eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDostałem nową kartęRe: Dostałem nową kartę
  • Data: 2024-05-06 22:30:41
    Temat: Re: Dostałem nową kartę
    Od: Dawid Andrzej Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 25 Apr 2024, Kamil Jońca wrote:

    > Dawid Andrzej Rutkowski <d...@w...pl> writes:
    >
    >> On Wed, 24 Apr 2024, Kamil Jońca wrote:
    >>
    >>> Tym blikiem to zapłacisz na Litwie? Bo ja jakoś nie kojarzę.
    >>
    >> Hmm, a blik to nie planował ekspansji zagranicznej?
    >> Czy im nie poszło?
    >
    > To był tylko przykład. Chodziło mi o pokazanie, że jak się wyściubi nos
    > poza PL, to całkiem łatwo jest się nadziać na "nie ma blika"

    A, to pewnie, i to nawet nie "całkiem łatwo", a wręcz jest to pewne,
    no chyba że ten "blik zbliżeniowy" działa w terminalach obsługujących
    "normalne" karty MC - wie ktoś może, czy tak jest?

    > Z gotówką też nie jest tak fajnie, bo do dziś mi się pętają marki w
    > bilonie. I co ja z tym zrobię? Czysta strata, chyba że kolekcjonerom
    > sprzedam.

    Tu widać potęgę euro.
    Jak jechaliśmy do Hiszpanii w lato 2001 - jak na złość było to ostatnie
    takie lato - to musieliśmy kupić marki, które w Wenecji trzeba było
    wymienić na liry, żeby cokolwiek zjeść, a potem w Hiszpanii na pesety,
    całe szczęście że przez Francję tylko szybko przemknęliśmy.
    Ciekawostką było to, że pesety można było kupić również bezpośrednio za
    złotówki, choć kurs był złodziejski.
    No i bilony oczywiście pozostawały.

    Tak samo jak z Chorwacji - te ich wynalazki alkoholowe kupione w celu
    wydania zakupionych kun do dzisiaj stoją w barku...
    Choć może tata rakiję z kimś wypił - muszę spytać siostry, ale chyba nie
    znaleźli. Mi został zaś taki wynalazek, co to nawet nazwy nie znam...

    A obecnie we Włoszech, choć terminale mają wszędzie, a przynajmniej nie
    trafiłem na miejsce, gdzie nie mógłbym kartą zapłacić, to - choć może
    sprzedawcy się specjalnie nie dziwili, jak pokazywałem kartę - tak sobie
    teraz uświadamiam, że nikogo płacącego kartą nie widziałem.
    Nie żebym specjalnie dużo kupował, ale jednak nie rzuciło mi się w oczy...
    I to zarówno na północy jak i na południu, bo zjeździliśmy przez tydzień
    od Bolonii po Neapol.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1