" kc" <k...@W...gazeta.pl> pisze:

> Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> http://www.dziennik.pl/polityka/article324048/Wciska
li_toksyczne_opcje_zarabiali_krocie.html
>
> Szkoda, że się nie przedstawił, jest przecież byłym. Może
> wyspowiadałyby go też inne media.
>
> Dziennik.pl ma dział Gospodarka, a to jest w dziale Polityka. Coś mi tu
> pachnie polityką z tymi opcjami i artykułami (zamawianymi?) na ich temat.
>
> kc

Gdy wartość wtrynionych "opcji" ma iść w miliardy a ci którzy dali je
sobie wcisnąć stoją pod ścianą to opcję stały się również polityką ważną
dla wielu *wyborców*. Teraz będzie trwał polityczny mecz wtryniania
sobie nawzajem jak najwięcej politycznej odpowiedzialności za
"kopa opcjami w jaja gospodarki", ważny politycznie mecz.
Ja nie mam zupełnie nic przeciwko temu żeby każdy rząd w przyszłości
miał 500% *PEWNOŚĆ* że jakby takie cuś i to na taką skalę miało się
powtórzyć to będzie miał *WIELKI* polityczny smród we własnych gaciach.
Taka *pewność* pomoże i gospodarce.

Gdyby szło o miliony to byłaby afera gospodarcza. Jak idzie o miliardy
to jest to już ze względu na samą skalę afera polityczna (i gospodarcza).

Rząd i Sejm mają inne kije i marchewki na banki niż tylko unieważnienie
opcji ustawą. Jak "banki and bankofcy" załatwią sobie ugruntowaną
fatalną opinię o kijem może stać się cofnięcie bankom (które są w
większości pod zagraniczną kontrolą) (niezasłużonych) *przywilejów*.
Kijem na użyciu którego będzie można zyskać masowe poparcie wyborców.

P.S.
Ja wiem że to co pisze wygląda znacznie bardziej jak polityka niż
gospodarka ale akurat ten aspekt polityki ma obecnie *DUŻE* przełożenie
na gospodarkę.

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Kto się wyspał, ten jest zdrowy.
-- Przysłowie żydowskie (pl.wikiquote.org)