadze. I nie zabezpieczy sę skutecznie
    bez inwestycji grubych dziesiątków tysięcy.

    Bo jeżeli mówimy o transmisji za pomocą telefonu stacjonarnego, do
    innego odbiorcy nie posiadajacego pary szyfrator / deszyfrator, to
    niezależnie czy klient ma analoga, isdn, pcm, to za < 1000eur da sie
    podsłuchać, zakodowaną transmisje przesłac i raz umiesczone urządzenie
    żyje 2 miesiace bez wymiany zasilania. Może być też zasilane z innej
    pary, nie należącej do podsłuchiwanego klienta.
    Za <100eur masz urządzenie spzręgane pojemnościowo lub magetycznie,
    normalnym badaniem linii z biura badań / większością prostych testerów
    od strony klienckiej nie do sprawdzenia.
    Tylko przeglądając wszystkie miejsca gdzie linia wychodzi z ziemi masz
    szanse znaleźć. (lub robiąc regularne badania lini).


    Lepsze produkty pozwolą posłuchać transmisji modemowych - np. w
    przypadku homebankingu są niezawodne.
    Jedyne (w warunkach amatorskich) skuteczne rozwiazanie to transmisja
    GSM, ale tutaj też "amatorsko" możesz mieć mikrofon kierunkowy za
    <200eur i mikrofon laserowy badający drgania szyby <500eur.

    Przyjmij, że bez wpadania w przesade z zabezpieczeniami, chętny zawsze
    się zapozna z transmisją.
    Pzdr Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1