Dnia Tue, 3 May 2011 13:21:39 +0200, pm napisał(a):

> ?
>
>>> na pewno nie należy wierzyć że gonili Osame przez 10 lat i akurat teraz
>>> im
>>> się udało.
>>
>> A co jest takiego TERAZ. Jakas inna epoka? Koniec Świata czy cuś? Jakby
>> gonili go przez tydzień to byś nie napisał tego samego?
>
> sadze że nie nie napisałbym.
>
> Zaczął gonić texańczyk Bush II, a skończył murzyn i to na początku swojej
> kampanii wyborczej.
> W dodatku z (U)Osamy to taki odgrzewany kotlet, dawno o nie było o nim
> słychać, no i proszę raz jeszcze mógł być wykorzystany medialnie.
> Dziwnym trafem z miejsca go wrzucili do morza, żeby nie można było sprawdzać
> czy to on czy to nie on.
> Moim zdaniem nasz bohater dawno został rozsmarowany na atomy jakąś rakietą
> albo bombą, albo przez kolegów, a że to takie niemedialne to się zrobiło
> przedstawienie wtedy kiedy trzeba.
>
> ale to tylko takie moje przeświadczenie.
>
> jak wypowiedziała się niejaka Appelbaum, teraz w USA partie wysuwają swoich
> kandydatów do wyborów
> i taki sukces demokratów (przynajmniej jest to pokazywane jako sukces) może
> osłabić przeciwnika.

No może coś w tym jest. Co nie zmienia faktu ze to zwykłe morderstwo. Nie
chcieli go sądzić a tym bardziej nie chcą zeby miał swój grób. Kiedy ogląda
się filmy wiwatujących amerykanów przypominają się obrazki wiwatujących
palestyńczyków po ataku na WTC. Żadnej różnicy. Tu i tam żadza krwi.
Oglądając TV do tej pory nikt nigdy nawet nie wspomniał dlaczego działaja
tacy ludzie jak bin Laden. Może najpierw trzebaby poszukać przyczyn tej
nienawiści nim wyśle się czołgi.