On 2 Paź, 20:00, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:

> I taka uwaga jeszcze, ja to testowałem około pół roku temu, w sumie
> uświadomiłem sobie teraz, że to nie był najlepszy czas. Może coś uległo
> zmianie, nie posprawdzałbyś?

Cały czas próbuję. Mam wrażenie, że banki, pomimo prasowo
deklarowanego optymizmu, bardzo ostrożnie podchodzą do tych kwestii,
zwłaszcza jeśli po BIK-u widzą, że do sprawy podchodzi zawodowiec w
kwestii "przenoszenia". Kiedyś Mithos pytał się, gdzie jest kryzys. Ja
myślę, ze jest on dopiero przed nami, wyziera dyskretnie z prac nad
ustawą budżetową. I banki o tym wiedzą. Liczni ekonomiści - Bugaj,
Szewczak - również wypowiadają się ostrożnie na temat ewentualnych
perspektyw uniknięcia jakiegoś załamania. Nie jestem ekonomistą, ale
wyczuwam, że coś wisi w powietrzu, zamierzałem starać się o duży
kredyt inwestycyjny na budowę fabryczki i mam złe przeczucia. Chyba
poczekam.