eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDługi ZUS-u, jeszcze raz ..... › Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
  • Data: 2011-01-20 12:11:16
    Temat: Re: Długi ZUS-u, jeszcze raz .....
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    XXL wrote:

    > totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    > No rzeczywiście. Zupełnie zapomniałem jak to miało być z drugim filarem.
    > Pieniądze na drugi filar miały nie iść na bieżące emerytury tylko miały
    > być odkładane na indywidualne konta. Ubytek składki do ZUS miał być
    > finansowany z długu i sprzedaży majątku, który wypracowali ci zusowscy
    > emeryci. Jak widać takie rozwiązanie jest zupełnie niemożliwe bo
    > przychodzi Rostowski, który tak jak Ty nie widzi świata bez emerytury
    > państwowej. Zmów mnie przekonałeś. Masz rację. Nie ma życia bez emerytury
    > państwowej.
    >
    ----------------------------------------------------
    -------------------------
    >
    > Zupełnie nierealne pomysły, które przedstawiłeś są ZNACZNIE GORSZE niż
    > sytuacja obecna.
    > Innymi słowy proponujesz lekarstwo, które jest gorsze od choroby :-)
    >
    > Lepiej stąpać twardo po ziemi zamiast wymyślać rozwiązania, które są
    > ekonomicznym absurdem.
    > W Polsce żyje 9,3 miliona emerytów a średnia emerytura to 1,7 tys zł
    > brutto. Łatwo policzyć, że miesięcznie na wypłaty emerytur państwo
    > potrzebuje 15,8 miliarda złotych miesięcznie czyli w skali roku 189
    > miliardów !!! W jaki sposób chcesz to sfinansować z długu ?
    > Przecież od długu trzeba zapłacić odsetki, które drastycznie zwiększają
    > zadłużenie.
    > Po wprowadzeniu Twojej reformy Polska za 4-5 lat byłaby już bankrutem.
    >
    > Musisz przemyśleć ponownie swoja koncepcję reform ustrojowych :-)
    >
    Nic nie muszę. Nie proponuję ani nie forsuję żadnych reform ustrojowych.
    Mówiłem o tym, że moim zdaniem emerytura państwowa jest niewydolna
    ekonomicznie i musi upaść. I moim zdaniem upadnie. Przyjdzie taki rok, że
    emeryci dostana nominalnie swoje pieniądze, które realnie będą warte tylko
    ich część. Ludzie rozniosą rządzących na szablach, przyjdzie otrzeźwienie.
    Nikt się nie będzie zastanawiał nad losem emerytów bo nie będzie na to
    środków. Pamięć tego wydarzenia będzie powstrzymywała ludzi przed
    chciejstwem ponad możliwości przez jakiś czas. Przedtem rządzący by ratować
    system będą podnosić podatki czym będą powstrzymywać produktywność
    gospodarki. Stworzą sprzężenie zwrotne dodatnie. Zmiany negatywne będą
    jednak widoczne po czasie dłuższym ni 4 lata. Tak jeden parlament będzie
    katastrofę przepychał na drugi parlament. Podobnie jak socjalizm, który też
    miał szczytne cele ale nie był wydolny ekonomicznie i musiał upaść, tak
    system emerytury państwowej upadnie. Żadnych rozwiązań nie wymyślam. System,
    który działał przed emeryturą państwową był wydajniejszy i daleko bardziej
    elastyczny. Nie było sztywnej daty zaprzestania aktywności ekonomicznej
    człowieka, chociażby. Został wymieniony na sztywny urzędniczy niewydolny
    system. Zostaje to zauważone i ludzie się z tego wycofają. Nie ma innej
    możliwości. W tym absurdzie nie da się trwać mimo najlepszych chęci, bo nie
    będzie na to pieniędzy. Emeryci, z resztą, przyspieszają ten proces bo to z
    pośród nich rekrutuje się najliczniejsza grupa przeciwników przystąpienia do
    strefy euro. Przystąpienie do euro pozbawia rząd możliwości dewaluacji
    waluty z czego już na pewno skorzystała by Grecja oraz pozwala pozyskiwać
    pieniądze po niższych cenach co można obserwować na przykładzie słabszej i
    mniejszej Słowacji no i eliminuje ceny wymiany. W takiej sytuacji budżetowej
    w jakiej teraz jest Polska, moim zdaniem, rządy będą mówiły o przystąpieniu
    do euro ale nie będą tego robiły. Psucie złotego to zbyt duży atut dla
    urzędników by z niego rezygnować. Absolutnie zgadzam się z oceną
    Gwiazdowskiego, że podwyżki stóp w Polsce to błąd. Obecna inflacja ma źródła
    w USA i podwyżka stóp w Polsce jej nie powstrzyma tylko zniechęci
    gospodarkę. To jest właśnie przykład na to, że urzędnicy robią błędy, grube
    błędy. Podwyżki stóp w Polsce nie zahamują wzrostu cen ropy i zbóż.
    Zniechęcanie gospodarki to mniej podatków i mniej pieniędzy na emeryturę
    państwową. Nawet gdyby w Polsce był w '11 roku urodzaj wszech czasów to i
    tak zboża będą drożały, ze względu na pożary w Rosji, powódź a Australii i
    drukarnie w USA. Niech żyje emerytura państwowa, oznaka nowoczesnego i
    postępowego społeczeństwa! Niech żyje! Niech żyje!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1