Użytkownik "sitek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:36fa.0000006f.46574fe7@newsgate.onet.pl...
> [...] Otóż domyślnie przyjąłem, że skoro dotychczas wszelkie
> opłaty np za wydanie karty elektronicznej (do Internetu) czy opłaty za
> eMaklera
> pobierane były z eKonta to i opłata za kartę została stamtąd pobrana.

Otoz to, domyslnie przyjales, a przeciez to rozne umowy, rozne regulaminy,
rozne zasady, wiec dlaczego tak bezmyslnie to zlekcewazyles? Powiem tak,
zawsze radze czytac, jesli nie przy podpisywaniu umowy, to w ciagu kilku dni
po zawarciu umowy, abys wiedzial co podpisales i do czego sie zobowiazales,
bo pozniej szkoda placic prowizje i jeszcze niszczyc sobie pozytywny
wizerunek w banku, a moze jeszcze i nawet w BIK-u.

> [...] Marzy mi się teraz taki bank coby dostrzegł dziwne
> zachowanie klienta i po prostu zadzwonił "dlaczego Pan nie spłaca, czy Pan
> wie..." ale wieksze koszty, mniejszy zarobek :)

Marzy Ci sie... tak to tylko w Erze! :))
A na serio, to dziwne zachowanie klienta roznie mozna okreslic, poza tym
mBank informowal Cie o tym na wyciagu, nie reagowales, wiec wyslali monity,
nawet dwa jak wspomniales, wiec sam widzisz, ze nie zostawili tego bez echa.
A poza tym nie wiem jak w mBanku, ale czasami banki sobie licza tyle samo za
telefon ile pisemny monit, bo dzwonili tak kiedys do mnie z Lukasa pare dni
po terminie (chyba 13zl to kosztowalo, monit kosztuje tez 15zl).

> Lub choćby wysłał smsa... Chyba była ostatnio taka reklama,
> moglibyście mi powiedzieć, czy jakis Bank przypomina?

Hmm... mBank przypomina smsem, wystarczy sobie tylko to ustawic. Moga Cie
informowac o wystawionym wyciagu, zaleglej kwocie i co sobie jeszcze tam
ustawisz. Wlacz sobie to, nie bedziesz mial wiecej takich przykrych
niespodzianek.

> Wiem, że pretensje mogę mieć tylko do siebie, trzeba się rozglądac dookoła
> i
> wszystko sprawdzać kilka razy, ale czy mam być szczęsliwy w tej sytuacji,
> że
> mam te kartę K mBanku?

Tak, moim zdaniem to dobra karta i jestem z niej zadowolony.

> Mailem tym pragne też uswiadomic innych nieobeznanych, może nie jestem
> jedyny...

Nie jestes jedyny, mnie tez sie zdarzylo zaplacic taka kare (tylko raz na
szczescie), ale jestem jej swiadom, bo zawarlem umowe i nie bede sie jej
teraz wypieral, ani nie mam pretensji do banku.

--
Pozdrawiam,
Piterson