W artykule be65db$qbd$...@n...onet.pl,
niejaki(a): Wojciech Nawara z adresu <n...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik "oporek2" <o...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:3f068679$1@news.home.net.pl...
>
>> To wszystko swoją drogą lecz problem zwrotu pieniędzy (raczej
>> nierealne) lub
>
> Jak nierealne? Jeśli winny jest bank to nie jest to zmartwienie
> klienta, tylko PKO BP. I bank jest zobowiązany wyrównać środki na
> rachunku. Jak to zrobi - jego problem.

Zakładamy że tak jest to kto jak nie właściciel konta w ZUSie jest
wierzycielem banku ?
(za nierealne miałem raczej na myśli bardzo niepraktyczne z punktu widzenia
właściciela konta biorąc pod uwagę terminy ZUSu )

>> przeniesienia wpłaty na przyszły miesiąc możesz załatwić tylko z
>> zusem . Żaden bank nie ma prawa ingerować w konto zusowskie więc
>> powinnaś zwrócić się sama do ZUS z odpowiednią dyspozycją . Bank
>> można zmusić do
>
> Powtarzam - to nie jest sprawa klienta. Klient składa reklamację we
> własnym banki i nie powinno obchodzić go nic innego.

Bank nie ma prawnego umocowania by ingerować w konto ZUSowskie płatnika .
Jeśli ma zwrócić nienależnie pobraną kwotę z rachunku bankowego to
jednocześnie musi się zwrócić się do właściciela rachunku ZUS o zwrot tejże
kwoty co chyba nieraz było wałkowane na tej grupie . Właścicielami obu
rachunków jest ta sama osoba więc po co komplikować sobie życie ? Bank ma
umocowanie prawne by żądać zwrotu spornej kwoty i po niespełnieniu tego
żądania w dość krótkim czasie ma prawo posunąć się do innych kroków gdy
tymczasem ZUSowi pozostawiono dużo czasu na wypełnienie wyrażonej woli
płatnika składek co może doprowadzić do jeszcze większego chwilowego
obciążenia finansowego tegoż klienta banku . Po co iść po trupach za wszelką
cenę kiedy można to załatwić w sposób bardziej praktyczny dla klienta ?