"Joossef" op.xexo0xlgms06zs@ms

> Świerze z bankomatu, pierwsze wrażenie:
> fałszywka na cienikm papierze do pieczenia...

: Może gdyby były świeŻe, to byłyby jakieś wrażenia. A tak...

Rzadnego by nie było. Skoro są nowe -- muszą być jakoś świerze. ;)

DTusk tylnymi drzwiami dofinansowuje NATO czy odwrotnie -- jako
dywersant ograbia skarb państwa należącego do NATO? Przypominam
Szanownym Państwu o tym, że jesteśmy w tak zwanym przededniu
wojny NATO-Rosja! Wkrótce każda złotówka i każdy dolar będzie
mieć znaczenie!

Rosjanie lubią okrągłe daty -- i obydwie strony konfliktu
starannie przygotowują się do wojny od lat, może i od paru
dziesięcioleci. :)

Ja popieram Rosję :) -- i będę ją popierał, póki nie
dopuści się ona ludobójstwa, hipokryzji na miarę
amerykańskiej itd.

Ślę pozdrowienia Rudzińskiemu, Wojnarowi itp. ,,lekarzom''.
Putin I Łagodny jest dla mnie odpowiedzią Boga na moje
modlitwy i prośby o ukaranie polskiego państwa -- znęcającego
się nade mną.

() Naprawdę mam astmę -- i nie mam wentylacji a polski
prawnik naprawdę wyśmiewa mnie, :) gdyż ,,nie mam studiów''.

() Naprawdę mam uszkodzony kręgosłup (nie mogę siedzieć,
nie mogę pochylać głowy, drętwieje mi ręka -- trudno
mi trzymać długopis) ale wg orzeczników trzeba problem
nasilić, :) aby go rozwiązać operacyjnie.

() Naprawdę mam niedowidzenie oka lewego, astygmatyzm, zez
i nadwzroczność obu oczu (mam kopie kilkudziesięcioletniej
dokumentacji okulistycznej) ale niektórzy lekarze (akurat
nie okuliści) polscy potrafią to kwestionować. :)

Leki (choćby niewinny Avamys) potrafią psuć oczy, astma
potrafi psuć kręgosłup itd... Orzecznik Rudziński kwituje
to jakoś tak:

Rudziński -- No tak. Okulary. Plusy, minusy?
W domyśle -- starcza dolegliwość związana ze słabnięciem akomodacji...

Ktoś zaliczył PPRudzińskiego w poczet lekarzy! Ktoś go uczynił
orzecznikiem! Rudziński czy Tołoczko -- chcą mnie operować, ja
zaś uważam, że operacja chirurgiczna potrzebna jest polskiemu
państwu.


Aby było jasne -- na pewno akomodacja u mnie nie dorównuje
akomodacji dziecięcej, ale moje problemy nie biorą się
z braku akomodacji. Ślepy nie będzie widział także
wówczas, gdy otrzyma mikroskop. ;)


,,Lekarzem'' namawiającym mnie do ,,silniejszych'' okularów
był już pewien policjant. Spisywałem jego dane z jego dowodu
osobistego a że dowód ów ,,błyszczał'', miałem trudności,
które on skwitował słowami jakimiś takimi: ,,może potrzebne
są panu silniejsze okulary?''

Dlaczego spisywałem jego dane z jego dowodu osobistego?
Dlatego, że jego samochód uderzył w tył mego. :) Nagle
hamowałem? Nie -- zapaliło się czerwone światło na
sygnalizatorze, więc zatrzymałem się. On miał masę
miejsca (chyba dwa pasy wolne obok mnie plus nieco
obok kolejne dwa pasy) obok mnie, ale wybrał jak wybrał. ;)
Padał deszcz, było ciemno, mokro i ślisko, ja zatrzymałem
się, on też, ale... ;)

Rok (mniej więcej rok) później Toyota przywaliła mnie w ten
sam tył... Kierowca Toyoty jechał przepisowo, nie za szybko,
bardzo starannie, ładnie, kulturalnie, ale najwyraźniej chciał
zatrzymać się tam, gdzie ja już stałem. :) Mogłem podjechać
do przodu? Może pół metra, ale bałem się tego, że po uderzeniu
(niechybnym!!) będę miał obity samochód z obu stron. Nasz pas
,,zawierał'' samochody na odcinku setek metrów, ale obok były
zupełnie puste pasy... No... Ale my chcieliśmy (kilkaset metrów
dalej) skręcić w prawo, więc zainteresowanie nasze skupiło się
na tym właśnie pasie -- okupowanym. :) Toyota walnęła mnie,
gdy stałem, nie w czasie mego hamowania. :) Kierowca Toyoty
jakby nie zauważył mnie, choć obaj obserwowaliśmy się wcześniej
na odcinku około jednokilometrowym -- Toyota przepisowo (nie
tak jak ja zazwyczaj) zmieniała pas ze skrajnego lewego na
skrajny prawy. :) Z kierunkowskazem, bez nerwówek, bez
szaleństw.... jakiś czas jechaliśmy obok siebie, po czym
Toyota zajęła miejsce za mną i CENTRALNIE (można uznać,
że osie naszych samochodów pokryły się) łomotnęła we mnie... :)

-=-

DTusk odważnie szasta pieniędzmi. :) Spot za 7 Mpln, nowe
wzory banknotów, nowe logo NBP, choć HGronkiewiczW utrzymała
się na stołecznym stołku... Brak mu tylko forsy na niepełnosprawnych. :)
Parlament coś (nie wiem, co -- nie umiem dowiedzieć się, o co
naprawdę chodzi) uchwala w sprawie JPII, ale obok tego brak
forsy na realizacje postulatów JPII. :) Trochę dziwne. :)

-=-

Ale pocieszę Was -- ponoć w całej UE ma obowiązywać
ta sama pensja minimalna z jej różnymi skutkami.
Efekt podwyżki z Krymu? :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....