eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[ING] karty przedpłacone › Re: [ING] karty przedpłacone
  • Data: 2004-05-06 15:35:46
    Temat: Re: [ING] karty przedpłacone
    Od: "julek" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Wojciech Nawara" <u...@W...nawara.info> napisał w
    wiadomości news:c7bnqu$3rm$1@news.onet.pl...
    > Witajcie,
    >
    >
    > Tym razem sprawa dotycząca kart przedpłaconych Maestro w ING Banku
    Śląskim.
    >
    > Przelewy na rachunek karty dokonuje się na dany numer rachunku, który
    > zapisany jest w umowie o kartę. Co ważne - klient posiadający taką kartę
    > NIE podpisał umowy z ING o prowadzenie danego rachunku. Jedynie w umowie
    > o kartę ma informacje, że klient ma prawo do korzystania z karty w
    > ramach środków znajdujących się na rachunku [i tu podany numer]...
    >
    > ING nie prowadzi dla klienta tego rachunku w sensie formalnym - nie ma
    > takiej umowy. W związku z tym pytanie brzmi: czyją formalną własnością
    > jest dany rachunek?
    > W efekcie: zasilanie karty powinno odbywać się poprzez przelew na dany
    > nr rachunku. A kogo wpisać jako posiadacza tegoż rachunku? Klienta? Bank?
    >
    > Takie pytanie zadałem wysyłąjąc je na i...@i...pl. Oddzwoniła
    > konsultantka, która stwierdziła, że oczywiście na dane klienta, bo to
    > jego rachunek. Więc powtarzam to, co jej napisałem w mailu [sama nie
    > mogła przeczytać zanim zadzwoniła?], że klient nie ma umowy. 'ale to
    > jest tak jakby umowa o rachunek, rachunek należy do klienta i rachunek
    > do karty musi istnieć'. Na to ja odparłem, że w sumie nie podoba mi się
    > tylko to 'tak jakby', bo 'tak jakby' to ja mogę mieć wiele umów. To ze
    > złością stwierdziła 'więc nie mówiłam 'tak jakby' - jest umowa o
    > prowadzenie rachunku'. 'gdzie?' 'razem z umową o kartę', 'tam nie ma
    > mowy o prowadzeniu tego rachunku dla klienta przez bank', 'ale rachunek
    > jest otwierany automatycznie...' i gadaj tu z taką... Nie dość, że za
    > cholerę nie docierało do niej, że nie ma takich umów, to jeszcze dawno
    > nie spotkałem się w banku z kimś tak nienadającym się do rozmów z
    > klientami [dało się wyczuć jej niepotrzebne nerwy gdy spokojnie
    > negowałem jej stwierdzenia, że umowa o prowadzenie rachunku jest
    > zawierana, gdy rzeczywiście nie jest].
    >
    > No i wiem tyle, że umowa nie może być 'tak jakby' zawarta. Więc przelewy
    > zasilające ten rachunek powinny być adresowane raczej na bank, nie na
    > klienta. Z drugiej strony - ciekawe, dlaczego sam bank o tym nie wie...
    >
    > Czekam na jakieś Wasze pomysły i opinie.
    >
    > Pozdrawiam,
    > WN

    Jeśli ta rozmowa z pracownikiem ING podniosła Twoją niską samoocenę to chyba
    jesteś zadowolony. Zadzwoń jeszcze do kilku banków, firm, instytucji i
    czepiaj się pracowników infolinii będziesz wtedy milszy dla bliskich i dla
    otoczenia. Niestety jesteś przykładem beznadziejnego, upierdliwego bufona.

    J.L


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1