Karol Żwiruk <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> > Zastanawia mnie na czym zarabia bank wystawiajac karte kredytowa?
> > Musi byc w tym jakis haczyk bo nikt nie daje userom fajnych zabawek
> > za frajer, ale jeszcze nie widze jaki. Czy licza ze statystycznie
> > uzytkownicy KK wydaja wiecej niz uzytkownicy zwyklych kart? Czy tez
> > zakladaja ze wczesniej czy pozniej wpadne w karne odsetki i wtedy sie
> > oblowia? Na co oni licza?
> > Jak bankowi to sie oplaca?
>
> nie wszyscy użytkownicy KK to tacy zaawansowani userzy jak Ty.
> Karta oplaca się wtedy gdy spłacasz wszystko w grace-periodzie, bo jak
> prezekroczysz choćby o dzień - to masz kredycik na 37% (Citek) (i to nie
> przez jeden dzień - ale od momentu zakupu!)- to w porównaniu do lini
> kredytowych w bankach (13-16%) niezłe zdzierstwo.
> Bank zarabia także na transakcjach wykonanych przez Ciebie, dostaje jakiś %
> od tych 2-3% który musi uiścić merczant. Ale generalnie zarabianie na
> kredytówce polega na udzieleniu "silnie" oprocentowanego kredytu (dlatego
> podają oprocentowanie miesięczne, nie widać wtedy jasno ile to
oprocentowanie
> wynosi realnie.
>
Czyli jak zuwazyl Twoj przedpiszca bank zarabia jednak na odsetkach "karnych"
od mniej rozgarnietych uzytkownikow. Tez sie kiedys zastanawialem nad tym
faktem i w sumie tylko takie rozwiazanie przyszlo mi do glowy. Niestety nie
mam zadnych statystycznych danych uzytkownikow KK zeby to potwierdzic...

Pozdrawiam
Klaus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/