eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak postapi bank ?Re: Jak postapi bank ?
  • Data: 2003-07-25 22:19:04
    Temat: Re: Jak postapi bank ?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Leszek A. Szczepanowski" <t...@p...pl> writes:

    > Sprawa wyglada nastepujaco.
    > Mam auto w kredycie w Banku Slaskim.

    Tak to jest jak sie kupuje samochody osobowe na kredyt :-(

    > Mialem wypadek i PZU orzeklo, ze wg nich kwota naprawy przekracza
    > 70 % wartosci auta, a wiec wg PZU jest to tzw. szkoda calkowita.
    > Wyplaca mi wartosc auta wg tabeli Eurotax czyli 14 tys.
    > (tutaj mam watpliwosci, bo po jaka cholere ubezpieczalem je na 17tys??,
    > skoro to nie ma zadnego zastosowania????)

    AC jak rozumiem.
    Nalezy sie spodziewac od strony ubezpieczyciela wszystkiego najgorszego,
    ale najprawdopodobniej w takich rozmiarach, by nie oplacalo sie z tym isc
    do sądu (przy OC zreszta tez).

    Domyslam sie, ze moga Ci oddac nadplacona skladke + byc moze odsetki
    ustawowe :-(

    > Ale poniewaz chcialem zatrzymac "wrak", ktorego naprawa wg mnie wyniesie
    > polowe tej kwoty ktora wyliczylo PZU, wiec PZU wyplaci mi roznice
    > czyli 14 tys - 7,7 tys (wartosc wraku) = 6300 zl.
    > I teraz jest taka szopka - PZU wystosowalo do Banku Slaskiego pismo,
    > ze zaistniala taka sytuacja i do wyplaty jest 7700 zl (w tym dodatkowo
    > jest 1400 zl za holowaine). I teraz Bank w ciagu tygodnia ma podjac
    > decyzje jak odpowiedziec PZU w tej sprawie.
    > Mam pytanie do doswiadczonych w temacie - ktora z sytuacji moze
    > zaistniec:
    > 1. Bank bierze od PZU te 7700 i reszte czyli na dzien dzisiejszy 4800
    > by to bylo, kazde mi splacic od reki, a co za tym idzie pozbywam sie
    > kredytu, ale jestem 4800 w plecy + jakies 5 tys. w plecy za naprawe
    > auta, ktore w efekcie musze sprzedac, by wyjsc na 0

    Mozliwe.

    > 2. Bank wyplaca 7700 mnie, ja za 5 tys place za naprawe auta,
    > faktute przedstawiam bankowi, za pozostala kwote doubezpieczam
    > auto do pelnej wartosci kredytu i jeszcze mi zostaje "na oslode"

    Dziwne, watpie czy bank sie na to zgodzi. PZU raczej nie wycenia napraw
    na wieksze sumy niz istotnie trzeba, raczej na mniejsze i to jeszcze bez
    VATu (a przeciez Ty nie chcesz popelnic przestepstwa, poza tym
    potrzebujesz faktury).

    > Oczywiscie wolalbym by zaistniala sytuacja nr 2, bo a) mialbym czym jezdzic
    > b) splacalbym dalej raty kredytu i nie bylbym 10 tys w plecy...

    Watpie czy to sie uda. Tak w ogole to Ty najpierw dokladnie sprawdz
    (kosztorys) ile ta naprawa bedzie kosztowac. Mozesz tez probowac
    zmniejszyc wartosc wraku albo podniesc wartosc samochodu przed wypadkiem
    - koniecznosc wynajecia rzeczoznawcy i w tym drugim przypadku musisz miec
    jakies argumenty, np. niewielki przebieg (nie wiem jaki bedzie efekt).

    BTW: Co to za samochod i ile ma lat, a takze jakie sa zniszczenia?
    Tak pytam dla lepszego obrazu.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 29.07.03 12:47 kriskel
  • 29.07.03 13:27

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1