eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKK mBank - niecne praktyki + moje boje bankoweRe: KK mBank - niecne praktyki + moje boje bankowe
  • Data: 2007-10-08 16:44:29
    Temat: Re: KK mBank - niecne praktyki + moje boje bankowe
    Od: Michal <s...@j...be> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 8 Oct 2007 15:28:59 +0200, MarekZ wrote:

    > Użytkownik "Michal" <s...@j...be> napisał w wiadomości
    > news:1ss9lpomih69f.17psj7g1zaveg$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Pomijając limity autoryzacyjne, to na ROR nie trzyma się dużych
    >> pieniędzy -
    >> te lepiej niech leżą na wysoko oprocentowanych rachunkach
    >> oszczędnościowych, lokatach czy funduszach (a do tych i tak nie istnieje
    >
    > Ogólnie rzecz biorąc nie zgadzam się z Tobą. :-)
    > Co do powyższego weź pod uwage, że coraz bardziej popularne są produkty
    > zintegrowane: ror + konto maklerskie (np. Multibank, mBank). W takim
    > przypadku na ror mogą się znajdować setki tysięcy złotych wykorzystywane do
    > aktywnej gry na wgpw.

    No tak, w takiej sytuacji jedyną "linią obrony" pozostają limity
    autoryzacyjne. Wprawdzie przy wypukłych debetówkach da się je na niewielkie
    kwoty ominąć, jednak dla płaskich powinny być niezawodne.

    Chociaż przyznaję - mimo tych limitów czułbym się bardzo nieswojo wiedząc,
    do czego karta jest podpięta :)

    > 3. Bank nie uzna reklamacji, ale Ty wiesz, że masz rację i olewasz bank
    > unikając spłaty. W przypadku KK i odrobiny pomyślunku oraz pewnej ilości
    > samozaparcia można to zrobić skutecznie.

    Prawdę mówiąc nie wydaje mi się, czy na tę "odrobinę pomyślunku oraz pewną
    ilość samozaparcia" np. mnie byłoby stać. Może jestem za mało obeznany w
    temacie ale nie wiem, czy dałoby się coś tu ugrać bez co najmniej robienia
    sobie strasznego smrodu w BIK-u.
    Innymi słowy ja widzę to tak, że jak bank powie "oddawaj" to koniec. Ale
    ucieszę się, jeśli się mylę :)

    > W przypadku karty debetowej
    > przepadło, bo TWOJE środki zostały już fizycznie skradzione.

    Fakt - bankowi długu zawsze można nie oddać - skończy sie wpisem w BIK-u
    i/lub komornikiem ale przynajmniej do gara będzie co włożyć :)

    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1