"Wojciech Bancer" s...@p...org

> A to już zależy od uznania sędziego, czyż nie?

prokurator/oskarżyciel: Wysoki Sądzie, oskarżony w tym
tygodniu oddychał, więc jest winny!
sąd: To, czy jest winny, zależy ode nie! ;)

-=-

Nie odkryję Hameryki, gdy zauważę, że prawo zasadniczo ;) mamy dobre,
prawników też, ale w narodzie pozostaje zakałą tak zwane przyzwolenie
społeczne... I to przyzwolenie sprawia, że dzieci/dziewczynki są trute
czadem, górnicy tracą życie w Halembie, a ciecie jakby nigdy nic w dupie
mają polskie (i międzynarodowe) normy, polskie (i międzynarodowe) praw
i wg nich nawet ten komin pracuje poprawnie, którego w ogóle nie ma. :)

W moim garażu ciecie sprawdzały funkcjonowanie komina od 1996 czy od
1997 roku, podczas gdy do Wielkanocy 2007 roku komina tego w ogóle tam
nie było. :) I przez te wszystkie lata wg cieci komin (którego nie było!!)
funkcjonował poprawnie. Grzyby w łazience rosną, reumatyzm dobija moje
kolana, samochód w garażu zżera rdza w zastraszającym tempie, pralka
odmawia posłuszeństwa, wskaźnik wilgotności pokazuje pond 95% a ciecie
maja wszystko w dupie.

Ale prawo mamy w Polsce dobre, bo gdy ciecie dowiedziały się
o tym, że wącham ;) się z biegłym sądowym koniarzem, szybko
komin udrożniły.

Teraz też trzeba stosownego bodźca, ;) aby zakończyć problem
wentylacji (i cieci w ogóle) raz na jutro. ;)

-=-

Polskę postrzegam jako cyrk w budowie i nie tylko w budowie. ;)
Taka na przykład Jakubowska znana z ,,lub czasopisma''. ;)
Toż ta kobieta zachowywała się przed stosowną komisją jak
klown w cyrku!!! Jak doszło do tego, że była sądzona -- trudno
zgadnąć, ale to jeden z nielicznych polskich sukcesów. :)

Zazwyczaj wszystko w tym kraju rozpada się cicho, bez sprzeciwu,
na oczach milionów ludzi, którzy nawet co jakiś czas wyjdą na
ulicę w czasie marszu żałobnego lub rzucą coś na sieroty...

-=-

Wracając do Polbanku i oscylacji: niech bank uszczelni dziury
a oscylacje staną się nieopłacalne. Chłostanie wody za to, że
wycieka z dziurawej beczki -- mądre nie jest. :) Ale Polbank
ma ciekawe ;) bankomaty -- pracujące ;) w offlinie, księgujące
bez sensu i bez związku z rzeczywistością, podróżujące w czasie,
udzielające tanich ;) kredytów... Polbankowe bankomaty (i ich
cały system ,,informatyczny'') to obraz nędzy i rozpaczy, który
wynika z niechlujstwa i niefrasobliwości.

Wożę dziś w kieszeni makulaturę, bo:

-- galeria z Eurobankiem zamknięta (brak jakiejkolwiek
informacji o godzinach otwarcia 31 grudnia)
-- placówka uliczna Eurobanku zamknięta (także brak
jakiejkolwiek informacji o godzinach otwarcia 31 grudnia)
-- wpłacanie w polbankowych wpłatomatach jest proszeniem o problemy
-- mBnkowy stoi w zamkniętej galerii
-- więcej wpłatomatów czy innych banków nie pamiętam, za wszystkie
pominięte (na przykład Nordei, bo konto bez sensu i Eurobanku,
bo karta bankomatowa płatna) serdecznie żałuję i wożę surowce
wtórne aż do piątku ;) (dobrze, że nie mam znajomych, bo
przynajmniej nikt nie pożyczy ode mnie na flaszę... znaczy
na artykuły pierwszej potrzeby)

Na tle tego wszystkiego Bank Pocztowy wypada dobrze, bo placówka pocztowa
czynna i nawet bez mojego nalegania pracowniczka zapytała mnie o to, czy
z kontem jest OK, a gdy powiedziałem, że nie jest, zaproponowała mi
sprawdzenie salda (zgadza się owo saldo z moimi oczekiwaniami wobec
życia) i stwierdziła, że w mojej sprawie dzwoniono do banku...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....