eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiIKERe: IKE
  • Data: 2010-01-05 08:08:06
    Temat: Re: IKE
    Od: "Valdi" <V...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Clegan"
    news:c0a6b960-6f45-4c17-b3eb-04eefdeef9c0@m16g2000yq
    c.googlegroups.com

    >> IKE jest jakoby namaszczone ręką państwa po przez ustawę, regulującą
    >> działanie tej formy oszczędzania produktu.

    > Nie przesadzaj. IKE to normalna ulga podatkowa.

    Którą w innych miejscach dostaję bez łaski.
    Za ulgę podatkową uznam fakt kiedy będzie mi dane odliczyć od podatku to co
    wpłaciłem.

    >> Jaką mam pewność, że te pieniądze zgromadzone w IKE nie będą podlegały
    >> jeszcze większym obostrzeniom?

    > Niby jakim ?

    Już to napisałem.

    > Zlikwidują ulgę ?

    Jest to możliwe. Ale bądźmy dokładki, to nie ulga, bo ulga to by była jak by
    można było odliczyć kwotę wpłacaną do IKE od podatku. Brak belki, który w
    przypadki IKE jest uznawany postrzegany jako ohhh i ahhh uzyzkasz również w
    innych przybytkach bez potrzeby zakładania IKE.

    > To się te pieniądze wycofa płacąc
    > podatek i tyle.

    Ot i całe IKE :) Czyli działa to tak jak bym sobie sam wpłacić kesz do SFI
    czy kupił akcje i odprowadził od tego podatek. Mi jakoś trudno uwierzyć, że
    normalni będą trwali w tym produkcie aż do przejścia na emeryturę, jeżeli
    jego konstrukcja jest taka toporna.

    > Na siłę szukasz argumentów, że IKE jest beeee.

    Bo jest beee. To produkt służący oszczędzaniu na emeryturę tylko z nazwy,
    nie mający po za brakiem podatku belki żadnej zachęty do tego by pakować do
    niego swoje pieniądze.
    Nie trzeba się gimnastykować aby IKE było sensowne - odliczanie od podatku
    kwoty jaką się wpłaciło. No ale to nie przejdzie bo "władza" nie miała by
    się z czego wyżywić.

    >A konfiskaty pieniędzy na rachunkach bankowych też się boisz ?

    Nie. Bo większości swoich pieniędzy nie trzymam w PL, a gdy bym miał
    porównywać bandyckość rządu kraju, z którego się wywodzę i w którym
    pomieszkuję bez wątpienia za największego złodzieja uznam ten pierwszy.

    > Nacjonalizacji firm ?

    W wydaniu polskim się boję, w niemieckim nie.

    > Wywłaszczenia wszystkich nieruchomości ?

    Przecież to już się dzieje (powoli ale jednak) - patrz rejony Pomorza i
    Mazowsza.

    > Konfiskaty złota ? Nie przesadzajmy.

    Po za złotą 10 dolarówką złota nie posiadam i posiadać nie zamierzam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1