> dzis rozmawiałem z konsultantką, powiedziała ze zwrot srodków nastapi do 20
> wrzesnia wiec zaczekam te 3 dni...
>
>
U mnie 20.09 kasa nie pojawiła się na koncie, wiec 21 złożyłem telefonicznie
reklamację w banku, choć kobitka upierała się aby tego nie robić, gdyż może nie
znalazłem się w gronie tych pierwszych 500 osób...ale reklamacje przyjęła.
Jednak nie dawało mi to spokoju i wczoraj 25.09 wszedłem na stronę
direct.money.pl a tam poprzez czata połączyłem się z konsultantem i zapytałem
się co z nagrodą w tej promocji, i czy rzeczywiście wyprzedziło mnie 500 osób,
przekreślając moją szansę na nagrodę. Miłą Pani kazała mi chwilkę poczekać,
później spytała mnie o nazwisko, które jej podałem, a w odpowiedzi konsultantka
podała moje imię. Po czym powiedziała, że pieniądze zostały właśnie przelane na
mój rachunek i rzeczywiście tak się stało. Więc niepotrzebna była reklamacja
telefoniczna, wystarczyłby czat. Zastanawia mnie jednak, dlaczego musiałem
upominać się o nagrodę, która nie była przecież gwarantowana, tylko ograniczona
do pierwszych 500 osób. Tylko że ja zapłaciłem kartą 16.07 a promocja
wystartowała 01.07 od której to daty trzeba był podpisać umowę, odczekać trochę
na kartę, aktywować ją i dokonać płatności na stacji benzynowej. Moim zdaniem
pewnie nawet nie było 500 osób które w okresie 01.07-31.08 podpisały umowy na KK
Money, więc czy bank chciał w tej promocji nie wydać wszystkich nagród ? Czy po
prostu przez przypadek zostałem przeoczony. Jakie jest Wasze zdanie ?
Pozdrawiam
Piotr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl