Użytkownik "tatko1971" <tatko1971@nie_mam_emaila.pl> napisał w wiadomości
news:3d916247@news.faq.net.pl...
> Dzisiaj na stacji benzynowej zatrzymano moją kartę do ekonta i na oczach
> wszystkich robiących zakupy przecięto na pół. Wszyscy patrzyli na mnie jak
> na oszusta.

Pomijajac blad na laczach bankowych, czy takie zachowanie obslugi stacji
jest uzasadnione? Czy pracownik stacji ma prawo zniszczyc klientowi karte
narazajac go na nieprzyjemnosci, badz spore klopoty (brak gotowki na 2-gim
koncu Polski) ???
Czy kobieta za lada moze niszczyc wlasnosc banku, bez upewnienia sie
telefonicznie,
ze karta jest kradziona ??? Przeciez to bank musi teraz poniesc koszty
wystawienia
i wyslania nowej karty!
Co to za samosady do cholery ???

GreG