eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiING Bank Slaski - przestrzegamRe: ING Bank Slaski - przestrzegam
  • Data: 2007-04-08 22:11:50
    Temat: Re: ING Bank Slaski - przestrzegam
    Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 08 Apr 2007 03:46:05 +0200, Marcin Nowakowski napisał(a):

    >>> No raczej nie masz racji. Dostajesz regulamin i umowę. Jakbyś to
    >>> przeczytał, to byś wiedział _na_czym_polega_ wszystko.
    >>
    >> Nie, nie będę wiedział, bo większość haków znajduje się w TOiP, którego
    >> - jak sam wyliczyłeś dokumenty - klient nie otrzymuje.
    >
    > TOiP określa prowizje i opłaty, a nie zasady działania.

    Twierdzisz, ze zasada pobierania opłat za wypłaty z bankomatów jest
    umieszczona w umowie (bądź regulaminie), a nie w TOiP?

    > Klient nie
    > otrzymuje? Znaczy się TOiP jest dokumentem ściśle tajnym? Huh, chłopie,
    > cóż za herezje wypisujesz...

    Chyba zaczynasz mieć problem z rozumieniem czytanego tekstu.
    Gdzie ja napisałem, ze TOiP jest dokumentem tajnym?
    Zwróciłem tylko i wyłącznie uwagę na *podany przez Ciebie* fakt, że
    klient nie otrzymuje TOiP, która jest jednym z zasadniczych dokumentów
    określających relacje pomiędzy wydawcą karty, a jej użytkownikiem.

    >>> Ukryte? Znaczy się nie masz dostępu do tych dokumentów? Czymże one są,
    >>> jak nie TOiP i tegulaminem?
    >>
    >> Gdy oszust Ci płaci fałszywymi banknotami, to też masz do nich dostęp.
    >> Czy to ma oznaczać, że ten ktoś płacący fałszywymi banknotami jest już
    >> całkowicie niewinny i nic mu nie można zarzucić?
    >
    > Co ma wspólnego oszustwo polegające na wprowadzeniu do obiegu fałszywych
    > znaków pieniężnych, które jest karane, z wydaniem i korzystaniem z
    > karty? Przecież Ty bzdury wypisujesz.

    Po prostu zastosowałem Twoja logikę do innego przypadku i sam widzisz,
    że takie rozumowanie doprowadziło do absurdalnego wniosku.
    A poza tym, nie pisałem o wydawaniu karty jako takim, ale o wprowadzaniu
    konsumenta w błąd, przez ukrywanie przed nim informacji istotnych dla
    istoty transakcji.

    >>> A dlaczego nie znają? Ktoś im umysł wyprał? Za głupotę zawsze się płaci.
    >>
    >> To jest standardowy argument złodziei i oszustów. Jak widać, banki też
    >> go uznały za niesłychanie użyteczny.
    >
    > Mam coraz większe wrażenie, żeś narobił długów kartą i teraz winisz za
    > to bank. Przyznaj się po prostu że podpisałeś wszystko to, co dano Ci do
    > podpisania bez zapoznania się z dokumentacją. Przezabawne argumenty.

    Widzę, że nie mając żadnego argumentu, postanowiłeś zaatakować mnie
    personalnie.
    Więc ponownie oświadczam Ci, że nie mam i nigdy nie miałem karty
    kredytowej, gdyż (przynajmniej dla mnie) ma ona więcej wad niż zalet.
    Natomiast czytając Twoje posty utwierdzam się w przekonaniu, że jesteś
    właśnie jednym z tych ludzi, którzy żyją z wciskania ludziom ciemnoty.
    Ale na takich cwaniaczków ja mam już sposób: wyciągam dyktafon, proszę
    żeby powtórzyli to wszystko jeszcze raz od początku i nagrywam to co
    mówią.
    I dziwna sprawa, bo to co mi mówią do dyktafonu, zazwyczaj wygląda jakoś
    znacznie mniej atrakcyjnie niż jeszcze przed momentem, gdy nie
    nagrywałem.

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1