eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak zarobić na kredycie hipotecznym?Re: Jak zarobić na kredycie hipotecznym?
  • Data: 2008-05-19 16:23:19
    Temat: Re: Jak zarobić na kredycie hipotecznym?
    Od: "Greg" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
    news:g0s7s1$qqi$1@news.wp.pl...
    > Ludzie, którzy korzystali z usług tego typu doradców wiedzą, że:
    > * w pierwszej kolejności doradca będzie mocno namawiał na bank z tej samej
    > grupy finansowej, co doradca;

    Gdyby tak było, w Open Finance najczęściej polecano by kredyty Getinu, a to
    przecież nieprawda.

    > * w drugiej kolejności doradca zaoferuje banki, z których ma najwiecej
    > (jakoś tak zupełnie przykładowo nie namawiają
    > gorąco do Santandera czy BOŚ-a);

    To rzeczywiście miało by moc odstraszającą klientów od doradców.
    Dlatego takie firmy wymyśliły, że od wszystkich banków biorą jednakową
    prowizję.
    Do BOŚa nie namawiają, ponieważ niektóre banki nie są zainteresowane taką
    współpracą. A na boku - znasz kogoś kto zaciągnął kredyt w BOŚu?
    Bezpośrednio lub nie? To chyba o czymś świadczy, nieprawdaż? A do
    Santandera, owszem, namawiają. Wiem z własnego doświadczenia.

    > * przy posrednictwie znacznie trudniej "uciąć" prowizję, niż negocjując
    > bezposrednio z bankiem, choć i jedni i drudzy w
    > zywe oczy zapierają sie, że nie.

    W moim przypadku, przy pośrednictwie właśnie, 2 na 3 banki zgodziły się na
    obniżenie marży na liborze.

    > * wszelkie prowizje tak czy inaczej opłaca klient swoim kredytem, bo nie
    > ma darmowego lunchu.

    Oczywiście, że nie ma. Oprocentowanie zawiera w sobie wszelkie koszty, które
    bank poniósł na zdobycie klienta, czyli również i te, o których tutaj mowa.
    Tyle że jeśli pójdziesz do banku bezpośrednio, wcale nie uzyskasz lepszych
    warunków, niż przez pośrednika. Twoje oprocentowanie również będzie zawierać
    koszty, jakie bank poniósł na utrzymanie pośredników. I choć Ty wcale z nich
    nie korzystałeś, i tak poniesiesz te koszty.
    Uściślając więc Twoje twierdzenie: Wszelkie prowizje opłaca swoim kredytem
    KAŻDY klient, niezależnie od tego czy korzystał z doradcy czy nie.
    I choć każdy z nich płaci za lunch tyle samo, to ten który skorzysta z usług
    doradcy, dostaje większy lunch (kredyt + porada).



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1