On 15 Lis, 00:17, Zbylut <Z...@N...zzz> wrote:

> > - czesto mi pada komorka w najmniej odpowiednich momentach
>
> można pożyczyć aparat od kogoś i przełożyć kartę :)

Ale prosciej i wygodniej wyjac token :)

> Można też kupić telefon
> trzymający odpowiednio długo

Ale taniej miec token.

> > - tam gdzie pracuje (nowy biurowiec) niemal kompletnie nie ma zasiegu,
> > albo co chwila ginie, a czesto robie przelewy z pracy
>
> O_O takie coś to ja doświadczałem w 1999 roku (10 lat temu). Dawno nie
> spotkałem się z miejscem gdzie nie byłoby zasięgu (cywilizowanym,
> zakładam że biurowiec nie stoi w środku puszczy)

DC, Al. Jerozolimskie :/

> trzymasz go na wierzchu? Bo powinien być w miejscu bezpiecznym,
> z którego wyjęcie to już grubsza sprawa

Nie, no bez przesady, nie na wierzchu, ale i nie w sejfie.

> mam dwa tokeny - ale do VPN. I to jest dla mnie kula u nogi, bo
> muszę pamiętać by je wziąć, a telefon biorę odruchowo.
>
> Pomijając zadupiastość biurowca, nie przemawiają do mnie Twoje
> argumenty :)

Nie musza, to do mnie maja przemawiac ;)
A pomijajac powyzsze, zapewne to w duzej mierze kwestia
przyzwyczajenia, bo od lat uzywalam wylacznie tokena. Trudno, trzeba
bedzie sie przestawic.

--
*lolka*